
Data dodania: 2015-08-17 (09:24)
Jest finalne porozumienie w sprawie Grecji. Ateny otrzymają wkrótce pierwszą transzę pomocy w ramach trzeciego bailout’u, lecz kontrowersyjny fundusz majątkowy będzie musiał zostać utworzony najpóźniej do końca roku (pierwotnie miał powstać na początku 2016 r.).
To informacja poprawiająca nastroje, a co za tym idzie wspierająca scenariusz kontynuacji spadków na EUR/USD. Złoty słaby, ale będzie zyskiwał.
Kolejne doniesienia z amerykańskiej gospodarki potwierdzają trwanie dobrej koniunktury, podtrzymując niepewność odnośnie do wrześniowej decyzji Fed w sprawie stóp procentowych. W piątek podano informację o solidnym wzroście produkcji przemysłowej (najlepszy wynik od listopada, skok produkcji samochodów największy od 2009 r.), obniżeniu deflacji cen producentów i stabilizacji na wysokim poziomie nastrojów konsumentów. Gdyby nie zamieszanie z osłabieniem juana (czynnik dezinflacyjny dla głównych partnerów handlowych Pekinu) nie byłoby wątpliwości, że Rezerwa Federalna na posiedzeniu 17 września stopy podniesie. W konsekwencji dolar handlowany byłby zapewne gdzieś w okolicach poziomu 1,08 (lub niżej) do euro. Spadek wartości chińskiej waluty spowodował wzrost niepewności. Czy Fed uzna ryzyko osłabienia koniunktury związane z manipulacją kursem juana za wystarczające, by opóźnić rozpoczęcie cyklu normalizacji polityki pieniężnej? Większość głosów wskazuje, że tak właśnie będzie. Również rynek znacząco obniżył prawdopodobieństwo wzrostu stóp w III kw. (do 50 proc.). My jesteśmy zdania, że nie będzie to wystarczający czynnik, i jeśli tylko kolejne doniesienia z gospodarki (szczególnie z rynku pracy i nieruchomości) nie pokażą nieoczekiwanego załamania, polityka monetarna zostanie zaostrzona, co najmniej poprzez zmianę przedziału wahań stopy funduszy federalnych z 0-0,25 proc. na sztywne 0,25 proc. Koniunktura w USA jest silnie uniezależniona od czynników zewnętrznych. Nagła zmiana stanowiska – choć Fed nie zasygnalizował tego w lipcu, z wypowiedzi członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku wynikało, że są oni w większości skłonni podnosić stopy już teraz – mogłaby podważyć wiarygodność i silnie lokalne umocowanie Fed („choć mamy wpływ na losy świata, kierujemy się wyłącznie interesem Ameryki”). Zbyt długie utrzymywanie zerowych stóp procentowych tworzy ryzyko „przyzwyczajenia się” podmiotów do braku kosztów pieniądza, a co za tym idzie silniejszą, negatywną reakcję na przyszłą podwyżkę.
W zależności od tego czy Fed podniesie stopy we wrześniu czy odłoży decyzję do października lub grudnia, pojawi się lub nie przestrzeń do utrzymywania stabilnego, a potencjalnie nieco wyższego kursu EUR/USD. Reakcja rynku na dopuszczany przez nas scenariusz zmiany przedziału na sztywny poziom jest trudna do oszacowania. Dla złotego podwyżka nie będzie tragedią. Przeważą argumenty, że sytuacja w USA, a co za tym idzie w światowej gospodarce, rozwija się dobrze, więc można zwiększyć zaangażowanie w odporne na wzrost stóp (niezadłużone w dolarach i niepotrzebujące bieżącego finansowania, bez deficytu w obrotach z zagranicą), a jednocześnie względnie dobrze rokujące, rynki wschodzące. Polska znakomicie spełnia ten warunek. Nadal liczymy więc na umocnienie rodzimej waluty w perspektywie 2-3 miesięcy (przed wyborami do sejmu).
Kolejne doniesienia z amerykańskiej gospodarki potwierdzają trwanie dobrej koniunktury, podtrzymując niepewność odnośnie do wrześniowej decyzji Fed w sprawie stóp procentowych. W piątek podano informację o solidnym wzroście produkcji przemysłowej (najlepszy wynik od listopada, skok produkcji samochodów największy od 2009 r.), obniżeniu deflacji cen producentów i stabilizacji na wysokim poziomie nastrojów konsumentów. Gdyby nie zamieszanie z osłabieniem juana (czynnik dezinflacyjny dla głównych partnerów handlowych Pekinu) nie byłoby wątpliwości, że Rezerwa Federalna na posiedzeniu 17 września stopy podniesie. W konsekwencji dolar handlowany byłby zapewne gdzieś w okolicach poziomu 1,08 (lub niżej) do euro. Spadek wartości chińskiej waluty spowodował wzrost niepewności. Czy Fed uzna ryzyko osłabienia koniunktury związane z manipulacją kursem juana za wystarczające, by opóźnić rozpoczęcie cyklu normalizacji polityki pieniężnej? Większość głosów wskazuje, że tak właśnie będzie. Również rynek znacząco obniżył prawdopodobieństwo wzrostu stóp w III kw. (do 50 proc.). My jesteśmy zdania, że nie będzie to wystarczający czynnik, i jeśli tylko kolejne doniesienia z gospodarki (szczególnie z rynku pracy i nieruchomości) nie pokażą nieoczekiwanego załamania, polityka monetarna zostanie zaostrzona, co najmniej poprzez zmianę przedziału wahań stopy funduszy federalnych z 0-0,25 proc. na sztywne 0,25 proc. Koniunktura w USA jest silnie uniezależniona od czynników zewnętrznych. Nagła zmiana stanowiska – choć Fed nie zasygnalizował tego w lipcu, z wypowiedzi członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku wynikało, że są oni w większości skłonni podnosić stopy już teraz – mogłaby podważyć wiarygodność i silnie lokalne umocowanie Fed („choć mamy wpływ na losy świata, kierujemy się wyłącznie interesem Ameryki”). Zbyt długie utrzymywanie zerowych stóp procentowych tworzy ryzyko „przyzwyczajenia się” podmiotów do braku kosztów pieniądza, a co za tym idzie silniejszą, negatywną reakcję na przyszłą podwyżkę.
W zależności od tego czy Fed podniesie stopy we wrześniu czy odłoży decyzję do października lub grudnia, pojawi się lub nie przestrzeń do utrzymywania stabilnego, a potencjalnie nieco wyższego kursu EUR/USD. Reakcja rynku na dopuszczany przez nas scenariusz zmiany przedziału na sztywny poziom jest trudna do oszacowania. Dla złotego podwyżka nie będzie tragedią. Przeważą argumenty, że sytuacja w USA, a co za tym idzie w światowej gospodarce, rozwija się dobrze, więc można zwiększyć zaangażowanie w odporne na wzrost stóp (niezadłużone w dolarach i niepotrzebujące bieżącego finansowania, bez deficytu w obrotach z zagranicą), a jednocześnie względnie dobrze rokujące, rynki wschodzące. Polska znakomicie spełnia ten warunek. Nadal liczymy więc na umocnienie rodzimej waluty w perspektywie 2-3 miesięcy (przed wyborami do sejmu).
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?
2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walutOd wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.