Data dodania: 2017-02-06 (11:49)
Kluczowe informacje z rynków: USA: Zdaniem przemawiającego w piątek wieczorem Charlesa Evansa z oddziału FED w Chicago, który ma w tym roku prawo głosu w FOMC, należy spodziewać się 2 podwyżek stóp procentowych w tym roku, chociaż 3 posunięcia są nadal możliwe.
Jego zdaniem ruchy powinny być stopniowe, pakiet fiskalny Trumpa jeżeli zostanie wdrożony, to będzie miał pozytywny wpływ na gospodarkę. Evans uznawany jest za „gołębia”.
Chiny: Indeks PMI dla usług liczony przez Markit/Caixin spadł w styczniu do 53,1 pkt. z 53,4 pkt. (pierwszy raz od 4 miesięcy). W efekcie zbiorczy Composite cofnął się do 52,2 pkt. z 53,5 pkt.
Japonia: Płace w grudniu wzrosły jedynie o 0,1 proc. r/r (wcześniej 0,5 proc. r/r, a szacowano 0,4 proc. r/r). Zdaniem Eisuke Sakakibara (Mr. Yen) kurs USD/JPY może spaść do poziomu 100, jeżeli Trump będzie prowadził politykę słabego dolara. Dodał, że próby przeciwdziałania tej tendencji (interwencje na rynku JPY) będą bezowocne.
Australia: Sprzedaż detaliczna spadła w grudniu o 0,1 proc. m/m (po raz pierwszy od sierpnia 2015 r.), wobec szacowanych +0,3 proc. m/m. Z kolei szacunkowa inflacja za styczeń (oficjalne dane statystyczne publikowane są co kwartał), którą liczy Melbourne Institute Inflation wzrosła o 0,6 proc. m/m i 2,1 proc. r/r, a w ujęciu „trimmed mean” o 0,6 proc. m/m i 2,2 proc. r/r (we wszystkich przypadkach jest to dobrze powyżej prognoz).
Wielka Brytania: Według źródła agencji Bloomberg aż 27 parlamentarzystów z Partii Konserwatywnej może być niechętnych linii „twardego Brexitu” lansowanej przez premier Theresę May.
Szwajcaria: Szef Narodowego Banku Szwajcarii w wywiadzie udzielonym niemieckiej Sueddeutsche Zeitung dał do zrozumienia, że ujemne stopy procentowe są jednym ze skutecznych elementów polityki monetarnej w kwestii ograniczania nadmiernej presji na umocnienie franka
Naszym zdaniem: Nowy tydzień zaczyna się od nieznacznego umocnienia amerykańskiej waluty w większości relacji, chociaż ta ma nadal negatywną prasę. Po piątkowych danych z rynku pracy, które wskazały na niższy od zakładanego wzrost dynamiki płac w styczniu wskazuje się, że jest to przesłanka za tym, że FED nie będzie musiał spieszyć się z podwyżkami stóp procentowych w tym roku – rynek zaczyna utwierdzać się w tym, że czekają nas 2 podwyżki. Scenariusz dotyczący trzech ruchów mógłby jednak szybko wrócić, jeżeli inwestorzy zaczęliby „żyć” gospodarczymi ustawami Trumpa, jakie ostatecznie trafią do prac w Kongresie. Problem w tym, że na razie temat ten jest „zamrożony”, a według ostatnich deklaracji spikera Izby Reprezentantów na razie ważniejszą kwestią jest gruntowna przebudowa Obamacare. Nie ma, zatem szczegółów i jest rozczarowanie, zwłaszcza ostatnimi decyzjami prezydenta USA, które zaczynają być podważane przez sądy (kwestia dekretu dotyczącego imigracji).
Na wykresie koszyka BOSSA USD widać jednak, że wsparcie przy 83,50 pkt., jakie było naruszone w zeszłym tygodniu jest respektowane i w tym tygodniu może dojść do kolejnej próby naruszenia linii spadkowej trendu puszczonej po styczniowych szczytach. Niemniej dopiero złamanie strefy oporu 84,26-84,65 pkt. będzie sygnałem, że rozpoczyna się większa korekta ostatniego ruchu spadkowego.
Na EUR/USD widać, że rejon 1,0800-1,0811 zaczyna być coraz ważniejszym oporem. Na razie wsparcie to piątkowe minimum przy 1,0710. Niemniej ewentualne naruszenie tego poziomu może sprawić, że zejdziemy w okolice 1,0657-65.
Dzisiaj warto też zerkać na funta w kontekście pojawiających się spekulacji dotyczących ewentualnego „blokowania” procesu Brexitu. Nie chodzi już tylko o szkockich polityków, którzy niezmiennie grożą przeprowadzeniem kolejnego referendum ws. niepodległości kraju, ale i też grupę 27 parlamentarzystów z Partii Konserwatywnej, którym nie podoba się zbyt ostra linia negocjacji z UE, jaką chce przyjąć premier Theresa May. W ostatnich dniach funt zachowywał się słabiej, stąd też możliwe jest pewne odbicie. Nie oczekujmy jednak zbyt wiele. Proces Brexitu raczej rozpocznie się zgodnie z planem, tj. w marcu, co samo w sobie nie będzie dobrą informacją dla funta (niepewność). Technicznie GBP/USD ma jednak szanse w krótkim okresie wybronić rejon wsparcia przy 1,2411-42. Pytanie jednak, czy mocnym oporem nie stanie się już strefa 1,2510-55, co będzie sygnałem do połamania w/w wsparcia w kolejnych dniach.
Chiny: Indeks PMI dla usług liczony przez Markit/Caixin spadł w styczniu do 53,1 pkt. z 53,4 pkt. (pierwszy raz od 4 miesięcy). W efekcie zbiorczy Composite cofnął się do 52,2 pkt. z 53,5 pkt.
Japonia: Płace w grudniu wzrosły jedynie o 0,1 proc. r/r (wcześniej 0,5 proc. r/r, a szacowano 0,4 proc. r/r). Zdaniem Eisuke Sakakibara (Mr. Yen) kurs USD/JPY może spaść do poziomu 100, jeżeli Trump będzie prowadził politykę słabego dolara. Dodał, że próby przeciwdziałania tej tendencji (interwencje na rynku JPY) będą bezowocne.
Australia: Sprzedaż detaliczna spadła w grudniu o 0,1 proc. m/m (po raz pierwszy od sierpnia 2015 r.), wobec szacowanych +0,3 proc. m/m. Z kolei szacunkowa inflacja za styczeń (oficjalne dane statystyczne publikowane są co kwartał), którą liczy Melbourne Institute Inflation wzrosła o 0,6 proc. m/m i 2,1 proc. r/r, a w ujęciu „trimmed mean” o 0,6 proc. m/m i 2,2 proc. r/r (we wszystkich przypadkach jest to dobrze powyżej prognoz).
Wielka Brytania: Według źródła agencji Bloomberg aż 27 parlamentarzystów z Partii Konserwatywnej może być niechętnych linii „twardego Brexitu” lansowanej przez premier Theresę May.
Szwajcaria: Szef Narodowego Banku Szwajcarii w wywiadzie udzielonym niemieckiej Sueddeutsche Zeitung dał do zrozumienia, że ujemne stopy procentowe są jednym ze skutecznych elementów polityki monetarnej w kwestii ograniczania nadmiernej presji na umocnienie franka
Naszym zdaniem: Nowy tydzień zaczyna się od nieznacznego umocnienia amerykańskiej waluty w większości relacji, chociaż ta ma nadal negatywną prasę. Po piątkowych danych z rynku pracy, które wskazały na niższy od zakładanego wzrost dynamiki płac w styczniu wskazuje się, że jest to przesłanka za tym, że FED nie będzie musiał spieszyć się z podwyżkami stóp procentowych w tym roku – rynek zaczyna utwierdzać się w tym, że czekają nas 2 podwyżki. Scenariusz dotyczący trzech ruchów mógłby jednak szybko wrócić, jeżeli inwestorzy zaczęliby „żyć” gospodarczymi ustawami Trumpa, jakie ostatecznie trafią do prac w Kongresie. Problem w tym, że na razie temat ten jest „zamrożony”, a według ostatnich deklaracji spikera Izby Reprezentantów na razie ważniejszą kwestią jest gruntowna przebudowa Obamacare. Nie ma, zatem szczegółów i jest rozczarowanie, zwłaszcza ostatnimi decyzjami prezydenta USA, które zaczynają być podważane przez sądy (kwestia dekretu dotyczącego imigracji).
Na wykresie koszyka BOSSA USD widać jednak, że wsparcie przy 83,50 pkt., jakie było naruszone w zeszłym tygodniu jest respektowane i w tym tygodniu może dojść do kolejnej próby naruszenia linii spadkowej trendu puszczonej po styczniowych szczytach. Niemniej dopiero złamanie strefy oporu 84,26-84,65 pkt. będzie sygnałem, że rozpoczyna się większa korekta ostatniego ruchu spadkowego.
Na EUR/USD widać, że rejon 1,0800-1,0811 zaczyna być coraz ważniejszym oporem. Na razie wsparcie to piątkowe minimum przy 1,0710. Niemniej ewentualne naruszenie tego poziomu może sprawić, że zejdziemy w okolice 1,0657-65.
Dzisiaj warto też zerkać na funta w kontekście pojawiających się spekulacji dotyczących ewentualnego „blokowania” procesu Brexitu. Nie chodzi już tylko o szkockich polityków, którzy niezmiennie grożą przeprowadzeniem kolejnego referendum ws. niepodległości kraju, ale i też grupę 27 parlamentarzystów z Partii Konserwatywnej, którym nie podoba się zbyt ostra linia negocjacji z UE, jaką chce przyjąć premier Theresa May. W ostatnich dniach funt zachowywał się słabiej, stąd też możliwe jest pewne odbicie. Nie oczekujmy jednak zbyt wiele. Proces Brexitu raczej rozpocznie się zgodnie z planem, tj. w marcu, co samo w sobie nie będzie dobrą informacją dla funta (niepewność). Technicznie GBP/USD ma jednak szanse w krótkim okresie wybronić rejon wsparcia przy 1,2411-42. Pytanie jednak, czy mocnym oporem nie stanie się już strefa 1,2510-55, co będzie sygnałem do połamania w/w wsparcia w kolejnych dniach.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









