
Data dodania: 2015-09-14 (10:23)
W tym tygodniu, właśnie w czwartek, dowiemy się, czy FOMC – amerykańskie gremium odpowiedzialne za politykę pieniężną Rezerwy Federalnej – zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych dla dolara. Zasadniczo wydaje się, że jeszcze do tego nie dojdzie.
FOMC ma dobre preteksty: po pierwsze niedawne zawirowania w Chinach i ryzyko osłabienia amerykańskiego eksportu przez niewczesne zacieśnianie polityki, po drugie – niepewność co do tego, czy aby na pewno wszystkie dane makro są wystarczająco dobre, a w każdym razie – wystarczająco trwałe. Jest więc nader prawdopodobne, że decyzja zostanie przełożona na grudzień (naturalnie to też nie zostanie wprost powiedziane, ale ewentualny brak podwyżki zostanie tak właśnie odczytany przez rynki finansowe).
Istotne będzie też to, jak jutro ułożą się amerykańskie dane makro, ostatnie duże dane przed decyzją FOMC. A trochę ich będzie: poznamy (jutro o 14:30) dynamikę sprzedaży detalicznej za sierpień, indeks NY Empire State (o 14:30) i sierpniową dynamikę produkcji przemysłowej (o 15:15).
Na razie rynek ustawia się tak, jakby odrzucał możliwość wyższych stóp – albo tak, jakby dobrze poinformowani, duzi gracze odciągali ceny na północ, by po gołębiej decyzji móc zyskać na obniżce. Nie doszukiwalibyśmy się jednak aż takiego "spisku". Wydaje się, że rynek – w obliczu niedawnych wydarzeń, będących reperkusją chińskich niepokojów, a także w obliczu nie do końca przekonujących payrollsów – odłożył w czasie podwyżkę. Na razie mamy 1,1350, co zresztą oznacza wyjście lekko ponad opór 1,1330, a to już coś znaczy.
Jeśli chodzi o sam dzień dzisiejszy, to o 6:30 poznamy dynamikę lipcowej produkcji przemysłowej w Japonii (odczyt finalny, rewizję wstępnego), o 11:00 zaś analogiczne dane ze Strefy Euro. Poza tym za niespełna tydzień będą wybory w Grecji. I jest jeszcze kryzys związany z imigrantami, aczkolwiek ten raczej nie odbija się na forexie. Tym niemniej w przyszłości, jeśli nie zostanie w ten czy inny sposób, może odbić się na kondycji czy wręcz istnieniu samej UE jako takiej.
Kwestia złotego
Dość wysoki eurodolar obniżył oczywiście poziom USD/PLN – na razie do poziomów, które w sumie rozpoznawaliśmy pod koniec minionego tygodnia jako wsparcie, mamy teraz ok. 3,7080. Teraz naturalna byłaby korekta, po której jednak powrót do obecnych poziomów – lub niższych – byłby możliwy, szczególnie jeśli w czwartek faktycznie nie będzie zacieśnienia polityki przez FOMC. Teoretycznie możemy wówczas rozważać okolicę 3,6780 – 3,68 czy nawet linię 3,65.
Na EUR/PLN okazuje się, że wysoki eurodolar tym razem nie obniża wartości złotego, jesteśmy na w miarę niezłym – w perspektywie ostatnich tygodni – poziomie 4,2070-80. W miarę niezłym dla kupujących euro, rzecz jasna. To testowanie linii trendu prowadzonej od 17 lipca, bardzo niedaleko jest wcześniejsza linia trendu zwyżkowego, sięgająca 21 kwietnia. Sytuacja jest więc ciekawa, bo może dojść tak do potwierdzenia ogólnej tendencji i osłabienia PLN, jak i do gwałtownego przełamania trendu. Kwestia jest delikatna: brak podwyżki stóp dolarowych to wyższy eurodolar, ale to jest już zapewne w cenach, a poza tym równocześnie ten brak to zachęta do tego, by wciąż pozwolić sobie na inwestowanie w rynki wschodzące, to zaś pomogłoby PLN.
Rentowność polskich obligacji 10-letnich oscyluje w okolicach 3 proc., obecnie to ok. 2,97 proc., przy 2,875 proc. można lokować wsparcie.
Istotne będzie też to, jak jutro ułożą się amerykańskie dane makro, ostatnie duże dane przed decyzją FOMC. A trochę ich będzie: poznamy (jutro o 14:30) dynamikę sprzedaży detalicznej za sierpień, indeks NY Empire State (o 14:30) i sierpniową dynamikę produkcji przemysłowej (o 15:15).
Na razie rynek ustawia się tak, jakby odrzucał możliwość wyższych stóp – albo tak, jakby dobrze poinformowani, duzi gracze odciągali ceny na północ, by po gołębiej decyzji móc zyskać na obniżce. Nie doszukiwalibyśmy się jednak aż takiego "spisku". Wydaje się, że rynek – w obliczu niedawnych wydarzeń, będących reperkusją chińskich niepokojów, a także w obliczu nie do końca przekonujących payrollsów – odłożył w czasie podwyżkę. Na razie mamy 1,1350, co zresztą oznacza wyjście lekko ponad opór 1,1330, a to już coś znaczy.
Jeśli chodzi o sam dzień dzisiejszy, to o 6:30 poznamy dynamikę lipcowej produkcji przemysłowej w Japonii (odczyt finalny, rewizję wstępnego), o 11:00 zaś analogiczne dane ze Strefy Euro. Poza tym za niespełna tydzień będą wybory w Grecji. I jest jeszcze kryzys związany z imigrantami, aczkolwiek ten raczej nie odbija się na forexie. Tym niemniej w przyszłości, jeśli nie zostanie w ten czy inny sposób, może odbić się na kondycji czy wręcz istnieniu samej UE jako takiej.
Kwestia złotego
Dość wysoki eurodolar obniżył oczywiście poziom USD/PLN – na razie do poziomów, które w sumie rozpoznawaliśmy pod koniec minionego tygodnia jako wsparcie, mamy teraz ok. 3,7080. Teraz naturalna byłaby korekta, po której jednak powrót do obecnych poziomów – lub niższych – byłby możliwy, szczególnie jeśli w czwartek faktycznie nie będzie zacieśnienia polityki przez FOMC. Teoretycznie możemy wówczas rozważać okolicę 3,6780 – 3,68 czy nawet linię 3,65.
Na EUR/PLN okazuje się, że wysoki eurodolar tym razem nie obniża wartości złotego, jesteśmy na w miarę niezłym – w perspektywie ostatnich tygodni – poziomie 4,2070-80. W miarę niezłym dla kupujących euro, rzecz jasna. To testowanie linii trendu prowadzonej od 17 lipca, bardzo niedaleko jest wcześniejsza linia trendu zwyżkowego, sięgająca 21 kwietnia. Sytuacja jest więc ciekawa, bo może dojść tak do potwierdzenia ogólnej tendencji i osłabienia PLN, jak i do gwałtownego przełamania trendu. Kwestia jest delikatna: brak podwyżki stóp dolarowych to wyższy eurodolar, ale to jest już zapewne w cenach, a poza tym równocześnie ten brak to zachęta do tego, by wciąż pozwolić sobie na inwestowanie w rynki wschodzące, to zaś pomogłoby PLN.
Rentowność polskich obligacji 10-letnich oscyluje w okolicach 3 proc., obecnie to ok. 2,97 proc., przy 2,875 proc. można lokować wsparcie.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.