Data dodania: 2015-08-24 (10:01)
Rynek finansowy zaczął przejawiać wszelkie cechy awersji do ryzyka. Wyprzedaż akcji przyjmuje dawno niewidziane rozmiary, surowce tracą, a na rynku walutowym wzięciem cieszą się „bezpieczne przystanie”. Czarne chmury zakryły rynki wschodzące i złoty utracił zeszłotygodniową neutralność.
Można debatować, na ile ucieczka od ryzykownych aktywów ma podstawy w obawach o spowolnienie gospodarce Chin, w jakim stopniu (dla niektórych) rozczarowujący protokół FOMC doprowadził do redukcji oczekiwań względem normalizacji polityki monetarnej Fed, a jak bardzo niska wakacyjna płynność rynku wyolbrzymia ruchy cen aktywów. Na obecnym etapie nikt nie rozważa podstaw awersji do ryzyka, kiedy na rynek trafiają czołówki newsów w postaci wejścia rynku akcji USA w rynek niedźwiedzia, prawie 10-procentowy spadek Shanghai Composite, czy rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA poniżej 2 proc. pierwszy raz od kwietnia. Na rynku walutowym panika na chińskim rynku przynosi presję na waluty surowcowe, głównie ADU i NZD, ale CAD i NOK. USD radzi sobie dobrze względem tych walut, ale przegrywa wobec bezpiecznych przystani, czyli JPY, CHF, a ostatnio w pewnym sensie i EUR. Choć trudno o stwierdzenie, że strefa euro jest wzorem stabilności, to jeśli przy gołębiej polityce ECB inwestorzy pożyczają euro dla inwestycji na innych rynkach, unijna waluta będzie mocna, gdy kapitał będzie uciekał od ryzyka.
Wydaje się, że rynki finansowe są teraz zdane na łaskę bankierów centralnych. W rynku kapitałowego i surowców zatamowanie zalewu pesymizmu z giełdy w Szanghaju leży w rękach Ludowego Banku Chin, choć po porażkach w dotychczasowych działaniach oczekiwania są bardzo nisko. Dla FX możemy być świadkami interwencji banków centralnych państw rozwijających się, gdzie awersja do ryzyka uderza najmocniej. Na tym tle wahania złotego wciąż są relatywnie małe i jeszcze nie zmuszą NBP do interwencji, ale jeśli EUR/PLN uderzy dziś w 4,30, może to być kropla przelewająca czarę.
Na szerszym rynku wiele będzie zależeć od stanowiska Europejskiego Banku Centralnego i Fed. Silne euro łamie podstawowe założenia polityki monetarnej ECB, słaba waluta oznacza poprawę konkurencyjności eksportu i import inflacji. Wydłużenie programu skupu aktywów poza założony termin września 2016 r. staje się coraz bardziej realne, ale obecnie potrzeba interwencji na tu i teraz. Komentarze Constancio (wt), Praeta (śr) i Coeure (czw) powinny być gołębie, ale rynek wolałby usłyszeć coś konkretnego od prezesa Draghiego. Na razie nic nie wiadomo o jego wystąpieniu podczas weekendowego sympozjum w Jackson Hole i pewna jest tylko konferencja po posiedzenia ECB 3 września. Z Fed mamy dziś Lockharta z Atlanty (21:55), Dudleya z Nowego Jorku (śr) i wiceprezesa Fischera (sb). Jako że rynek w ciągu tygodnia o połowę ściął wycenę pierwszej podwyżki we wrześniu, jest większy potencjał na jastrzębi odbiór stanowiska Fed. Już w piątek szef Fed z St. Louis Bullard stwierdził, że rynkowe oczekiwania co do polityki stóp procentowych są za niskie, ale komentarz przepadł w otchłani awersji do ryzyka.
W poniedziałek nie ma istotnych danych makro. Rynkowa panika to rzecz, której nie da się dokładnie zmierzyć, by ocenić, czy to już czas na konsolidację, czy dopiero początek załamania. Będzie interesujące, jak na azjatycki pogrom zareaguje Europa i USA.
Wydaje się, że rynki finansowe są teraz zdane na łaskę bankierów centralnych. W rynku kapitałowego i surowców zatamowanie zalewu pesymizmu z giełdy w Szanghaju leży w rękach Ludowego Banku Chin, choć po porażkach w dotychczasowych działaniach oczekiwania są bardzo nisko. Dla FX możemy być świadkami interwencji banków centralnych państw rozwijających się, gdzie awersja do ryzyka uderza najmocniej. Na tym tle wahania złotego wciąż są relatywnie małe i jeszcze nie zmuszą NBP do interwencji, ale jeśli EUR/PLN uderzy dziś w 4,30, może to być kropla przelewająca czarę.
Na szerszym rynku wiele będzie zależeć od stanowiska Europejskiego Banku Centralnego i Fed. Silne euro łamie podstawowe założenia polityki monetarnej ECB, słaba waluta oznacza poprawę konkurencyjności eksportu i import inflacji. Wydłużenie programu skupu aktywów poza założony termin września 2016 r. staje się coraz bardziej realne, ale obecnie potrzeba interwencji na tu i teraz. Komentarze Constancio (wt), Praeta (śr) i Coeure (czw) powinny być gołębie, ale rynek wolałby usłyszeć coś konkretnego od prezesa Draghiego. Na razie nic nie wiadomo o jego wystąpieniu podczas weekendowego sympozjum w Jackson Hole i pewna jest tylko konferencja po posiedzenia ECB 3 września. Z Fed mamy dziś Lockharta z Atlanty (21:55), Dudleya z Nowego Jorku (śr) i wiceprezesa Fischera (sb). Jako że rynek w ciągu tygodnia o połowę ściął wycenę pierwszej podwyżki we wrześniu, jest większy potencjał na jastrzębi odbiór stanowiska Fed. Już w piątek szef Fed z St. Louis Bullard stwierdził, że rynkowe oczekiwania co do polityki stóp procentowych są za niskie, ale komentarz przepadł w otchłani awersji do ryzyka.
W poniedziałek nie ma istotnych danych makro. Rynkowa panika to rzecz, której nie da się dokładnie zmierzyć, by ocenić, czy to już czas na konsolidację, czy dopiero początek załamania. Będzie interesujące, jak na azjatycki pogrom zareaguje Europa i USA.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.