Data dodania: 2015-12-04 (18:12)
Dzisiejszego dnia uwaga inwestorów była skupiona na publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy, które przez cały czas są bardzo istotne w kontekście decyzji Rezerwy Federalnej w sprawie rozpoczęcia normalizacji polityki pieniężnej.
Zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniosła 211 tysięcy, a więc jest to wynik lepszy od konsensusu ekonomistów, który oczekiwał odczytu na poziomie 200 tysięcy. Dodatkowo wynik z ubiegłego miesiąca, w którym wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym był zaskakująco wysoki, zbliżając się do najwyższego poziomu w tym roku, został zrewidowany w górę do rekordowych 298 tysięcy, z wcześniejszych 271 tysięcy. Pozostałe dane z rynku pracy – stopa bezrobocia i dynamika przeciętnego wynagrodzenia – były zgodne z prognozami i wyniosły odpowiednio 5% i 0,2%.
To jednak nie pomogło dolarowi, który po optymistycznych danych z rynku pracy wyraźnie tracił. Odwrotny wpływ dobrych wyników ważnych publikacji makroekonomicznych na daną walutę – a z taką sytuacją mieliśmy dziś do czynienia – to niepokojące zjawisko, które dodatkowo zostało spotęgowane przez informacje – jeszcze nieoficjalne - ze spotkania na szycie OPEC, które odbywa się w Wiedniu.
To na nim miała zostać podjęta decyzja o zwiększeniu limitu dziennej produkcji ropy naftowej w krajach OPEC, do poziomu 31,5 milionów baryłek. Państwa zrzeszone w tej organizacji i tak produkowały więcej niż wcześniejszy limit na poziomie 30 milionów baryłek ropy, jednak dzisiejsza decyzja przyczyniła się do ponownego spadku cen tego surowca poniżej 40 dolarów za baryłkę, w przypadku ropy crude oil. Dodatkową decyzją jest ponowne przyjęcie do OPEC Indonezji, która opuściła organizację w 2008 roku, jednak nowe limity produkcji nie uwzględniają podaży ze strony tego państwa.
Zwiększenie produkcji i idące z tym w parze spadki cen ropy naftowej oznaczają przedłużający się okres niskiej inflacji w największych gospodarkach, co może być jedną z przyczyn wyprzedaży dolara amerykańskiego w drugiej połowie sesji, jako że inwestorzy zaczęli oczekiwać łagodniejszego cyklu podwyżek stóp procentowych, w związku z możliwością utrzymywania się inflacji na niskich poziomach w kolejnych miesiącach.
Europejskie giełdy świecą na czerwono, kontynuując wczorajszą wyprzedaż spowodowaną rozczarowaniem decyzją Europejskiego Banku Centralnego, który jedynie obniżył stopę depozytową i wydłużył czas trwania programu QE, przy czym rynek spodziewał się znacznie bardziej rozległych działań ze strony EBC. Niemiecki indeks DAX traci 0,4%, podobnie jak francuski CAC40.
Ostatnia godzina notowań na warszawskiej giełdzie przyniosła ogromne emocje i odbicie indeksu WIG20, który dzisiaj tracił blisko 3%, natomiast na chwilę przed zakończeniem sesji znalazł się powyżej zera. Wszystko dzięki najnowszym informacjom dotyczącym nowych decyzji w sprawie opcji walutowych, co przyczyniło się do dynamicznego odbicia notowań spółek bankowych. BZ WBK rośnie o 4,5%, PEKAO o 3,79%, a akcje mBank zyskują blisko 2%.
To jednak nie pomogło dolarowi, który po optymistycznych danych z rynku pracy wyraźnie tracił. Odwrotny wpływ dobrych wyników ważnych publikacji makroekonomicznych na daną walutę – a z taką sytuacją mieliśmy dziś do czynienia – to niepokojące zjawisko, które dodatkowo zostało spotęgowane przez informacje – jeszcze nieoficjalne - ze spotkania na szycie OPEC, które odbywa się w Wiedniu.
To na nim miała zostać podjęta decyzja o zwiększeniu limitu dziennej produkcji ropy naftowej w krajach OPEC, do poziomu 31,5 milionów baryłek. Państwa zrzeszone w tej organizacji i tak produkowały więcej niż wcześniejszy limit na poziomie 30 milionów baryłek ropy, jednak dzisiejsza decyzja przyczyniła się do ponownego spadku cen tego surowca poniżej 40 dolarów za baryłkę, w przypadku ropy crude oil. Dodatkową decyzją jest ponowne przyjęcie do OPEC Indonezji, która opuściła organizację w 2008 roku, jednak nowe limity produkcji nie uwzględniają podaży ze strony tego państwa.
Zwiększenie produkcji i idące z tym w parze spadki cen ropy naftowej oznaczają przedłużający się okres niskiej inflacji w największych gospodarkach, co może być jedną z przyczyn wyprzedaży dolara amerykańskiego w drugiej połowie sesji, jako że inwestorzy zaczęli oczekiwać łagodniejszego cyklu podwyżek stóp procentowych, w związku z możliwością utrzymywania się inflacji na niskich poziomach w kolejnych miesiącach.
Europejskie giełdy świecą na czerwono, kontynuując wczorajszą wyprzedaż spowodowaną rozczarowaniem decyzją Europejskiego Banku Centralnego, który jedynie obniżył stopę depozytową i wydłużył czas trwania programu QE, przy czym rynek spodziewał się znacznie bardziej rozległych działań ze strony EBC. Niemiecki indeks DAX traci 0,4%, podobnie jak francuski CAC40.
Ostatnia godzina notowań na warszawskiej giełdzie przyniosła ogromne emocje i odbicie indeksu WIG20, który dzisiaj tracił blisko 3%, natomiast na chwilę przed zakończeniem sesji znalazł się powyżej zera. Wszystko dzięki najnowszym informacjom dotyczącym nowych decyzji w sprawie opcji walutowych, co przyczyniło się do dynamicznego odbicia notowań spółek bankowych. BZ WBK rośnie o 4,5%, PEKAO o 3,79%, a akcje mBank zyskują blisko 2%.
Źródło: Robert Pietrzak, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
09:56 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
09:17 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).