Data dodania: 2015-10-13 (09:25)
Dobre dane handlowe z Chin pozwalają utrzymać pozytywne nastroje na tamtejszych parkietach i wynoszą eurodolara do najwyższego poziomu od 4 tygodni. W retoryce członków Fed bez większych zmian – nadal większość widzi podwyżkę stóp w tym roku, lecz rynek nie wierzy w taki scenariusz. Złoty nie wykazuje wewnętrznej siły, traci do europejskich walut, jest stabilny do dolara.
Po tym, jak w ostatnich kilku tygodniach dało się zaobserwować wyraźną przewagę jastrzębich wypowiedzi członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), wczoraj swoje oceny sytuacji gospodarczej oraz ewentualnych zmian w stopach procentowych miał okazję zaprezentować uważany za zdeklarowanego gołębia, prezydent Fed z Chicago, Ch. Evans. Stwierdził, że choć w kwestii celu Rezerwy Federalnej dotyczącego pełnego zatrudnienia można mówić o spełnieniu, zadanie inflacji na poziomie 2 proc. nie zostało wypełnione. "Nadal uważam, że najlepszym wyborem jest połowa 2016 r. do czasu, aż dane utwierdzą mnie w przekonaniu, że inflacja przyspieszy", stwierdził. Dodał jednak, że podniesienie stóp wcześniej nie będzie miało negatywnych konsekwencji dla gospodarki. Widzi duże pole manewru, jeśli chodzi o termin rozpoczęcia normalizacji.
W retoryce D. Lockharta – jedynego spośród przedstawicieli FOMC, który był przeciwny pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie we wrześniu – bez zmian. W jego ocenie, rynki i Fed zdają się do pewnego stopnia różnić w kwestii terminu początku cyklu normalizacji polityki pieniężnej, lecz nie uważa, by było to poważne zmartwienie. Choć w ostatnim czasie wzrosły ryzyka dla niższej (niż oczekiwana) inflacji, nie wyklucza opowiedzenia się za podwyżką oprocentowania już na październikowym posiedzeniu Fed. Podkreśla, iż do grudnia opublikowanych zostanie wiele danych makroekonomicznych i to one zdecydują czy stopy zostaną podniesione. W ocenie Lockharta amerykańska gospodarka nie jest bardzo zależna od chińskiej. Ekspozycja Europy jest, według niego, większa niż USA.
Jak można się było domyślać, z uwagi na święto bankowe w USA i zamknięcie rynków obligacji (indeksy spółek działały normalnie) wahania kursów walut były symboliczne. Obraz sytuacji na głównej parze, EUR/USD, nie uległ większym. Mocna przecena dotknęła surowce energetyczne. Ideksy akcji w Nowym Jorku zanotowały lekkie wzrosty. W Europie oscylowały w okolicach piątkowego zamknięcia. W Azji przewaga spadków. W Szanghaju indeksy zdołały wyjść na plus. Nie skorygowały wczorajszych, silnych zwyżek, co sugeruje kontynuację trendu.
Dane handlowe, które napłynęły z Chin pokazują gospodarkę w dużo lepszym świetle. Eksport spadł we wrześniu o 3,7 proc. r/r wobec prognoz spadku o 6,3 proc. Import obniżył sie o ponad 20 proc, co dało w efekcie stabilizację nadwyżki handlowej na poziomie 60 mld USD przy prognozie spadku do 47 mld USD. W juanach wzrosła do rekordowego poziomu 376 mld. Spodziewamy sie, że kolejne wypuszczane z Państwa Środka raporty będą równie optymistyczne. Bez względu na faktyczny stan koniunktury, zamieszanie z dewaluacją i obniżką stóp procentowych wywołało zbyt duże obawy wśród inwestorów, by władze w Pekinie pozwoliły przestać rynkom wierzyć w skuteczność swoich działań, słuszną drogę reform i właściwy dobór środków i rozwiązań. Nie będzie załamania światowego porządku gospodarczego generowanego przez Chiny. Przynajmniej nie w przewidywalnej perspektywie 2 najbliższych lat. Zakładamy stopniowe ustępowanie obaw wywołanych przez ten czynnik i lepszą postawę emerging makrets w IV kw.
W retoryce D. Lockharta – jedynego spośród przedstawicieli FOMC, który był przeciwny pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie we wrześniu – bez zmian. W jego ocenie, rynki i Fed zdają się do pewnego stopnia różnić w kwestii terminu początku cyklu normalizacji polityki pieniężnej, lecz nie uważa, by było to poważne zmartwienie. Choć w ostatnim czasie wzrosły ryzyka dla niższej (niż oczekiwana) inflacji, nie wyklucza opowiedzenia się za podwyżką oprocentowania już na październikowym posiedzeniu Fed. Podkreśla, iż do grudnia opublikowanych zostanie wiele danych makroekonomicznych i to one zdecydują czy stopy zostaną podniesione. W ocenie Lockharta amerykańska gospodarka nie jest bardzo zależna od chińskiej. Ekspozycja Europy jest, według niego, większa niż USA.
Jak można się było domyślać, z uwagi na święto bankowe w USA i zamknięcie rynków obligacji (indeksy spółek działały normalnie) wahania kursów walut były symboliczne. Obraz sytuacji na głównej parze, EUR/USD, nie uległ większym. Mocna przecena dotknęła surowce energetyczne. Ideksy akcji w Nowym Jorku zanotowały lekkie wzrosty. W Europie oscylowały w okolicach piątkowego zamknięcia. W Azji przewaga spadków. W Szanghaju indeksy zdołały wyjść na plus. Nie skorygowały wczorajszych, silnych zwyżek, co sugeruje kontynuację trendu.
Dane handlowe, które napłynęły z Chin pokazują gospodarkę w dużo lepszym świetle. Eksport spadł we wrześniu o 3,7 proc. r/r wobec prognoz spadku o 6,3 proc. Import obniżył sie o ponad 20 proc, co dało w efekcie stabilizację nadwyżki handlowej na poziomie 60 mld USD przy prognozie spadku do 47 mld USD. W juanach wzrosła do rekordowego poziomu 376 mld. Spodziewamy sie, że kolejne wypuszczane z Państwa Środka raporty będą równie optymistyczne. Bez względu na faktyczny stan koniunktury, zamieszanie z dewaluacją i obniżką stóp procentowych wywołało zbyt duże obawy wśród inwestorów, by władze w Pekinie pozwoliły przestać rynkom wierzyć w skuteczność swoich działań, słuszną drogę reform i właściwy dobór środków i rozwiązań. Nie będzie załamania światowego porządku gospodarczego generowanego przez Chiny. Przynajmniej nie w przewidywalnej perspektywie 2 najbliższych lat. Zakładamy stopniowe ustępowanie obaw wywołanych przez ten czynnik i lepszą postawę emerging makrets w IV kw.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









