
Data dodania: 2015-10-28 (09:25)
Polska waluta nadal w niełasce inwestorów. Ciążą na niej oczekiwania na wznowienie cyklu obniżek stóp procentowych oraz obawy związane z decyzjami nowego rządu. Z czasem będzie zyskiwała. Przed Fed USD jest stabilny. Rynki zdyskontowały odsunięcie podwyżek stóp poza 2015 r.
Jeśli ma dojść w grudniu do zacieśnienia, treść dzisiejszego komunikatu Fed musi zostać poważnie zmieniona.
Złoty pozostaje wrażliwy na doniesienia ze sfery wewnętrznej polityki, lecz kluczowe znaczenie w kształtowaniu jego wartości odgrywają czynniki globalne. Nawrót tendencji deflacyjnych, przejawiający się obniżeniem rynkowych stóp procentowych, wzmaga obawy o kondycję światowej gospodarki, a tym samym popyt na ryzykowne aktywa. Nastrojów na rynkach nie poprawiają coraz gorsze dane napływające z gospodarki USA, utrzymująca się niepewność odnośnie do kształtowania się koniunktury w Chinach i słabość pozostałych, dużych krajów emerging markets. Po przybliżeniu przed tygodniem perspektywy dalszych działań łagodzących politykę pieniężną przez M. Draghiego rentowności krótkoterminowych obligacji skarbowych Niemiec spadły do najniższych poziomów w historii. Dochodowość papierów z zapadalnością do 4 lat włącznie spadły poniżej stopy depozytowej Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Do 6 lat włącznie są poniżej poziomu 0 proc. Ewentualne zwiększenie skali programu QE będzie wymagać zwiększenia puli dostępnych do skupu obligacji, a to może nastąpić wraz z obniżeniem rzeczonej stopy depozytowej EBC (obecnie na poziomie -0,2 proc.). Bank nie skupuje papierów, których dochodowość jest poniżej tej stawki. W oczekiwaniu na ten krok gracze nabywają aktywa, choć wiadomo, że w przypadku trzymania ich do daty wykupu zwrot z nich będzie ujemny. Względnie stabilnie zachowują się natomiast obligacje amerykańskie i brytyjskie. Tam w najbliższym czasie dojdzie do podwyżki stóp procentowych, co siłą rzeczy wymusza niższe ceny (wyższą rentowność) papierów skarbowych. Dodatkowo, perspektywy kształtowania się inflacji prezentują się znacznie lepiej niż w Europie. W najbliższy piątek Eurostat przedstawi szacunkowe dane o CPI za październik. Dzień wcześniej zrobią to urzędy statystyczne Niemiec i Hiszpanii, a 2 listopada także polski GUS. Utrzymanie deflacji w krajach strefy euro (oczekuje się zerowego wzrostu) może przesądzić o działaniu ze strony EBC w grudniu.
Tymczasem kluczową niewiadomą jest przyszłość polityki pieniężnej w USA. Dziś o 19.00 polskiego czasu Fed ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych i wyda komunikat po posiedzeniu. Publikacja może przesądzić czy stopy zostaną podniesione w tym roku czy dopiero w przyszłym roku. Zmiany w sprawozdaniu będą oznaczały, że bank centralny wycofuje się z wcześniejszych oczekiwań rozpoczęcia cyklu normalizacji polityki pieniężnej przed końcem 2015 r. (we wrześniu 13 z 17 członków wyrażało takie przekonanie). Powinno to dać dolarowi silnie pozytywny impuls. Niekoniecznie musi oznaczać dalszą wyprzedaż aktywów emerging markets. Sygnał do podwyżki powinno się odbierać jako przekonanie Fed, że gospodarka rozwija się na tyle solidnie, że poradzi sobie z zacieśnieniem warunków kredytowych. Jeśli utrzymany zostanie ton zwiększonych obaw o kondycję Chin, negatywny wpływ dolara i niskich cen nośników energii na inflację, stopy do końca roku nie zostaną podniesione. Rynek w większości zdyskontował już taki scenariusz. Wzrosną wtedy szanse na wznowienie wzrostów na parze EUR/USD, a jednocześnie presja na działania ze strony EBC, który głównie poprzez mechanizm kursu euro dąży do przywrócenia inflacji do celu.
Złoty pozostaje wrażliwy na doniesienia ze sfery wewnętrznej polityki, lecz kluczowe znaczenie w kształtowaniu jego wartości odgrywają czynniki globalne. Nawrót tendencji deflacyjnych, przejawiający się obniżeniem rynkowych stóp procentowych, wzmaga obawy o kondycję światowej gospodarki, a tym samym popyt na ryzykowne aktywa. Nastrojów na rynkach nie poprawiają coraz gorsze dane napływające z gospodarki USA, utrzymująca się niepewność odnośnie do kształtowania się koniunktury w Chinach i słabość pozostałych, dużych krajów emerging markets. Po przybliżeniu przed tygodniem perspektywy dalszych działań łagodzących politykę pieniężną przez M. Draghiego rentowności krótkoterminowych obligacji skarbowych Niemiec spadły do najniższych poziomów w historii. Dochodowość papierów z zapadalnością do 4 lat włącznie spadły poniżej stopy depozytowej Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Do 6 lat włącznie są poniżej poziomu 0 proc. Ewentualne zwiększenie skali programu QE będzie wymagać zwiększenia puli dostępnych do skupu obligacji, a to może nastąpić wraz z obniżeniem rzeczonej stopy depozytowej EBC (obecnie na poziomie -0,2 proc.). Bank nie skupuje papierów, których dochodowość jest poniżej tej stawki. W oczekiwaniu na ten krok gracze nabywają aktywa, choć wiadomo, że w przypadku trzymania ich do daty wykupu zwrot z nich będzie ujemny. Względnie stabilnie zachowują się natomiast obligacje amerykańskie i brytyjskie. Tam w najbliższym czasie dojdzie do podwyżki stóp procentowych, co siłą rzeczy wymusza niższe ceny (wyższą rentowność) papierów skarbowych. Dodatkowo, perspektywy kształtowania się inflacji prezentują się znacznie lepiej niż w Europie. W najbliższy piątek Eurostat przedstawi szacunkowe dane o CPI za październik. Dzień wcześniej zrobią to urzędy statystyczne Niemiec i Hiszpanii, a 2 listopada także polski GUS. Utrzymanie deflacji w krajach strefy euro (oczekuje się zerowego wzrostu) może przesądzić o działaniu ze strony EBC w grudniu.
Tymczasem kluczową niewiadomą jest przyszłość polityki pieniężnej w USA. Dziś o 19.00 polskiego czasu Fed ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych i wyda komunikat po posiedzeniu. Publikacja może przesądzić czy stopy zostaną podniesione w tym roku czy dopiero w przyszłym roku. Zmiany w sprawozdaniu będą oznaczały, że bank centralny wycofuje się z wcześniejszych oczekiwań rozpoczęcia cyklu normalizacji polityki pieniężnej przed końcem 2015 r. (we wrześniu 13 z 17 członków wyrażało takie przekonanie). Powinno to dać dolarowi silnie pozytywny impuls. Niekoniecznie musi oznaczać dalszą wyprzedaż aktywów emerging markets. Sygnał do podwyżki powinno się odbierać jako przekonanie Fed, że gospodarka rozwija się na tyle solidnie, że poradzi sobie z zacieśnieniem warunków kredytowych. Jeśli utrzymany zostanie ton zwiększonych obaw o kondycję Chin, negatywny wpływ dolara i niskich cen nośników energii na inflację, stopy do końca roku nie zostaną podniesione. Rynek w większości zdyskontował już taki scenariusz. Wzrosną wtedy szanse na wznowienie wzrostów na parze EUR/USD, a jednocześnie presja na działania ze strony EBC, który głównie poprzez mechanizm kursu euro dąży do przywrócenia inflacji do celu.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
09:37 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
07:51 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
07:05 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.