Data dodania: 2015-10-05 (09:53)
Wrześniowy raport z rynku pracy USA był rozczarowaniem na całej linii, jednak rynek dość szybko otrząsnął się w szoku i postarał się wyciągnąć strzępy optymizmu. NFP był dość słaby, by odsunąć dalej podwyżki Fed, ale nie na tyle rozczarowujący, by utracić wiarę w siłę ożywienia gospodarki.
We wrześniu w sektorze pozarolniczym przybyło 142 tys. miejsc pracy przy prognozie 200 tys.
Dodatkowo dane za poprzednie dwa miesiące zrewidowano w dół łącznie o 59 tys. Dynamika płac zwolniła z 2,4 proc. r/r do 2,2 proc. Złe dane wstępnie przyniosły tąpnięcie na rynku akcji i przecenę USD. Ale indeksy na Wall Street ostatecznie wyciągnęły się nad kreskę, a USD odrobił straty wobec EUR i JPY, ale dalej słabnie względem walut rynków wschodzących (TRY, ZAR, NXN) i surowcowych: AUD, NZD, CAD, NOK. Ceny ropy naftowej i miedzi podążały za indeksami
Teraz trudno znaleźć jedną odpowiedź, która udałoby się wytłumaczyć. Raport z rynku pracy całkowicie wykluczył podwyżkę Fed w październiku, a grudniowy ruch postawił pod dużym znakiem zapytania umacniając rynkowe oczekiwania koło marca 2016 r. USD w rezultacie zaczął tracić, jednakże rynek akcji w USA podtrzymał oczekiwania solidnego wzrostu gospodarczego USA, co pozwoliło na powrót wzrostów indeksów. Nie było też ekstrapolacji problemów USA na resztę globalnej gospodarki, co uchroniło waluty surowcowe i emerging markets.
Mimo to „gryzie się” to z odbiorem przez rynek „gołębiej pauzy” Fed na wrześniowym posiedzeniu, gdzie odroczenie podwyżki zostało odebrane jako przyczynek do wzrostu obaw o słabniecie globalnego ożywienia (z wyróżnieniem Chin). Zatem dla ryzykownych aktywów mamy dobrą wiadomość w opóźnieniu normalizacji Fed, ale złą w postaci hamowania wzrostu w USA, a może i na całym świecie - dziś Bank Światowy ściął prognozy wzrostu dla państw z Azji Wschodniej z dynamiką Chin zrewidowaną do 6,9 proc. z 7,1 proc. w 2015 r. Który czynnik jest silniejszy i w rezultacie który kierunek dla ryzykownych aktywów wygra? To jest obecnie największa zagadka dla rynku i dlatego niewykluczone, że inwestorzy pozostaną w relatywne dobrym nastroju i zachowywać się, jakby nic się nie stało.
Nowy weekend przynosi nowe wydarzenia, choć zaczynamy od słabych akcentów. W Europie startujemy z rewizją PMI dla sektora usługowego (do 10:00), które na Starym Kontynencie znaczą mało. Sprzedaż detaliczna ze strefy euro za sierpień (11:00) również nie stanowi silnego czynnika dla euro. Funt w końcu odzyskuje siły po słabym wrześniu i są spore szanse na podtrzymanie tendencji, stąd ważny będzie PMI dla usług za wrzesień (10:30), szczególnie po pozytywnych niespodziankach z przemysłu i budownictwa w tym tygodniu. ISM dla usług z USA (16:00) jest obciążony ryzykiem rozczarowania podobnie, jak w ubiegłym tygodniu jego odpowiednik z przemysłu. I choć teraz dla nikogo nie będzie to niespodzianką, to wciąż może poddać USD pod presję. W nocy głównym wydarzeniem jest decyzja RBA (5:30). Przy braku podwyżki stóp procentowych Fed we wrześniu maleje presja na utrzymanie nisko AUD/USD. Na taki scenariusz nieformalnie liczył Bank Rezerwy Australii i teraz piłka jest po ich stronie. Jakkolwiek szanse na cięcie stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu oceniamy za bardzo niskie (rynek wycenia ryzyko na 8 proc.), niewykluczony jest gołębi komunikat z naciskiem na ryzyko spowolnienia Chin.
Teraz trudno znaleźć jedną odpowiedź, która udałoby się wytłumaczyć. Raport z rynku pracy całkowicie wykluczył podwyżkę Fed w październiku, a grudniowy ruch postawił pod dużym znakiem zapytania umacniając rynkowe oczekiwania koło marca 2016 r. USD w rezultacie zaczął tracić, jednakże rynek akcji w USA podtrzymał oczekiwania solidnego wzrostu gospodarczego USA, co pozwoliło na powrót wzrostów indeksów. Nie było też ekstrapolacji problemów USA na resztę globalnej gospodarki, co uchroniło waluty surowcowe i emerging markets.
Mimo to „gryzie się” to z odbiorem przez rynek „gołębiej pauzy” Fed na wrześniowym posiedzeniu, gdzie odroczenie podwyżki zostało odebrane jako przyczynek do wzrostu obaw o słabniecie globalnego ożywienia (z wyróżnieniem Chin). Zatem dla ryzykownych aktywów mamy dobrą wiadomość w opóźnieniu normalizacji Fed, ale złą w postaci hamowania wzrostu w USA, a może i na całym świecie - dziś Bank Światowy ściął prognozy wzrostu dla państw z Azji Wschodniej z dynamiką Chin zrewidowaną do 6,9 proc. z 7,1 proc. w 2015 r. Który czynnik jest silniejszy i w rezultacie który kierunek dla ryzykownych aktywów wygra? To jest obecnie największa zagadka dla rynku i dlatego niewykluczone, że inwestorzy pozostaną w relatywne dobrym nastroju i zachowywać się, jakby nic się nie stało.
Nowy weekend przynosi nowe wydarzenia, choć zaczynamy od słabych akcentów. W Europie startujemy z rewizją PMI dla sektora usługowego (do 10:00), które na Starym Kontynencie znaczą mało. Sprzedaż detaliczna ze strefy euro za sierpień (11:00) również nie stanowi silnego czynnika dla euro. Funt w końcu odzyskuje siły po słabym wrześniu i są spore szanse na podtrzymanie tendencji, stąd ważny będzie PMI dla usług za wrzesień (10:30), szczególnie po pozytywnych niespodziankach z przemysłu i budownictwa w tym tygodniu. ISM dla usług z USA (16:00) jest obciążony ryzykiem rozczarowania podobnie, jak w ubiegłym tygodniu jego odpowiednik z przemysłu. I choć teraz dla nikogo nie będzie to niespodzianką, to wciąż może poddać USD pod presję. W nocy głównym wydarzeniem jest decyzja RBA (5:30). Przy braku podwyżki stóp procentowych Fed we wrześniu maleje presja na utrzymanie nisko AUD/USD. Na taki scenariusz nieformalnie liczył Bank Rezerwy Australii i teraz piłka jest po ich stronie. Jakkolwiek szanse na cięcie stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu oceniamy za bardzo niskie (rynek wycenia ryzyko na 8 proc.), niewykluczony jest gołębi komunikat z naciskiem na ryzyko spowolnienia Chin.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.