
Data dodania: 2008-02-19 (09:54)
Dziś rynek amerykański wraca do gry: z pewnością zobaczymy więcej ruchu na rynku walutowym i większe obroty nie tylko na GPW, ale i na pozostałych europejskich parkietach. Uważnie należy dziś przyglądać się parze EURUSD – rozpoczyna się seria publikacji danych o rynku nieruchomości.
Rynek obawia się, że publikacje te nakreślą jeszcze czarniejszy obraz kryzysu na tym rynku w USA, co pozwoliłoby EURUSD ruszyć na północ. Obecnie eurodolar utrzymuje się na poziomie 1,4720, wyższym od obserwowanych w ubiegłym tygodniu. Dane z rynku nieruchomości w dniu dzisiejszym poznamy jednak dopiero o 19:00 polskiego czasu. Będzie to indeks podawany przez NAHB (National Association of Home Builders), a prognozowany odczyt to 20 pkt. (z 19 przed miesiącem). Pozostałe przewidziane na dziś publikacje to – o 13:00 – inflacja CPI oraz bazowego CPI w Kanadzie (konsensus prognostyczny to, odpowiednio, -0,1% m/m i 2,3% r/r oraz 0,1% m/m i 1,4% r/r), zaś o 14:00 – dane o polskim PPI (prognozowane -0,1% m/m i 2,3% r/r, przy poprzednim odczycie w wysokości 2,5%) oraz dynamice produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej (prognoza to wzrost o 6,6% r/r, a poprzedni odczyt wyniósł 6,2%, przy prognozach rzędu 8-9%). Dane o dynamice produkcji mogą mieć istotny wpływ na złotego: jeśli rynek będzie zawiedziony odczytem, nasza waluta może stracić.
Innym interesującym czynnikiem jest ostatnio sytuacja czeskiej korony, rekordowo silnej wobec euro – EURCZK na poziomie 25,238, z całkiem prawdopodobnym atakiem na poziom 25 – oraz najsilniejszej od roku wobec złotego: CZKPLN na poziomie 0,1415. Według analityków nic nie stoi na przeszkodzie, aby korona umacniała się dalej – czeska waluta postrzegana jest jako lokalne „bezpieczne schronienie” (safe haven), czyli waluta, do której uciekają inwestorzy, gdy rynek staje się niespokojny. Służą temu również względnie niskie stopy procentowe w Czechach – przez pewną część inwestorów korona używana była do inwestycji typu carry trade. Trochę inaczej wygląda sytuacja korony słowackiej. Waluta ta również przejawia znaczny potencjał aprecjacyjny, związane jest to jednak głównie z rychłym wejściem Słowacji do strefy euro – stanie się to najprawdopodobniej już w 2009 roku. Korona słowacka znajduje się obecnie w mechanizmie kursowym ERM-2, który ogranicza wahania do korytarza o szerokości +/- 15%, jednak w ubiegłym roku już raz słowacki bank centralny zmuszony był do rewaluacji korony – przesunięcia korytarza. Bardzo prawdopodobne, że stanie się tak również w tym roku. Obecnie EURSKK jest na poziomie 32,943 (spadek z ponad 34 w połowie stycznia). Gdy mowa o walutach naszych południowych sąsiadów, natychmiast nasuwają się myśli o złotym. Potencjał aprecjacyjny naszej waluty jest równie duży, jak korony czeskiej czy słowackiej. W przypadku złotego istnieje jednak więcej zagrożeń, związanych głównie z sytuacją fiskalną naszego kraju – znacznym deficytem i niewłaściwą strukturą wydatków publicznych. Siła złotego bierze się w obecnej chwili z oczekiwanych podwyżek stóp procentowych oraz szybkiego wzrostu gospodarczego. Każda jednak informacja o zwalniającej gospodarce sprawi jednak, że kupujący waluty obce ucierpią.
Innym interesującym czynnikiem jest ostatnio sytuacja czeskiej korony, rekordowo silnej wobec euro – EURCZK na poziomie 25,238, z całkiem prawdopodobnym atakiem na poziom 25 – oraz najsilniejszej od roku wobec złotego: CZKPLN na poziomie 0,1415. Według analityków nic nie stoi na przeszkodzie, aby korona umacniała się dalej – czeska waluta postrzegana jest jako lokalne „bezpieczne schronienie” (safe haven), czyli waluta, do której uciekają inwestorzy, gdy rynek staje się niespokojny. Służą temu również względnie niskie stopy procentowe w Czechach – przez pewną część inwestorów korona używana była do inwestycji typu carry trade. Trochę inaczej wygląda sytuacja korony słowackiej. Waluta ta również przejawia znaczny potencjał aprecjacyjny, związane jest to jednak głównie z rychłym wejściem Słowacji do strefy euro – stanie się to najprawdopodobniej już w 2009 roku. Korona słowacka znajduje się obecnie w mechanizmie kursowym ERM-2, który ogranicza wahania do korytarza o szerokości +/- 15%, jednak w ubiegłym roku już raz słowacki bank centralny zmuszony był do rewaluacji korony – przesunięcia korytarza. Bardzo prawdopodobne, że stanie się tak również w tym roku. Obecnie EURSKK jest na poziomie 32,943 (spadek z ponad 34 w połowie stycznia). Gdy mowa o walutach naszych południowych sąsiadów, natychmiast nasuwają się myśli o złotym. Potencjał aprecjacyjny naszej waluty jest równie duży, jak korony czeskiej czy słowackiej. W przypadku złotego istnieje jednak więcej zagrożeń, związanych głównie z sytuacją fiskalną naszego kraju – znacznym deficytem i niewłaściwą strukturą wydatków publicznych. Siła złotego bierze się w obecnej chwili z oczekiwanych podwyżek stóp procentowych oraz szybkiego wzrostu gospodarczego. Każda jednak informacja o zwalniającej gospodarce sprawi jednak, że kupujący waluty obce ucierpią.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?