Data dodania: 2015-11-05 (09:54)
W ciągu ostatnich kilkunastu godzin przedstawiciele Fed dali koncert zapewnień, że gremium jest bardziej jastrzębie niż rynek zakłada, co razem z pozytywnymi danymi makro z USA poskutkowało nasilenie popytu na USD.
Poprzeczka dla jutrzejszego NFP, by zadowolił większość inwestorów, jest zawieszona coraz niżej. W międzyczasie mamy Super Czwartek dla brytyjskiego funta i mini-nadzwyczajny czwartek dla korony norweskiej.
Wczoraj trafiający w konsensus raport ADP (180 tys.) wzmocnił oczekiwania, że piątkowy raport rządowy wskaże na solidny przyrost zatrudnienia (prog. 182 tys.). Jakoś nikt nie przejmuje się, że miesiąc temu ADP pokazał 200 tys. (wczoraj zrewidowane do 192 tys.), a NFP i tak rozczarował (142 tys. przy prognozie 200 tys.). Jednak wątpliwości zostały przytłumione przez silny ISM dla usług (59,1, prog. 56,5), co jest drugim najwyższym wynikiem do 10 lat. Podobny rekord zaliczył subindeks zatrudnienia (59,2), wyraźnie podnosząc optymizm przed jutrem. Na dodatek prezes Fed Yellen wyraźnie sugerowała, że grudzień może przynieść podwyżkę, jeśli nadchodzące dane pozwolą, podpierając opinie pozytywnym komentarzami na temat stanu gospodarki. Wzmianki Yellen zostały powtórzone później przez szefa oddziału Fed W nowym Jorku Dudleya. W nocy z kolei wiceprezes Fischer zwrócił uwagę, że Fed może szybko osiągnąć cel inflacyjny 2 proc., kiedy ceny ropy się ustabilizują, a USD zatrzyma wzrosty. Sygnały są silne, a ekspozycja w długich pozycjach w USD wciąż relatywnie niska. Jutrzejszy NFP jest najbliższą przeszkodą, ale o ile nie nastąpi katastrofa (coraz mniej prawdopodobne), USD ma sporą drogę przed sobą.
Dziś z USA otrzymamy tylko cotygodniowy raport o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych (14:30), który nie powinien być istotnym impulsem dla dolara przed NFP, ale kalendarium jest przepakowane wystąpieniami kolejnych członków Fed (Harker, Dudley, Fischer, Lockhart), więc dzień na USD może być żywy. Jednakże główna uwaga będzie dziś na funcie w obliczu Super Czwartku Banku Anglii. Poza decyzją w sprawie stóp procentowych i poziomu QE dostaniemy Raport o Inflacji, który będzie prezentowany przez prezesa banku Carneya (13:45). Trudno oczekiwać gołębiości ze strony BoE, nawet mimo prawdopodobnie zrewidowanych w dół krótkoterminowych prognoz inflacji i wzrostu. W dłuższym horyzoncie BoE powinien widzieć więcej ryzyk na rzecz wyższej ścieżki projekcji (stabilizacja cen surowców, solidna presja płacowa). Najważniejsze jednak to, że rynek wycenia w pełni pierwszą podwyżkę dopiero na koniec 2016 r., podczas gdy naszym zdaniem bardziej prawdopodobny jest ruch najpóźniej w maju (jeśli nie w lutym, zakładając ruch Fed w grudniu). Preferujemy długie pozycje w GBP w dłuższym horyzoncie, szczególnie względem EUR i NZD, i nawet jeśli dziś mielibyśmy do czynienia z chwilową „sprzedażą faktów” po BoE, należy to traktować jako okazję do zwiększenia pozycji.
Decyzje w sprawie stóp procentowych podejmuje dziś także bank centralny Norwegii (10:00). Obniżka jest mało prawdopodobna, a biorąc pod uwagę, że posiedzeniu nie towarzyszy aktualizacja prognoz makroekonomicznych, szanse na fajerwerki są niewielkie. Mimo to kondycja ekonomiczna gospodarki krajowej uległa pogorszeniu w ostatnim czasie (PKB za III kw. prawdopodobnie wypadnie poniżej prognoz banku), a ceny ropy naftowej utrzymują się na niskich poziomach. To otwiera drogę przynajmniej do zasygnalizowania przez bank gotowości do luzowania polityki pieniężnej na kolejnym posiedzeniu w grudniu, kiedy decydenci będą mili do dyspozycji nowe prognozy. Stąd posiedzenie niesie ze sobą ryzyko gołębiego zaskoczenia, gdyż wycena rynkowa sugeruje jedynie 35 proc. szans na cięcie w grudniu z pełnym dyskontem dopiero na marzec 2016 r. NOK już sporo wycierpiał w tym tygodniu obciążony spadającą ropą naftową, ale dodatkowa słabość w reakcji na Norges Bank nie jest wykluczona.
Z innych pozycji w kalendarzu mamy produkcje przemysłową ze Szwecji (9:30), wystąpienie Draghiego (11:45), decyzją banku centralnego Czech (13:00), a w nocy (1:30) RBA przedstawi Raport nt. polityki monetarnej.
Wczoraj trafiający w konsensus raport ADP (180 tys.) wzmocnił oczekiwania, że piątkowy raport rządowy wskaże na solidny przyrost zatrudnienia (prog. 182 tys.). Jakoś nikt nie przejmuje się, że miesiąc temu ADP pokazał 200 tys. (wczoraj zrewidowane do 192 tys.), a NFP i tak rozczarował (142 tys. przy prognozie 200 tys.). Jednak wątpliwości zostały przytłumione przez silny ISM dla usług (59,1, prog. 56,5), co jest drugim najwyższym wynikiem do 10 lat. Podobny rekord zaliczył subindeks zatrudnienia (59,2), wyraźnie podnosząc optymizm przed jutrem. Na dodatek prezes Fed Yellen wyraźnie sugerowała, że grudzień może przynieść podwyżkę, jeśli nadchodzące dane pozwolą, podpierając opinie pozytywnym komentarzami na temat stanu gospodarki. Wzmianki Yellen zostały powtórzone później przez szefa oddziału Fed W nowym Jorku Dudleya. W nocy z kolei wiceprezes Fischer zwrócił uwagę, że Fed może szybko osiągnąć cel inflacyjny 2 proc., kiedy ceny ropy się ustabilizują, a USD zatrzyma wzrosty. Sygnały są silne, a ekspozycja w długich pozycjach w USD wciąż relatywnie niska. Jutrzejszy NFP jest najbliższą przeszkodą, ale o ile nie nastąpi katastrofa (coraz mniej prawdopodobne), USD ma sporą drogę przed sobą.
Dziś z USA otrzymamy tylko cotygodniowy raport o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych (14:30), który nie powinien być istotnym impulsem dla dolara przed NFP, ale kalendarium jest przepakowane wystąpieniami kolejnych członków Fed (Harker, Dudley, Fischer, Lockhart), więc dzień na USD może być żywy. Jednakże główna uwaga będzie dziś na funcie w obliczu Super Czwartku Banku Anglii. Poza decyzją w sprawie stóp procentowych i poziomu QE dostaniemy Raport o Inflacji, który będzie prezentowany przez prezesa banku Carneya (13:45). Trudno oczekiwać gołębiości ze strony BoE, nawet mimo prawdopodobnie zrewidowanych w dół krótkoterminowych prognoz inflacji i wzrostu. W dłuższym horyzoncie BoE powinien widzieć więcej ryzyk na rzecz wyższej ścieżki projekcji (stabilizacja cen surowców, solidna presja płacowa). Najważniejsze jednak to, że rynek wycenia w pełni pierwszą podwyżkę dopiero na koniec 2016 r., podczas gdy naszym zdaniem bardziej prawdopodobny jest ruch najpóźniej w maju (jeśli nie w lutym, zakładając ruch Fed w grudniu). Preferujemy długie pozycje w GBP w dłuższym horyzoncie, szczególnie względem EUR i NZD, i nawet jeśli dziś mielibyśmy do czynienia z chwilową „sprzedażą faktów” po BoE, należy to traktować jako okazję do zwiększenia pozycji.
Decyzje w sprawie stóp procentowych podejmuje dziś także bank centralny Norwegii (10:00). Obniżka jest mało prawdopodobna, a biorąc pod uwagę, że posiedzeniu nie towarzyszy aktualizacja prognoz makroekonomicznych, szanse na fajerwerki są niewielkie. Mimo to kondycja ekonomiczna gospodarki krajowej uległa pogorszeniu w ostatnim czasie (PKB za III kw. prawdopodobnie wypadnie poniżej prognoz banku), a ceny ropy naftowej utrzymują się na niskich poziomach. To otwiera drogę przynajmniej do zasygnalizowania przez bank gotowości do luzowania polityki pieniężnej na kolejnym posiedzeniu w grudniu, kiedy decydenci będą mili do dyspozycji nowe prognozy. Stąd posiedzenie niesie ze sobą ryzyko gołębiego zaskoczenia, gdyż wycena rynkowa sugeruje jedynie 35 proc. szans na cięcie w grudniu z pełnym dyskontem dopiero na marzec 2016 r. NOK już sporo wycierpiał w tym tygodniu obciążony spadającą ropą naftową, ale dodatkowa słabość w reakcji na Norges Bank nie jest wykluczona.
Z innych pozycji w kalendarzu mamy produkcje przemysłową ze Szwecji (9:30), wystąpienie Draghiego (11:45), decyzją banku centralnego Czech (13:00), a w nocy (1:30) RBA przedstawi Raport nt. polityki monetarnej.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.