
Data dodania: 2007-08-13 (15:18)
Dzisiejszy dzień nie przyniósł większych niespodzianek. Tak jak oczekiwaliśmy eurodolar zniżkował z poziomu lekko powyżej figury (1,3710 USD) do wsparcia na 1,3660. Przebicie tej ceny zakończyło się pogłębieniem zniżki do 1,3642. Bodźcem do osłabienia euro stało się zachowanie ECB, który 3 dzień z rzędu „pompował” na rynek pieniądze, by poprawić płynność systemu i, pośrednio, zachęcić giełdy do wzrostów.
Bezpośredni sygnał do zajęcia krótkich pozycji na EUR/USD wygenerowały notowania eurojena, które odbiły się w dół od 55-godzinnej średniej kroczącej. Widać, zatem, że mimo nieśmiałych oznak ożywienia na piątkowej sesji w USA oraz wzrostów w Europie i Azji, inwestorzy, którzy podczas ostatnich spadków kilkakrotnie próbowali łapać spadający nóż, stali się ostrożniejsi i bardziej sceptyczni.
Hurraoptymizm nie wraca już tak szybko na rynek, zaś jen wciąż trzyma się mocno. Dzisiaj najistotniejszymi danymi z USA były publikacje wyników sprzedaży detalicznej. Dynamika tego wskaźnika 0,3% (oczekiwano 0,2%), co świadczy o niezłej kondycji popytu w USA. W rezultacie EUR/USD powinien się umacniać w dalszym. W kolejnych dniach jeszcze istotniejsze będą dane o inflacji PPI i CPI za Oceanem oraz doniesienia z sektora nieruchomości, w tym liczba budów i wydanych pozwoleń. Dziś po południu możemy oczekiwać
Po piątkowym lekkim odrabianiu strat, dziś złoty nie spisywał się już tak dobrze. Minął efekt końca tygodnia, sprzyjający naszej walucie. Wartość złotego odwzorowywała zachowanie eurodolara oraz japońskiego jena i dlatego, mimo wzrostów na giełdzie, spadała. Przyczyny upatrywałbym właśnie w ruchach na głównej parze walutowej. Nie bez znaczenia jest też techniczne odbicie USD/PLN od średniej kroczącej o długości 55 godzin. Trudno zaś za spadki obwiniać zamieszanie polityczne i dymisję ministrów z LPR i Samoobrony. Rynek już przygotowuje się na wybory, które prawdopodobnie poprawią sytuację gospodarczą i umożliwią nawet podniesienie ratingu naszego kraju. Gracze są już przyzwyczajeni do koalicyjno – opozycyjnych utarczek, które spowszedniały i nie są istotnym czynnikiem kształtowania kursów, o ile polityczne awantury nie przybierają na sile ponad to, co obserwujemy od kilku miesięcy. Ważniejsze są, poza tym, kwestie międzynarodowe i obawy o kolejne złe informacje z sektora pożyczek hipotecznych. W tym kontekście brak informacji oznaczał będzie dobrą wiadomość. Dzisiaj podana do wiadomości wysokość deficytu current account znowu rozczarowała (1182 mln EUR), co nie pomoże złotemu. Dane o polskiej inflacji i średniej płacy nie będą tak korzystne dla polskiej waluty, jak zazwyczaj, zaś po ostatnich globalnych problemach z płynnością maleją szansę na podwyżki stóp także w Polsce. Nie będzie to sprzyjać złotemu, który powinien być stabilny.
Hurraoptymizm nie wraca już tak szybko na rynek, zaś jen wciąż trzyma się mocno. Dzisiaj najistotniejszymi danymi z USA były publikacje wyników sprzedaży detalicznej. Dynamika tego wskaźnika 0,3% (oczekiwano 0,2%), co świadczy o niezłej kondycji popytu w USA. W rezultacie EUR/USD powinien się umacniać w dalszym. W kolejnych dniach jeszcze istotniejsze będą dane o inflacji PPI i CPI za Oceanem oraz doniesienia z sektora nieruchomości, w tym liczba budów i wydanych pozwoleń. Dziś po południu możemy oczekiwać
Po piątkowym lekkim odrabianiu strat, dziś złoty nie spisywał się już tak dobrze. Minął efekt końca tygodnia, sprzyjający naszej walucie. Wartość złotego odwzorowywała zachowanie eurodolara oraz japońskiego jena i dlatego, mimo wzrostów na giełdzie, spadała. Przyczyny upatrywałbym właśnie w ruchach na głównej parze walutowej. Nie bez znaczenia jest też techniczne odbicie USD/PLN od średniej kroczącej o długości 55 godzin. Trudno zaś za spadki obwiniać zamieszanie polityczne i dymisję ministrów z LPR i Samoobrony. Rynek już przygotowuje się na wybory, które prawdopodobnie poprawią sytuację gospodarczą i umożliwią nawet podniesienie ratingu naszego kraju. Gracze są już przyzwyczajeni do koalicyjno – opozycyjnych utarczek, które spowszedniały i nie są istotnym czynnikiem kształtowania kursów, o ile polityczne awantury nie przybierają na sile ponad to, co obserwujemy od kilku miesięcy. Ważniejsze są, poza tym, kwestie międzynarodowe i obawy o kolejne złe informacje z sektora pożyczek hipotecznych. W tym kontekście brak informacji oznaczał będzie dobrą wiadomość. Dzisiaj podana do wiadomości wysokość deficytu current account znowu rozczarowała (1182 mln EUR), co nie pomoże złotemu. Dane o polskiej inflacji i średniej płacy nie będą tak korzystne dla polskiej waluty, jak zazwyczaj, zaś po ostatnich globalnych problemach z płynnością maleją szansę na podwyżki stóp także w Polsce. Nie będzie to sprzyjać złotemu, który powinien być stabilny.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacje z Trumpem – kolejne groźby ceł i umiarkowana reakcja rynków
2025-07-11 Analizy walutowe MyBank.plPoczątek wakacji miał przynieść stabilizację i jasność co do dalszego kierunku w międzynarodowych relacjach handlowych, jednak Donald Trump ponownie zaskoczył świat swoją agresywną polityką celną. Od początku lipca prezydent USA grozi kolejnymi podwyżkami ceł, wymierzonymi praktycznie we wszystkich ważniejszych partnerów handlowych. Trump planuje wprowadzenie ceł już od sierpnia, co wywołuje ogromne poruszenie na globalnych rynkach.
Brazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA ceł
2025-07-10 Analizy walutowe MyBank.plBrazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA bezprecedensowych, 50-procentowych ceł na import brazylijskich towarów. Decyzja Donalda Trumpa, która mocno zaskoczyła rynek, jest szczególna nie tylko ze względu na wyjątkowo wysoką skalę taryf, ale również z uwagi na jej wyraźny kontekst polityczny.
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.