Data dodania: 2017-02-01 (09:58)
Przed nami dzień bogaty w wydarzenia, które będą trafiać na niepewny grunt. Negatywne komentarze ze strony administracji Trumpa wstrząsnęły dolarem, a szok potęgowały przetasowania portfelowe związane z rozliczeniem miesiąca. Nowy miesiąc oznacza czysty rachunek i nowe możliwości, ale wątpliwości pozostają stare.
Wczoraj USD tracił na wartości przez dwa komentarze z otoczenia Białego Domu sugerujące przesadna słabość innych walut. Najpierw Peter Navarro, doradca prezydenta USA ds. handlu, stwierdził, że Niemcy wykorzystują „rażąco niedowartościowane” EUR do bogacenia się kosztem USA i innych partnerów w UE. Potem sam Donald Trump zaatakował Chiny i Japonię za „granie rynkiem pieniężnym” i celową dewaluację. Główny szok wynikający z tych komentarzy wiąże się z silnym zwrotem w polityce kursowej w porównaniu z dotychczas panującym zwyczajem. Mimo to dyskusyjnym jest, na ile efekt będzie trwały. W końcu, jeśli administracja Trumpa ma być wierna wszystkim swoim postulatom z kampanii wyborczej, w kolejce do realizacji czekają bodźce fiskalne pobudzające ożywienie gospodarcze, które będą wzmacniać USD. Na razie jednak rynek otrzymuje werbalne interwencje przy braku informacji o wdrażaniu reform fiskalnych. W krótkim terminie ryzkiem dla dolara pozostaje, że komentarze ze strony administracji Trumpa przełożą się na destabilizację innych klas aktywów USA (rynek długu, akcji), co pchnie dolara niżej.
Na takim tle rynki rozpoczynają nowy miesiąc przy obfitości bodźców po stronie wydarzeń makro. Główna uwaga naturalnie będzie na decyzji FOMC wieczorem, gdzie generalnie oczekuje się utrzymanie korytarza dla stopy rezerw federalnych na 0,50-0,75 proc. Fed nie ma powodu, by modyfikować swój przekaz z grudniowego posiedzenia, kiedy dokonał podwyżki i zasugerował kolejne trzy w tym roku. Dane z USA opublikowane od tego czasu były neutralne (nieco słabszy NFP, ale wzrost oczekiwań inflacyjnych). Niewiele więcej też wiadomo o planach fiskalnych Trumpa. To skłania do stanowiska „wait-and-see”. Dziś inwestorzy będą musieli opierać się tylko na komunikacie FOMC, co zwykle oznacza niższą zmienność. Niezależnie od tego, przy obecnej słabości USD, konsekwencja Fed może być czynnikiem wspierającym dolara. Pierwsi łowcy okazji już w nocy kupowali USD względem innych walut G10, ale handel w dalszym ciągu przypomina żeglowanie po nieznanych wodach, więc pozycjonowanie jest bardziej taktyczne pod wydarzenia z szybką realizacją zysków.
Z innych pozycji z kalendarza za nami słaby raport z rynku pracy Nowej Zelandii za IV kw. z zaskakującym wzrostem stopy bezrobocia o 0,3 pkt proc. do 5,2 proc. i spadku wynagrodzeń. Dane psuja pozytywny obraz gospodarki i bez wątpienia szkodzą popytowi na NZD. Rynek może zacząć powątpiewać w ostatnią siłę waluty, która jest nie po myśli RBNZ, co warto pamiętać przed lutowym posiedzeniem banku. Dziś rano silny PMI dla przemysłu z Polski (54,8, prog. 54) nie zmienia obrazu złotego. To wzmacnia przekonanie, że za ostatnim umocnieniem stoi domykanie spekulacyjnych krótkich pozycji w PLN (otwieranych po zwycięstwie Trumpa w wyborach) oraz pozytywne wyróżnianie się krajowego rynku akcji. Poza tym nastawienie wobec złotego jest neutralne.
Rewizja PMI z Eurolandu wnosi niewiele, by ruszyć rynkiem EUR. Nastroje w brytyjskim przemyśle pozostają dobre i nie widzimy powodu, by odczyt PMI mógł wyraźnie zaważyć na handlu GBP. Po południu ADP ma wskazać wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym USA o 168 tys. – wskazówka przed piątkowym NFP. Indeks ISM dla przemysłu z USA powinien wskazać podtrzymanie optymizmu z grudnia w ślad za innymi ankietami z sektora. Decyzja Fed będzie jednak najważniejsza.
Na takim tle rynki rozpoczynają nowy miesiąc przy obfitości bodźców po stronie wydarzeń makro. Główna uwaga naturalnie będzie na decyzji FOMC wieczorem, gdzie generalnie oczekuje się utrzymanie korytarza dla stopy rezerw federalnych na 0,50-0,75 proc. Fed nie ma powodu, by modyfikować swój przekaz z grudniowego posiedzenia, kiedy dokonał podwyżki i zasugerował kolejne trzy w tym roku. Dane z USA opublikowane od tego czasu były neutralne (nieco słabszy NFP, ale wzrost oczekiwań inflacyjnych). Niewiele więcej też wiadomo o planach fiskalnych Trumpa. To skłania do stanowiska „wait-and-see”. Dziś inwestorzy będą musieli opierać się tylko na komunikacie FOMC, co zwykle oznacza niższą zmienność. Niezależnie od tego, przy obecnej słabości USD, konsekwencja Fed może być czynnikiem wspierającym dolara. Pierwsi łowcy okazji już w nocy kupowali USD względem innych walut G10, ale handel w dalszym ciągu przypomina żeglowanie po nieznanych wodach, więc pozycjonowanie jest bardziej taktyczne pod wydarzenia z szybką realizacją zysków.
Z innych pozycji z kalendarza za nami słaby raport z rynku pracy Nowej Zelandii za IV kw. z zaskakującym wzrostem stopy bezrobocia o 0,3 pkt proc. do 5,2 proc. i spadku wynagrodzeń. Dane psuja pozytywny obraz gospodarki i bez wątpienia szkodzą popytowi na NZD. Rynek może zacząć powątpiewać w ostatnią siłę waluty, która jest nie po myśli RBNZ, co warto pamiętać przed lutowym posiedzeniem banku. Dziś rano silny PMI dla przemysłu z Polski (54,8, prog. 54) nie zmienia obrazu złotego. To wzmacnia przekonanie, że za ostatnim umocnieniem stoi domykanie spekulacyjnych krótkich pozycji w PLN (otwieranych po zwycięstwie Trumpa w wyborach) oraz pozytywne wyróżnianie się krajowego rynku akcji. Poza tym nastawienie wobec złotego jest neutralne.
Rewizja PMI z Eurolandu wnosi niewiele, by ruszyć rynkiem EUR. Nastroje w brytyjskim przemyśle pozostają dobre i nie widzimy powodu, by odczyt PMI mógł wyraźnie zaważyć na handlu GBP. Po południu ADP ma wskazać wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym USA o 168 tys. – wskazówka przed piątkowym NFP. Indeks ISM dla przemysłu z USA powinien wskazać podtrzymanie optymizmu z grudnia w ślad za innymi ankietami z sektora. Decyzja Fed będzie jednak najważniejsza.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.