
Data dodania: 2015-09-25 (16:30)
Eurodolar jest, w największej ogólności, w trendzie wzrostowy – jeśli wytyczyć linię, która zaczynałaby się przy dołkach z marca, a później biegła m.in. przez minimum z 20 lipca. Naturalnie po drugiej stronie tej linii dzieją się rozmaite rzeczy, choć przy dużej dozie dobrej woli dałoby się może nawet mówić o kanale wzrostowym.
Z naszej perspektywy jest jednak istotne to, że jeszcze 17 – 18 września wykres sięgał momentami poziomu 1,1460, a tymczasem minima z obecnego tygodnia to mniej niż 1,11.
To prawda, że Rezerwa Federalna nie podwyższyła stóp tydzień temu, to prawda też, że raczej nie zrobi tego w październiku, a poza tym – że w Chinach nadal są problemy gospodarcze, a do tego ogólne nastroje psuły w tym tygodniu giełdowe spadki, powiązane m.in. ze spadkiem zaufania do firm motoryzacyjnych (vide afera VW). Ale z drugiej strony, wczoraj Janet Yellen dała dość jasno do zrozumienia, w długim i szczegółowym wykładzie, że jeszcze w tym roku stopa dla dolara powinna zostać podniesiona, a następnie miałaby się zacząć ścieżka dalszych, stopniowych zwyżek. Wydaje się więc, że eurodolar ma szansę zmierzać powoli w stronę linii wspomnianego na początku trendu, co teraz oznaczałoby pewnie poziomy rzędu 1,1020-25.
To prawda, że raptem wczoraj mieliśmy zwyżkę niemal do 1,13, ale fakt, że zamknięcie nastąpiło wtedy na 1,1180, pokazuje, że mogłaby to być li tylko pro-wrostowa korekta w wędrówce na południe. Zresztą dynamika PKB USA w ujęciu annualizowanym, po rewizji, wypadła dziś bardzo ładnie: 3,9 proc. wobec prognozy 3,7 proc. PCE Core wzrósł do 1,9 proc. k/k, przewidywano 1,8 proc. PMI dla usług USA wyniósł 55,6 pkt – wpisał się w prognozę, więc w szczególności nie był od niej słabszy. Dobrze wypadł indeks Uniwersytetu Michigan: 87,2 pkt w miejsce założeń wynoszących 86,5 pkt.
Orzeł i reszka
Ten tydzień w poniedziałek i wtorek mocno wstrząsnął długoterminową tendencją wzrostową, jaką można obserwować na EUR/PLN od 21 kwietnia, tj. od dołka na 3,9650 (mniej więcej). Trend został silnie sprawdzony, ale obronił się – co oczywiście było niekorzystne dla kupujących euro. Pomogły w tym słabe nastroje giełdowe, przez co minima na 4,1820-30 okazały przedwczesnym wybiegiem. Ba, szybko odnotowano 4,2350. Dziś co prawda mieliśmy zejście niżej, ale w sumie fakt, że kończymy przy 4,2240-50 – w jakiś sposób potwierdza ogólną tendencję. Możliwe jednak, że to już ostatnie dni trendu, zwłaszcza, jeśli eurodolar miałby przeć na południe, co oczywiście osłabiałoby euro na tejże głównej parze – z definicji. Przebicie 4,1820-30 na EUR/PLN otwierałoby drogę nawet do 4,1550.
Na USD/PLN można połączyć szczyty z 5-7 sierpnia, 4 września i z ostatnich paru dni (bez dzisiejszego), by otrzymać rodzaj trendu spadkowego. Można też połączyć dołki z 15 maja, 24 sierpnia i 18 września, a te układają się coraz wyżej. Teoretycznie to, że notowania otarły się dziś o granicę północną owego trójkąta, dawałoby złotemu pewne nadzieje (na powrót do dolnego ograniczenia, a teoretycznie byłby to niebagatelny ruch, ku 3,68 niemalże, oczywiście w perspektywie kilkunastu dni). Teoretycznie – bo jednak wykres USD/PLN często niemalże lustrzanie odbija EUR/USD. A jeśli ten faktycznie podąży ku 1,10 – to na USD/PLN oznaczałoby to raczej ruch do oporu w strefie 3,81 – 3,8150.
To prawda, że Rezerwa Federalna nie podwyższyła stóp tydzień temu, to prawda też, że raczej nie zrobi tego w październiku, a poza tym – że w Chinach nadal są problemy gospodarcze, a do tego ogólne nastroje psuły w tym tygodniu giełdowe spadki, powiązane m.in. ze spadkiem zaufania do firm motoryzacyjnych (vide afera VW). Ale z drugiej strony, wczoraj Janet Yellen dała dość jasno do zrozumienia, w długim i szczegółowym wykładzie, że jeszcze w tym roku stopa dla dolara powinna zostać podniesiona, a następnie miałaby się zacząć ścieżka dalszych, stopniowych zwyżek. Wydaje się więc, że eurodolar ma szansę zmierzać powoli w stronę linii wspomnianego na początku trendu, co teraz oznaczałoby pewnie poziomy rzędu 1,1020-25.
To prawda, że raptem wczoraj mieliśmy zwyżkę niemal do 1,13, ale fakt, że zamknięcie nastąpiło wtedy na 1,1180, pokazuje, że mogłaby to być li tylko pro-wrostowa korekta w wędrówce na południe. Zresztą dynamika PKB USA w ujęciu annualizowanym, po rewizji, wypadła dziś bardzo ładnie: 3,9 proc. wobec prognozy 3,7 proc. PCE Core wzrósł do 1,9 proc. k/k, przewidywano 1,8 proc. PMI dla usług USA wyniósł 55,6 pkt – wpisał się w prognozę, więc w szczególności nie był od niej słabszy. Dobrze wypadł indeks Uniwersytetu Michigan: 87,2 pkt w miejsce założeń wynoszących 86,5 pkt.
Orzeł i reszka
Ten tydzień w poniedziałek i wtorek mocno wstrząsnął długoterminową tendencją wzrostową, jaką można obserwować na EUR/PLN od 21 kwietnia, tj. od dołka na 3,9650 (mniej więcej). Trend został silnie sprawdzony, ale obronił się – co oczywiście było niekorzystne dla kupujących euro. Pomogły w tym słabe nastroje giełdowe, przez co minima na 4,1820-30 okazały przedwczesnym wybiegiem. Ba, szybko odnotowano 4,2350. Dziś co prawda mieliśmy zejście niżej, ale w sumie fakt, że kończymy przy 4,2240-50 – w jakiś sposób potwierdza ogólną tendencję. Możliwe jednak, że to już ostatnie dni trendu, zwłaszcza, jeśli eurodolar miałby przeć na południe, co oczywiście osłabiałoby euro na tejże głównej parze – z definicji. Przebicie 4,1820-30 na EUR/PLN otwierałoby drogę nawet do 4,1550.
Na USD/PLN można połączyć szczyty z 5-7 sierpnia, 4 września i z ostatnich paru dni (bez dzisiejszego), by otrzymać rodzaj trendu spadkowego. Można też połączyć dołki z 15 maja, 24 sierpnia i 18 września, a te układają się coraz wyżej. Teoretycznie to, że notowania otarły się dziś o granicę północną owego trójkąta, dawałoby złotemu pewne nadzieje (na powrót do dolnego ograniczenia, a teoretycznie byłby to niebagatelny ruch, ku 3,68 niemalże, oczywiście w perspektywie kilkunastu dni). Teoretycznie – bo jednak wykres USD/PLN często niemalże lustrzanie odbija EUR/USD. A jeśli ten faktycznie podąży ku 1,10 – to na USD/PLN oznaczałoby to raczej ruch do oporu w strefie 3,81 – 3,8150.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.