Data dodania: 2015-10-08 (10:02)
Do członków Fed opowiadających się za podwyżką stóp procentowych w tym roku pośrednio dołącza MFW, który w Raporcie o Stabilności Finansowej przestrzega władze w krajach emerging markets by przygotowywały się na monetarne zacieśnienie w USA.
Dzisiejsze sprawozdanie z posiedzenia Fed we wrześniu będzie utrzymane w podobnym tonie. Czy rynek zacznie wobec tego w większym stopniu dyskontować wzrost stóp?
Inwestorzy zaczynają dostrzegać, że warto kupować złotego. Są to wciąż bardzo nieśmiałe zapędy, lecz obraz rynku wygląda znacznie korzystnie dla polskiej waluty, niż jeszcze kilka sesji temu. Kurs EUR/PLN otarł się wczoraj o 4,22, co jest najniższym poziomem od blisko 2 tygodni. Złoty nie zdołał utrzymać zysków, jednak widać, że obawy związane z sytuacją Chin powoli ustępują. Perspektywa otwarcia po przerwie tamtejszych rynków oraz publikacji danych makroekonomicznych skłania do poszukiwania mocno przecenionych aktywów rynków wschodzących. Taka tendencja będzie, naszym zdaniem, kontynuowana przez większą część października. Lokalnie ryzyko związane z wyborami parlamentarnymi oceniamy jako niskie. Obawy przeceny rodzimej waluty wywołane tym czynnikiem uważamy za przesadzone. Wycenę złotego wyznaczają i w szerszym kontekście nadal wyznaczać będą globalne przepływy, nastawienie do ryzyka i perspektywy koniunktury w średnim terminie. A te prezentują się relatywnie korzystnie. Potwierdzenie utrzymania stóp procentowych NBP na dotychczasowym poziomie zachęca do najprostszej formy inwestycji w złotego kosztem euro, opartej o różnice w oprocentowaniu obu walut. W porównaniu do innych dewiz krajów zaliczanych do szerokiego spektrum emerging markets złoty jest mocny, jednak biorąc pod uwagę fundamenty, pozostaje niedowartościowany. W IV kw. br. ta anomalia zostanie w dużym stopniu zniwelowana.
W opublikowanym wczoraj Raporcie o Stabilności Finansowej Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) przestrzega decydentów, w szczególności z krajów rozwijających się, by podjęli działania chroniące systemy finansowe przed destabilizacją w związku z przygotowaniami Rezerwy Federalnej do podnoszenia stóp procentowych. MFW wymienia w szczególności Chiny i mocno zadłużone tamtejsze firmy i banki. Ostrzega, że proces przekształceń struktury tamtejszej gospodarki na uzależnioną w większym stopniu od konsumpcji, w rzeczywistości zaostrzenia warunków finansowania, czyni zadanie uniknięcia „twardego lądowania” trudniejszym. Fundusz ostrzega także przed groźbą obniżenia płynności na rynkach obligacji. Jeśli nie podjęte zostaną wysiłki, by ograniczyć negatywne skutki dla systemu finansowego, światowy wzrost gospodarczy obniży się o 2,4 pp. do 2017 r., szacuje. W negatywnym scenariuszu, który rozpatruje Fundusz, nastąpi gwałtowny wzrost oprocentowania papierów dłużnych oraz 20 proc. spadek cen akcji w krajach rozwiniętych. Prawdopodobne są wówczas także przecena, o 23 proc., cen energii i 12 proc. pozostałych surowców. Takie szoki spowodują braki płynności na przestrzeni różnych klas aktywów i poważne zahamowanie rozwoju światowej gospodarki. Uniknięcie takiego scenariusza wymaga jasnego i spójnego zakomunikowania rynkom przez Fed ścieżki zmian w polityce pieniężnej, zaś władze w krajach EM muszą ściśle kontrolować ekspozycję firm na zadłużenie w walutach obcych.
Dziś bardzo ważna publikacja sprawozdania z posiedzenia Rezerwy Federalnej we wrześniu. Poznamy motywy, które zdecydowały o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Dowiemy się również jak blisko (albo jak daleko) było do podwyżki. Spodziewamy się, że, w przeciwieństwie do komunikatu wydanego bezpośrednio po spotkaniu Fed, minutes będą jastrzębie. Tym bardziej w kontekście tego, co dzieje się w ostatnich dniach, tj. prób przekonania rynków przez większość przedstawicieli FOMC, że wzrost oprocentowania w tym roku to jednak najbardziej prawdopodobna opcja. W tej sytuacji szanse na pogłębienie wzrostów kursu EUR/USD powyżej 1,13 są mało realne. Dziś dolar powinien zyskiwać na wartości.
Inwestorzy zaczynają dostrzegać, że warto kupować złotego. Są to wciąż bardzo nieśmiałe zapędy, lecz obraz rynku wygląda znacznie korzystnie dla polskiej waluty, niż jeszcze kilka sesji temu. Kurs EUR/PLN otarł się wczoraj o 4,22, co jest najniższym poziomem od blisko 2 tygodni. Złoty nie zdołał utrzymać zysków, jednak widać, że obawy związane z sytuacją Chin powoli ustępują. Perspektywa otwarcia po przerwie tamtejszych rynków oraz publikacji danych makroekonomicznych skłania do poszukiwania mocno przecenionych aktywów rynków wschodzących. Taka tendencja będzie, naszym zdaniem, kontynuowana przez większą część października. Lokalnie ryzyko związane z wyborami parlamentarnymi oceniamy jako niskie. Obawy przeceny rodzimej waluty wywołane tym czynnikiem uważamy za przesadzone. Wycenę złotego wyznaczają i w szerszym kontekście nadal wyznaczać będą globalne przepływy, nastawienie do ryzyka i perspektywy koniunktury w średnim terminie. A te prezentują się relatywnie korzystnie. Potwierdzenie utrzymania stóp procentowych NBP na dotychczasowym poziomie zachęca do najprostszej formy inwestycji w złotego kosztem euro, opartej o różnice w oprocentowaniu obu walut. W porównaniu do innych dewiz krajów zaliczanych do szerokiego spektrum emerging markets złoty jest mocny, jednak biorąc pod uwagę fundamenty, pozostaje niedowartościowany. W IV kw. br. ta anomalia zostanie w dużym stopniu zniwelowana.
W opublikowanym wczoraj Raporcie o Stabilności Finansowej Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) przestrzega decydentów, w szczególności z krajów rozwijających się, by podjęli działania chroniące systemy finansowe przed destabilizacją w związku z przygotowaniami Rezerwy Federalnej do podnoszenia stóp procentowych. MFW wymienia w szczególności Chiny i mocno zadłużone tamtejsze firmy i banki. Ostrzega, że proces przekształceń struktury tamtejszej gospodarki na uzależnioną w większym stopniu od konsumpcji, w rzeczywistości zaostrzenia warunków finansowania, czyni zadanie uniknięcia „twardego lądowania” trudniejszym. Fundusz ostrzega także przed groźbą obniżenia płynności na rynkach obligacji. Jeśli nie podjęte zostaną wysiłki, by ograniczyć negatywne skutki dla systemu finansowego, światowy wzrost gospodarczy obniży się o 2,4 pp. do 2017 r., szacuje. W negatywnym scenariuszu, który rozpatruje Fundusz, nastąpi gwałtowny wzrost oprocentowania papierów dłużnych oraz 20 proc. spadek cen akcji w krajach rozwiniętych. Prawdopodobne są wówczas także przecena, o 23 proc., cen energii i 12 proc. pozostałych surowców. Takie szoki spowodują braki płynności na przestrzeni różnych klas aktywów i poważne zahamowanie rozwoju światowej gospodarki. Uniknięcie takiego scenariusza wymaga jasnego i spójnego zakomunikowania rynkom przez Fed ścieżki zmian w polityce pieniężnej, zaś władze w krajach EM muszą ściśle kontrolować ekspozycję firm na zadłużenie w walutach obcych.
Dziś bardzo ważna publikacja sprawozdania z posiedzenia Rezerwy Federalnej we wrześniu. Poznamy motywy, które zdecydowały o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Dowiemy się również jak blisko (albo jak daleko) było do podwyżki. Spodziewamy się, że, w przeciwieństwie do komunikatu wydanego bezpośrednio po spotkaniu Fed, minutes będą jastrzębie. Tym bardziej w kontekście tego, co dzieje się w ostatnich dniach, tj. prób przekonania rynków przez większość przedstawicieli FOMC, że wzrost oprocentowania w tym roku to jednak najbardziej prawdopodobna opcja. W tej sytuacji szanse na pogłębienie wzrostów kursu EUR/USD powyżej 1,13 są mało realne. Dziś dolar powinien zyskiwać na wartości.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.