Yellen nadaje kurs dla dolara, ale też wspiera risk-on

Yellen nadaje kurs dla dolara, ale też wspiera risk-on
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2017-02-15 (09:16)

Prezes Fed Yellen uderzyła w jastrzębie tony, choć siła USD utrzymała się tylko względem euro, jena i funta, ulatniając się w relacji do walut ryzykownych. Rynek nie obawia się przyspieszenia podwyżek stóp procentowych, a bardziej skupia się na korzyściach dla globalnej gospodarki z tytułu dobrej postawy USA.

Dziś porcja danych z USA może wzmocnić oczekiwania na ruch Fed w marcu.

Swoim przemówieniem w Kongresie USA prezes Fed Janet Yellen zainicjowała umocnienie USD, nawet mimo tego, że mało było nowych informacji. Yellen głownie powtórzyła, że „nierozsądnym” byłoby zwlekanie z zacieśnianiem polityki pieniężnej, a jeśli gospodarka pozostanie na obecnym kursie, stosownym będzie podnosić stopy procentowe na „najbliższych posiedzeniach”. Dodała też, że Fed nie spekuluje o kształcie polityki fiskalnej i zmiany nie są uwzględnione w założeniach polityki monetarnej. Nowością były wzmianki odnośnie redukcji bilansu banku centralnego (który w czasie kryzysu finansowego napęczniał do 4,5 bln USD w skutek skupu obligacji skarbowych i innych instrumentów). Yellen powiedziała, że ta kwestia będzie w końcu szerzej dyskutowana, ale nie wcześniej nim proces normalizacji będzie w zaawansowanym stadium.

Zatem w gruncie rzeczy otrzymaliśmy potwierdzenie, że Fed dalej celuje w trzy podwyżki stóp procentowych w tym roku, a redukcja sumy bilansowej przestaje być tematem tabu, choć na poważnie będzie rozważana dopiero za jakiś czas, raczej nie w tym roku. Dla rynku to wystarczyło, by nakreślić siłę USD względem EUR, JPY i GBP, jednakże zyski dolara względem walut ryzykownych były nietrwałe. Ta odporność AUD, NZD, czy walut rynków wschodzących sugeruje, że przekaz Yellen został przede wszystkim odebrany jako sygnał dobrej postawy gospodarki USA, a nie zagrożenia prędkim zacieśnianiem monetarnym. W rezultacie nie godzi to w panujący nastrój wysokiego apetytu na ryzyko podpartego dowodami globalnej reflacji. Kolejny dzień poprawy rekordów na Wall Street przemawia za tą interpretacją. Póki rynki finansowe są wykazują oznak niepokoju, trudno oczekiwać, że crossy USD z walutami ryzykownymi nadgonią trendy zapoczątkowane przez EUR/USD, USD/JPY i GBP/USD.

Dalsza droga dolara będzie zależeć od tego, czy dane makro potwierdzą oczekiwania Fed odnośnie powrotu inflacji do celu i utrzymania silnego popytu konsumpcyjnego. Dziś otrzymamy styczniowy raport o inflacji, gdzie oczekuje się wzrostu CPI do 2,4 proc. r/r, co byłoby najwyższym odczytem od 2012 r. będzie to przede wszystkim zasługa skoku cen paliw, w rezultacie inflacja bazowa ma skorygować do 2,1 proc. r/r z 2,2 proc. w grudniu, choć to wciąż wyżej niż 2 proc. preferowane przez Fed. W przypadku danych z handlu, solidne odczyty ISM sugerują, że sprzedaż detaliczna bazowa powinna w styczniu wykazać odbicie po słabym wyniku w grudniu (prog. 0,3 proc. m/m). Dobre dane będą przemawiać za wzrostem oczekiwań na ruch Fed już w marcu.

Z pozostałych wydarzeń, od Riksbanku oczekujemy utrzymania parametrów polityki pieniężnej bez zmian, co oznacza pozostawienie stopy procentowej na -0,50 proc. oraz kontynuację już zapowiedzianego programu skupu aktywów do końca czerwca 2017 r. W Szwecji wskaźniki gospodarcze uległy poprawie, ale Riksbank nie będzie spieszył się ze zmianą nastawienia. Zbyt wczesny zwrot w jastrzębią stronę grozi przyspieszeniem aprecjacji korony, co zagrozi przyszłej ścieżce inflacji. Po środowej decyzji oczekujemy braku zmian w polityce pieniężnej. Korzyść z decyzji dla SEK może być ograniczona w oczekiwaniu na dane o inflacji w piątek.

Dziś mamy także dane z rynku pracy Wielkiej Brytanii, gdzie wrażliwość funta będzie większa w przypadku rozczarowujących odczytów. Z USA napłyną też dane o aktywności biznesu w rejonie Nowego Jorku i produkcji przemysłowej. Yellen przemawia dziś drugi raz w Kongresie, a także otrzymamy komentarze dwóch innych członków Fed: Rosengrena (neutralny, niegłosujący) i Harkera (jastrząb, głosujący).

Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.