Data dodania: 2017-01-27 (10:48)
Złoty pozostaje na najwyższym poziomie od 2,5 miesięcy, pomimo silnej wyprzedaży rodzimych obligacji. Wyraźne wyostrzenie krzywej dochodowości poprawia pozycję sektora bankowego oraz wskazuje na lepsze perspektywy wzrostu gospodarczego w Polsce w nadchodzących kwartałach.
Środowa sesja na rodzimym rynku charakteryzowała się przede wszystkim dynamicznym wzrostem rynkowych stóp procentowych. Rentowności wzdłuż całej krzywej, najmocniej z jej długiego końca – reagującego najbardziej na zmiany perspektyw wzrostu gospodarczego – skoczyła wczoraj o ponad 20 pkt bazowych. Dochodowość 5-latek wynosi już 3,24 proc. – najwyżej od czerwca 2014 r., a 10-latek zbliża się do poziomu 4,0 proc. To potwierdzenie poprawy oczekiwań uczestników rynku, co do tempa rozwoju Polski w najbliższych kwartałach.
Na styczniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podtrzymała ocenę, że stabilizacja stóp procentowych NBP sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną. Członkowie Rady wskazywali, że – w świetle dostępnych informacji – najbardziej prawdopodobna jest stabilizacja stóp NBP w kolejnych kwartałach. Zdaniem Rady, w najbliższych miesiącach dynamika cen będzie nadal rosnąć, czemu będą sprzyjać wyższe niż rok wcześniej ceny surowców energetycznych oraz oczekiwane przyśpieszenie wzrostu gospodarczego. Część członków RPP uważa, że w przyszłości uzasadnione może być rozważenie podwyższenia stóp procentowych, ponieważ wraz ze wzrostem inflacji poziom stóp procentowych w ujęciu realnym obniży się, co powinno wspierać oczekiwane przyśpieszenie wzrostu gospodarczego. Wpływ czynników zewnętrznych na inflację (wzrost cen ropy naftowej – przyp.) odpowiedzialny za wzrost bieżącej dynamiki wzrostu oraz podwyższenie prognoz inflacji, powinien, zdaniem RPP, ustępować w średnim terminie.
Zaskakująco słabe dane z sektora nieruchomości przedstawił wczoraj amerykański Departament Handlu. Sprzedaż domów na rynku pierwotnym w ostatnim miesiącu 2016 r. spadła o 10,4 proc. m/m, najmocniej od marca 2015 r. i wobec to wobec słabszej, niż wstępnie szacowano dynamiki wzrostu w listopadzie (4,7 proc.). Prawdopodobnie jest to wynik niepewności powstały po zwycięstwie miesiąc wcześniej D. Trumpa w wyborach prezydencki, jednak może to także oznaczać, że po okresie dobrej koniunktury na rynku nieruchomości, sytuacja zaczyna się nieco pogarszać, m.in. z powodu wzrostu oprocentowania kredytów. Trzeba obserwować sytuację. Innym wytłumaczeniem – i ku temu się skłaniamy – jest, że spadek sprzedaży to wynik, zbyt małej liczby atrakcyjnych budynków pozostających wciąż w ofercie. Publikowane niedawno dane wskazują, że sytuacja jest to najgorsza od 20 lat. Przy założeniu brak oddawania nowych inwestycji (stała podaż) i utrzymaniu dotychczasowej dynamiki sprzedaży, domy będące w ofercie rozeszłyby się w 3,5 miesiąca. Wcześniej średnio wskaźnik ten oscylował o okolicach 12 miesięcy. W najbliższym czasie powstać będzie musiało znacznie więcej domów, niż dotychczas. Rysuje to dobre perspektywy dla branży budowlanej w horyzoncie najbliższych kilku kwartałów, a nawet kilku lat.
Na styczniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podtrzymała ocenę, że stabilizacja stóp procentowych NBP sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną. Członkowie Rady wskazywali, że – w świetle dostępnych informacji – najbardziej prawdopodobna jest stabilizacja stóp NBP w kolejnych kwartałach. Zdaniem Rady, w najbliższych miesiącach dynamika cen będzie nadal rosnąć, czemu będą sprzyjać wyższe niż rok wcześniej ceny surowców energetycznych oraz oczekiwane przyśpieszenie wzrostu gospodarczego. Część członków RPP uważa, że w przyszłości uzasadnione może być rozważenie podwyższenia stóp procentowych, ponieważ wraz ze wzrostem inflacji poziom stóp procentowych w ujęciu realnym obniży się, co powinno wspierać oczekiwane przyśpieszenie wzrostu gospodarczego. Wpływ czynników zewnętrznych na inflację (wzrost cen ropy naftowej – przyp.) odpowiedzialny za wzrost bieżącej dynamiki wzrostu oraz podwyższenie prognoz inflacji, powinien, zdaniem RPP, ustępować w średnim terminie.
Zaskakująco słabe dane z sektora nieruchomości przedstawił wczoraj amerykański Departament Handlu. Sprzedaż domów na rynku pierwotnym w ostatnim miesiącu 2016 r. spadła o 10,4 proc. m/m, najmocniej od marca 2015 r. i wobec to wobec słabszej, niż wstępnie szacowano dynamiki wzrostu w listopadzie (4,7 proc.). Prawdopodobnie jest to wynik niepewności powstały po zwycięstwie miesiąc wcześniej D. Trumpa w wyborach prezydencki, jednak może to także oznaczać, że po okresie dobrej koniunktury na rynku nieruchomości, sytuacja zaczyna się nieco pogarszać, m.in. z powodu wzrostu oprocentowania kredytów. Trzeba obserwować sytuację. Innym wytłumaczeniem – i ku temu się skłaniamy – jest, że spadek sprzedaży to wynik, zbyt małej liczby atrakcyjnych budynków pozostających wciąż w ofercie. Publikowane niedawno dane wskazują, że sytuacja jest to najgorsza od 20 lat. Przy założeniu brak oddawania nowych inwestycji (stała podaż) i utrzymaniu dotychczasowej dynamiki sprzedaży, domy będące w ofercie rozeszłyby się w 3,5 miesiąca. Wcześniej średnio wskaźnik ten oscylował o okolicach 12 miesięcy. W najbliższym czasie powstać będzie musiało znacznie więcej domów, niż dotychczas. Rysuje to dobre perspektywy dla branży budowlanej w horyzoncie najbliższych kilku kwartałów, a nawet kilku lat.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.