Odliczanie do kolejnej fali osłabienia jena rozpoczęte

Odliczanie do kolejnej fali osłabienia jena rozpoczęte
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2015-08-17 (09:23)

W rozpoczynającym się tygodniu wydarzeń mogących rozbudzić zmienność nie jest za wiele. Porażkę w przerwaniu poniedziałkowego marazmu poniosły wstępne szacunki PKB z Japonii za drugi kwartał, które są słabsze niż widać na pierwszy rzut oka.

Gospodarka skurczyła się o 1,6 proc. w ujęciu zaanualizowanym, nieco mniej niż zakładane 1,8 proc. kontrakcji po wzroście o 1,1 proc. w pierwszym kwartale. Za lepszy od prognoz wynik odpowiadał nieoczekiwany wzrost zapasów, ale bardziej przykuwający oko jest ujemny wkład wydatków konsumentów i popytu zewnętrznego. Nie jest to kombinacja, która gwarantuje odrodzenie presji inflacyjnej w Japonii. Dodając do tego obawy przed dezinflacyjnym wpływem liberalizacji polityki kursowej Chin, coraz bardziej prawdopodobne jest, że Bank Japonii będzie musiał wykonać kolejny krok w stronę rozszerzenia programu skupu aktywów. Nie zanosi się na to prędko, gdyż prezes banku Kuroda jest pod silną polityczną presją, by bardziej nie osłabiać jena, jednak brak oznak przyspieszenia ożywienia w kolejnych tygodniach może postawić BoJ pod ścianą. Po danych USD/JPY pozostaje stabilny, gdyż inwestorzy pozostają teraz bardziej skupieni na perspektywach dolara i polityki Fed. Ale gdy wzmocnieniu ulegnie przekonanie o wrześniowym starcie podwyżek stóp procentowych w USA, w połączeniu z gołębim poglądem względem BoJ, USD/JPY powinien pomaszerować na nowe szczyty.

Reszta poniedziałkowego kalendarium jest uboga. Indeks New York Empire State (14:30) ma nieznacznie wzrosnąć (prog. 4,5 pkt.), dodając dowodów wzmocnienia aktywności na początku trzeciego kwartału. Wątpliwe jednak, że USD dostanie z danych silny impuls do handlu i czeka nas równie spokojny handel, co podczas piątkowych publikacji. Przed weekendem odczyty były umiarkowanie pozytywne z wyższym PPI, mocniejszą produkcją przemysłową, ale słabszym indeksem Michigan. Jednak rynek czeka na smaczniejsze kąski, a tych upatruje w środowych CPI i publikacji protokołu z posiedzenia FOMC. Oczekiwane odbicie o 0,1 pp w przypadku inflacji głównej (do 0,2 proc. r/r) i bazowej (do 1,9 proc.) jest warunkiem koniecznym dla niezachwiania nastawienia Fed względem wrześniowego terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych. Słabszy odczyt podtrzyma niepewność o posunięcia Fed do kolejnego raportu NFP, co będzie negatywnie oddziaływać na USD w krótkim terminie. Protokół FOMC będzie analizowany pod kątem przesłanek, jakie stały za poprawą oceny stanu gospodarki. W komunikacie po posiedzeniu otrzymaliśmy, że potrzeba tyko „nieco” poprawy na rynku pracy, by umożliwić normalizację polityki monetarnej. Dolar może znaleźć się pod negatywną presją, jeśli szczegóły protokołu będą wskazywać na większą rezerwę do podwyżek poszczególnych członków FOMC.

Analizując rynkowe pozycjonowanie można odnieść wrażenie, że pozytywne nastawienie względem USD nie jest przesycone i słabsze względem sytuacji sprzed tygodnia (tj. sprzed decyzji banku centralnego Chin o dewaluacji juana). Oznacza to, że bez negatywnych zaskoczeń w wydarzeniach makro z USA, dolar powinie odbudowywać swoją pozycję. Ustabilizowania kursu juana i rynkowego sentymentu będzie ciążyć na euro, które zastępuje jena na pozycji głównej waluty finansującej carry trade. W przestrzeni G10 na uwagę zasługuje także dolar kanadyjski, który jest zbyt silny w relacji do fatalnego zachowania ropy naftowej (7 tygodni z rzędu spadków WTI).

Tydzień przyniesie uzupełnienie w lipcowych danych makro z Polski. Startujemy we wtorek z raportami o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w przedsiębiorstwach, gdzie kluczowe będzie, czy dynamika wynagrodzeń przyspieszy po słabszym czerwcu, który był obciążony przesunięciem wypłaty bonusów w dużych przedsiębiorstwach. W środę otrzymamy dane z przemysłu i detalu, gdzie oczekiwana jest słabość w dynamikach rocznych względem czerwca będzie przede wszystkim skutkiem negatywnej różnicy dni roboczych. Odczyty poniżej konsensusu w połączeniu z opublikowanym w piątek słabym PKB za II kwartał wzbudzą wątpliwości względem kontynuacji prężnego ożywienia. Reakcja złotego na dane w dalszym ciągu pozostaje umiarkowana, ale bez zachęty w lepszych odczytach EUR/PLN będzie miał duże trudności w powrocie na niższe poziomy.

Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?

Dolar zyskuje na sentymencie?

2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walut
Od wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach

Wakacyjne nastroje na rynkach

2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTB
Za nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin

Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin

2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walut
Poniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.