Data dodania: 2015-09-17 (08:45)
Dzień decyzji: Takie dni na rynku forex mają swoją specyfikę – która objawia się głównie w tym, że o ile można czasami przewidzieć z dużym prawdopodobieństwem ogólny rozwój sytuacji w dłuższym terminie, o tyle bardzo trudno jest prognozować bezpośrednią reakcję na istotne wydarzenie. Dziś tym wydarzeniem będzie decyzja FOMC w sprawie stóp dla dolara.
Nie będzie zaskoczeniem, jeśli stopy nie zostaną jeszcze zmienione, a Komitet wstrzyma się z tym do grudnia, albo i do przyszłego roku. Ale nie będą też niespodzianką spore wahania w którąkolwiek stronę tuż przed decyzją lub tuż po niej, tj. po godzinie 20:00. Mimo że wiele wskazuje na to, że na razie arcy-niskie stopy zostaną zachowane (z uwagi na niepewną sytuację w Chinach, luźną politykę innych krajów, chęć wspierania przez Fed tanim pieniądzem gospodarki czy przynajmniej giełd), to jednak rynek próbował w ostatnich dniach umacniać nie euro, a właśnie dolara, prowadząc kurs EUR/USD do 1,1220 i niżej. Wczorajsze dane o inflacji CPI w USA, nieco niższe od prognoz, trochę ostudziły te zapędy i ceny wróciły w okolice 1,13, gdzie pozostają obecnie (acz znów widać próby lekkiego ich zbijania).
Skoro jednak eurodolar jest mimo wszystko relatywnie niski, a więc pewna część graczy zbija kurs tak, jakby FOMC miał faktycznie podwyższyć koszt pieniądza, to jest nader możliwe, że gdy zmiany nie będzie, wówczas EUR/USD skoczy do góry, a spekulanci zarobią swoje. Jest to w miarę realna hipoteza, nawet jeśli w krótkim terminie, tj. w okolicach momentu ujawniania decyzji, mogą wystąpić silne wahania jej przeczące. Za opory można uznać okolice 1,1330, ale też i wyższe, nawet w pobliżu 1,1370 (szczyt z 14 września). Wsparcia to 1,1215, niżej zaś w przybliżeniu 1,1150.
Istotna będzie też oczywiscie wymowa projekcji makroekonomicznych FOMC i to, co zostanie powiedziane podczas konferencji prasowej, która zacznie się o 20:30.
Co jeszcze poza tym w kalendarium? O 10:30 poznamy dynamikę (sierpniową) sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, a godzinę wcześniej decyzję w sprawie stóp podejmą Szwajcarzy. O 14:30 przyjdzie czas na amerykańskie dane z rynku nieruchomości (liczba pozwoleń na budowę domów, wydanych w sierpniu, a także liczba rozpoczętych budów), poznamy też tygodniową liczbę wniosków o zasiłek, a o 16:00 – indeks Fed z Filadelfii.
20 września wybory w Grecji. Ramię w ramię idą Syriza Ciprasa i Nowa Demokracja. Nie sądzimy jednak, by spór ten był aż tak istotny, jak może się wydawać. Owszem, nie można wykluczyć, że po ew. zwycięstwie Cipras będzie ostrzejszy niż dotąd, ale dotyczyłoby to już tylko niuansów, bo przecież ogólnie obie partie są za realizacją narzuconego przez Zachód programu reform.
Sprawy rodzime
Złoty na razie traci w relacji do euro, nawet jeśli ogólny kierunek EUR/PLN od 24 sierpnia jest spadkowy. Z drugiej strony, ogólny kierunek od 17 lipca, a nawet od końcówki kwietnia – jest wzrostowy. Linia zaczęta w lipcu została przebita, ale ta, która łączy dołki z 21 kwietnia, 17 lipca i 24 lipca – prawdopodobnie potwierdziła się wczoraj. To daje do myślenia. Paradoks jest taki: brak podwyżek stóp dla dolara może spowodować chęć wchodzenia jeszcze przez pewien czas w inwestycje takie jak złoty polski. Z drugiej strony tenże brak podwyżek może wygenerować wyższego eurodolara, czyli droższe euro, a wysoki EUR/USD też często niesie ze sobą wzrost EUR/PLN. Gra jest zatem dość subtelna. W każdym razie technicznie patrząc, trend wzrostowy nie został jeszcze całkiem pogrzebany.
Na USD/PLN mamy 3,7230. Para ta zapewne będzie dość prosto odbijać (w lustrzany sposób) ruchy na EUR/USD, tzn. spadek głównej pary będzie wzrostem USD/PLN i vice-versa. Nawiasem mówiąc, dziś w programie mamy dane z Polski: o 14:00 poznamy dynamikę sierpniowej produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej, a także wyniki sprzedaży detalicznej, też za miesiąc ubiegły.
Tymczasem rentowność polskich obligacji 10-letnich to już 3,057 proc., co świadczy o spadku ich ceny, a więc jest to czynnik potencjalnie osłabiający złotego. Przez moment notowano już nawet 3,12 proc., co można uznać za test oporu na wykresie tychże rentowności.
Skoro jednak eurodolar jest mimo wszystko relatywnie niski, a więc pewna część graczy zbija kurs tak, jakby FOMC miał faktycznie podwyższyć koszt pieniądza, to jest nader możliwe, że gdy zmiany nie będzie, wówczas EUR/USD skoczy do góry, a spekulanci zarobią swoje. Jest to w miarę realna hipoteza, nawet jeśli w krótkim terminie, tj. w okolicach momentu ujawniania decyzji, mogą wystąpić silne wahania jej przeczące. Za opory można uznać okolice 1,1330, ale też i wyższe, nawet w pobliżu 1,1370 (szczyt z 14 września). Wsparcia to 1,1215, niżej zaś w przybliżeniu 1,1150.
Istotna będzie też oczywiscie wymowa projekcji makroekonomicznych FOMC i to, co zostanie powiedziane podczas konferencji prasowej, która zacznie się o 20:30.
Co jeszcze poza tym w kalendarium? O 10:30 poznamy dynamikę (sierpniową) sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, a godzinę wcześniej decyzję w sprawie stóp podejmą Szwajcarzy. O 14:30 przyjdzie czas na amerykańskie dane z rynku nieruchomości (liczba pozwoleń na budowę domów, wydanych w sierpniu, a także liczba rozpoczętych budów), poznamy też tygodniową liczbę wniosków o zasiłek, a o 16:00 – indeks Fed z Filadelfii.
20 września wybory w Grecji. Ramię w ramię idą Syriza Ciprasa i Nowa Demokracja. Nie sądzimy jednak, by spór ten był aż tak istotny, jak może się wydawać. Owszem, nie można wykluczyć, że po ew. zwycięstwie Cipras będzie ostrzejszy niż dotąd, ale dotyczyłoby to już tylko niuansów, bo przecież ogólnie obie partie są za realizacją narzuconego przez Zachód programu reform.
Sprawy rodzime
Złoty na razie traci w relacji do euro, nawet jeśli ogólny kierunek EUR/PLN od 24 sierpnia jest spadkowy. Z drugiej strony, ogólny kierunek od 17 lipca, a nawet od końcówki kwietnia – jest wzrostowy. Linia zaczęta w lipcu została przebita, ale ta, która łączy dołki z 21 kwietnia, 17 lipca i 24 lipca – prawdopodobnie potwierdziła się wczoraj. To daje do myślenia. Paradoks jest taki: brak podwyżek stóp dla dolara może spowodować chęć wchodzenia jeszcze przez pewien czas w inwestycje takie jak złoty polski. Z drugiej strony tenże brak podwyżek może wygenerować wyższego eurodolara, czyli droższe euro, a wysoki EUR/USD też często niesie ze sobą wzrost EUR/PLN. Gra jest zatem dość subtelna. W każdym razie technicznie patrząc, trend wzrostowy nie został jeszcze całkiem pogrzebany.
Na USD/PLN mamy 3,7230. Para ta zapewne będzie dość prosto odbijać (w lustrzany sposób) ruchy na EUR/USD, tzn. spadek głównej pary będzie wzrostem USD/PLN i vice-versa. Nawiasem mówiąc, dziś w programie mamy dane z Polski: o 14:00 poznamy dynamikę sierpniowej produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej, a także wyniki sprzedaży detalicznej, też za miesiąc ubiegły.
Tymczasem rentowność polskich obligacji 10-letnich to już 3,057 proc., co świadczy o spadku ich ceny, a więc jest to czynnik potencjalnie osłabiający złotego. Przez moment notowano już nawet 3,12 proc., co można uznać za test oporu na wykresie tychże rentowności.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.