
Data dodania: 2017-02-01 (09:11)
Bez oglądania się na Fed inwestorzy dalej skupują euro, a powodem wczoraj stały się doniesieniami płynące z europejskiej gospodarki. Dane wzmagają presję na EBC, by zmniejszył skalę programu QE. Z drugiej strony w cenie dolara uwzględnione jest zbyt dużo pozytywnych informacji. Stąd niezmienna prognoza jego deprecjacji w krótkim do średniego terminie.
Nie czekając na to, co pojawi się w komunikacie po posiedzeniu Rezerwy Federalnej inwestorzy zaczęli silnie wyprzedawać dolara. Pretekstem to zamykania długich pozycji w USD i wchodzenia w inne waluty (m.in. EUR) były – w pierwszej części sesji – dobre dane ze strefy euro, poddające w wątpliwość zasadność utrzymywania skrajnie łagodnej polityki pieniężnej Europejskiego Banku Centralnego (EBC), a w drugiej słowa D. Trumpa sugerujące korzyści, które inne kraje czerpią ze sztucznego zaniżania wartości swoich walut (odniesienie do Chin i Japonii).
Odczytom z Europy warto przyjrzeć się bliżej. Inflacja CPI wzrosła w styczniu do najwyższego poziomu od lutego 2013 r. – 1,8 proc. r/r. Jeszcze w kwietniu wynosiła minus 0,3 proc., a w sierpniu 0,2 proc. EBC stara się utrzymywać inflację „blisko, ale poniżej 2 proc.”. Póki co przyspieszenie dynamiki cen to głównie efekt wzrostu cen żywności i energii. Z wyłączeniem tych kategorii wskaźnik CPI wzrósł jedynie do 0,9 proc. To jednak marne pocieszenie, ponieważ w przypadku innych kategorii efekt podwyżek wrażliwych na wahania składowych przełoży się na ceny z opóźnieniem (tzw. efekt drugiej rundy). To samo działo się, kiedy ropa naftowa gwałtownie spadała.
Tym bardziej, że ogólna sytuacja w gospodarce strefy euro również się poprawia. Ożywienie nabiera rozpędu, co pokazały wstępne dane o PKB za IV kw. Jeśli się potwierdzą, wzrost gospodarczy w strefie euro w 2016 r. będzie wyższy, niż w USA (1,7 proc. wobec 1,6 proc.). Ostatni raz z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w 2007 r. Wisienką na torcie ostatnich wyników europejskiej gospodarki niech będzie informacja o spadku stopy bezrobocia do najniższego poziomu od maja 2009 r. (w Niemczech od zjednoczenia w 1990 r. – 5,9 proc.).
Czy to są warunki, by utrzymywać program ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej w kwocie 60 mld EUR miesięcznie? To pytanie do decydentów w EBC. Naszym zdaniem M. Draghi powinien wycofać się z programu najpóźniej w połowie roku. Tymczasem przed tygodniem potwierdził, że od kwietnia do grudnia wpompuje w gospodarkę kolejne 540 mld EUR w ramach QE.
Rynek widzi, że presja na EBC, by ograniczyć skalę interwencji będzie narastała, dlatego skupuje przecenione euro. Jednocześnie, do gry pod taki scenariusz zachęcają doniesienia z USA, gdzie coraz trudniej o odczyt powyżej (rozdętej najczęściej) mediany prognoz. Wczoraj dołączyły indeks Chicago PMI (przemysłu w stanie Michigan na granicy rozwoju w styczniu) oraz wskaźnik nastrojów konsumentów Conference Board (spadek z 15-letnich maksimów). Zmniejsza to szanse na agresywną postawę Fed, tj. w obecnym układzie trzy podwyżki stóp w 2017 r. Dziś o 20. bank przekaże w komunikacie swoje stanowisko w sprawie najbliższej przyszłości polityki pieniężnej.
Odczytom z Europy warto przyjrzeć się bliżej. Inflacja CPI wzrosła w styczniu do najwyższego poziomu od lutego 2013 r. – 1,8 proc. r/r. Jeszcze w kwietniu wynosiła minus 0,3 proc., a w sierpniu 0,2 proc. EBC stara się utrzymywać inflację „blisko, ale poniżej 2 proc.”. Póki co przyspieszenie dynamiki cen to głównie efekt wzrostu cen żywności i energii. Z wyłączeniem tych kategorii wskaźnik CPI wzrósł jedynie do 0,9 proc. To jednak marne pocieszenie, ponieważ w przypadku innych kategorii efekt podwyżek wrażliwych na wahania składowych przełoży się na ceny z opóźnieniem (tzw. efekt drugiej rundy). To samo działo się, kiedy ropa naftowa gwałtownie spadała.
Tym bardziej, że ogólna sytuacja w gospodarce strefy euro również się poprawia. Ożywienie nabiera rozpędu, co pokazały wstępne dane o PKB za IV kw. Jeśli się potwierdzą, wzrost gospodarczy w strefie euro w 2016 r. będzie wyższy, niż w USA (1,7 proc. wobec 1,6 proc.). Ostatni raz z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w 2007 r. Wisienką na torcie ostatnich wyników europejskiej gospodarki niech będzie informacja o spadku stopy bezrobocia do najniższego poziomu od maja 2009 r. (w Niemczech od zjednoczenia w 1990 r. – 5,9 proc.).
Czy to są warunki, by utrzymywać program ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej w kwocie 60 mld EUR miesięcznie? To pytanie do decydentów w EBC. Naszym zdaniem M. Draghi powinien wycofać się z programu najpóźniej w połowie roku. Tymczasem przed tygodniem potwierdził, że od kwietnia do grudnia wpompuje w gospodarkę kolejne 540 mld EUR w ramach QE.
Rynek widzi, że presja na EBC, by ograniczyć skalę interwencji będzie narastała, dlatego skupuje przecenione euro. Jednocześnie, do gry pod taki scenariusz zachęcają doniesienia z USA, gdzie coraz trudniej o odczyt powyżej (rozdętej najczęściej) mediany prognoz. Wczoraj dołączyły indeks Chicago PMI (przemysłu w stanie Michigan na granicy rozwoju w styczniu) oraz wskaźnik nastrojów konsumentów Conference Board (spadek z 15-letnich maksimów). Zmniejsza to szanse na agresywną postawę Fed, tj. w obecnym układzie trzy podwyżki stóp w 2017 r. Dziś o 20. bank przekaże w komunikacie swoje stanowisko w sprawie najbliższej przyszłości polityki pieniężnej.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.