Data dodania: 2015-11-10 (09:12)
Dodatkowa stymulacja ze strony władz w Chinach jest coraz bardziej prawdopodobna, biorąc pod uwagę słaby odczyt inflacji. Ogłoszenie takich decyzji możliwe jest w każdej chwili. Już same oczekiwania będą poprawiać nastroje na rynkach. Zyska również złoty, który już wczoraj wyraźnie poprawił swoją pozycję.
Poranne dane z Chin nie napawają optymizmem, co do ewolucji procesów w gospodarce. Inflacja CPI spadła w październiku bardziej, niż oczekiwano, do 1,3 proc. r/r. Jest to najniższa dynamika cen od maja. Dane nie wpływają na notowania indeksów w Szanghaju. Główny utrzymuje się w rejonie 10-tygodniowych maksimów. Działania podjęte przez władze w Pekinie z czasem spowodują przyspieszenie dynamiki cen. Dzisiejsze odczyty zwiększają prawdopodobieństwo ogłoszenia dodatkowych środków wpierania aktywności.
Złoty względnie pozytywnie zareagował na ogłoszenie propozycji składu nowego rządu w Polsce. Kurs EUR/PLN spadł poniżej 4,25, a USD/PLN w rejon 3,95. Łagodne wzrosty cen pojawiły się także na warszawskiej giełdzie. Wig20, który do ogłoszenia nazwisk przyszłych ministrów testował psychologiczną barierę 2000 pkt (ponad -1 proc. od piątkowego zamknięcia), przy mocnych spadkach na parkietach Europy i USD, zakończył dzień na poziomi 2013 pkt (-0,34 proc.). Obligacje lekko wyprzedawano w ślad za spadkami cen na rynkach bazowych. (Amerykańskie 2-latki utrzymują się na najwyższym poziomie od 4 lat dyskontując podwyżkę stóp w grudniu).
Ministrami odpowiedzialnymi za sprawy gospodarcze w rządzie B. Szydło będą M. Morawiecki (wicepremier, szef resortu rozwoju), P. Szałamacha (finansów) D. Jackiewicz (skarbu). Szczególnie z osobą tego pierwszego, od 2007 r. prezesa banku BZ WBK, inwestorzy, głównie ci zaangażowani w polski sektor finansowy, wiążą zapewne nadzieje, że proponowane zmiany prawne dotyczące banków nie będą dla nich zbyt dotkliwe. Z tym elementem łączyć można pozytywne przyjęcie tej informacji przez graczy z warszawskiego parkietu.
Jeśli chodzi o złotego, sytuacja nie uległa większym zmianom. Nasza waluta pozostaje pod wpływem czynników zewnętrznych. Wzrost oczekiwań na podwyżkę stóp procentowych w USA i potencjalnie szybsza ścieżka monetarnego zacieśnienia za oceanem w związku z dynamiczną poprawą sytuacji na rynku pracy, przy dużej zależności Polski od finansowania z zagranicy (choć w małym w dolarach), negatywnie wpływa na jej wycenę. Utrzymuje się również niepewność, co do kluczowych decyzji gospodarczych nowego rządu. A ponieważ zwycięska partia nie ma na świecie najlepszej prasy, dominuje strach, że będą to decyzje negatywne. W takiej sytuacji receptą jest wycofanie kapitału. Złotemu bez wątpienia ciąży także perspektywa obniżki stóp procentowych NBP. Może ona mieć miejsc po ukonstytuowaniu się nowego składu Rady Polityki Pieniężnej. Ponieważ wszystkie z wymienionych obaw bazują w dużej mierze na emocjach, a nie racjonalnej analizie ekonomicznej, zostaną względnie szybko skorygowane. Podtrzymujemy stanowisko, że z upływem czasu złoty będzie powracał do wyceny bliższej fundamentom. Dominującym kierunkiem zmian w horyzoncie najbliższych miesięcy będzie aprecjacja rodzimej waluty.
Nasilają się dyskusje, że już w grudniu Europejski Bank Centralny (EBC) obniży stopę depozytową, a być może również ogłosi rozszerzenie programu skupu obligacji. Taki pogląd nie jest bliski naszemu postrzeganiu sytuacji. Uważamy, że przy kursie EUR/USD komfortowo poniżej poziomu 1,10 EBC nie ma potrzeby wzmacniania działań stymulujących. Pozytywnie na wzrost gospodarczy i inflację oddziałuje już słabe euro. Bank nie powinien w tej sytuacji pozbywać się jedynego dostępnego obecnie narzędzia oddziaływania na rynek i koniunkturę. Możliwości cięcia stopy depozytowej poniżej zera procent są mocno ograniczone. Na ogłoszenie decyzji o rozszerzeniu QE przyjdzie pora. Co najmniej do posiedzenia EBC 3 grudnia rynek będzie jednak żył świadomością rozbieżnych kierunków zmian w polityce pieniężnej, co będzie utrzymywało kurs EUR/USD na niskim poziomie.
Złoty względnie pozytywnie zareagował na ogłoszenie propozycji składu nowego rządu w Polsce. Kurs EUR/PLN spadł poniżej 4,25, a USD/PLN w rejon 3,95. Łagodne wzrosty cen pojawiły się także na warszawskiej giełdzie. Wig20, który do ogłoszenia nazwisk przyszłych ministrów testował psychologiczną barierę 2000 pkt (ponad -1 proc. od piątkowego zamknięcia), przy mocnych spadkach na parkietach Europy i USD, zakończył dzień na poziomi 2013 pkt (-0,34 proc.). Obligacje lekko wyprzedawano w ślad za spadkami cen na rynkach bazowych. (Amerykańskie 2-latki utrzymują się na najwyższym poziomie od 4 lat dyskontując podwyżkę stóp w grudniu).
Ministrami odpowiedzialnymi za sprawy gospodarcze w rządzie B. Szydło będą M. Morawiecki (wicepremier, szef resortu rozwoju), P. Szałamacha (finansów) D. Jackiewicz (skarbu). Szczególnie z osobą tego pierwszego, od 2007 r. prezesa banku BZ WBK, inwestorzy, głównie ci zaangażowani w polski sektor finansowy, wiążą zapewne nadzieje, że proponowane zmiany prawne dotyczące banków nie będą dla nich zbyt dotkliwe. Z tym elementem łączyć można pozytywne przyjęcie tej informacji przez graczy z warszawskiego parkietu.
Jeśli chodzi o złotego, sytuacja nie uległa większym zmianom. Nasza waluta pozostaje pod wpływem czynników zewnętrznych. Wzrost oczekiwań na podwyżkę stóp procentowych w USA i potencjalnie szybsza ścieżka monetarnego zacieśnienia za oceanem w związku z dynamiczną poprawą sytuacji na rynku pracy, przy dużej zależności Polski od finansowania z zagranicy (choć w małym w dolarach), negatywnie wpływa na jej wycenę. Utrzymuje się również niepewność, co do kluczowych decyzji gospodarczych nowego rządu. A ponieważ zwycięska partia nie ma na świecie najlepszej prasy, dominuje strach, że będą to decyzje negatywne. W takiej sytuacji receptą jest wycofanie kapitału. Złotemu bez wątpienia ciąży także perspektywa obniżki stóp procentowych NBP. Może ona mieć miejsc po ukonstytuowaniu się nowego składu Rady Polityki Pieniężnej. Ponieważ wszystkie z wymienionych obaw bazują w dużej mierze na emocjach, a nie racjonalnej analizie ekonomicznej, zostaną względnie szybko skorygowane. Podtrzymujemy stanowisko, że z upływem czasu złoty będzie powracał do wyceny bliższej fundamentom. Dominującym kierunkiem zmian w horyzoncie najbliższych miesięcy będzie aprecjacja rodzimej waluty.
Nasilają się dyskusje, że już w grudniu Europejski Bank Centralny (EBC) obniży stopę depozytową, a być może również ogłosi rozszerzenie programu skupu obligacji. Taki pogląd nie jest bliski naszemu postrzeganiu sytuacji. Uważamy, że przy kursie EUR/USD komfortowo poniżej poziomu 1,10 EBC nie ma potrzeby wzmacniania działań stymulujących. Pozytywnie na wzrost gospodarczy i inflację oddziałuje już słabe euro. Bank nie powinien w tej sytuacji pozbywać się jedynego dostępnego obecnie narzędzia oddziaływania na rynek i koniunkturę. Możliwości cięcia stopy depozytowej poniżej zera procent są mocno ograniczone. Na ogłoszenie decyzji o rozszerzeniu QE przyjdzie pora. Co najmniej do posiedzenia EBC 3 grudnia rynek będzie jednak żył świadomością rozbieżnych kierunków zmian w polityce pieniężnej, co będzie utrzymywało kurs EUR/USD na niskim poziomie.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.