Data dodania: 2015-06-29 (18:00)
Kilkanaście minut temu para EUR/USD osiągnęła poziom 1,1163, co w zasadzie domyka lukę jaka pojawiła się pomiędzy zamknięciem z piątku, a otwarciem z niedzieli. Grecki dramat nie wygląda tak źle, jakby mógł.
Wprawdzie szef Komisji Europejskiej przyznał, że nie ma żadnych nowych propozycji dla Greków, ale jest otwarty do rozmów – Juncker liczy na to, że zostaną one wznowione po niedzielnym referendum, w którym Grecy mogą opowiedzieć się za reformami. Powtórzył, to co było już wiadome od wczoraj – wierzyciele nie upierają się już przy kontrowersyjnych cięciach emerytur i wynagrodzeń, które kategorycznie odrzucała Syriza. Rewolucyjną opinią ze strony Junckera może być jednak to, że nie wyklucza on rozmów nt. redukcji greckiego długu od jesieni. Nie wiadomo jednak, jak miałoby to wyglądać (obligacje perpetualne?). W podobnie pojednawczym tonie – jesteśmy cały czas gotowi do rozmów z Grekami – wypowiadała się też kanclerz Merkel. Jak na to odpowie Tsipras? Wątpliwe, aby zrezygnował z niedzielnego referendum – to jego taktyka polityczna obliczona na osłabienie silnej, skrajnie lewicowej frakcji w Syrizie – pytanie, jednak czy nie będzie chciał jeszcze bardziej nacisnąć na wierzycieli w kwestii przyspieszenia rozmów o redukcji długu. Problem jednak w tym, że teraz to już czas zaczyna grać na jego niekorzyść. ECB raczej nie zwiększy już skali limitów w ramach ELA, a greckich banków nie da się zamknąć na kilka tygodni. Tym samym w przyszłym tygodniu powinny być wznowione rozmowy z wierzycielami. Inaczej sytuacja może wymknąć się greckim władzom spod kontroli. Inna sprawa, to że ich deadline to 20 lipca, kiedy to przypadają duże płatności na rzecz Europejskiego Banku Centralnego.
Opublikowane dzisiaj dane ze strefy euro były słabsze. O tym, że indeks nastrojów gospodarczych nieco spadł w czerwcu (103,5 pkt.) pisaliśmy już wcześniej. Większy niepokój budzą niższe od zakładanych dane nt. inflacji w Niemczech (wskaźnik HICP spadł w czerwcu nieoczekiwanie o 0,2 proc. m/m, a w ujęciu rocznym zmalał do 0,1 proc. r/r). Pytanie, jak będą wyglądać jutrzejsze szacunki dla całej strefy euro, ale to sygnał, że kwestia wyraźniejszego oddalenia widma zbyt niskiej inflacji nie została jeszcze przez ECB załatwiona. Na dłuższą metę nie jest to korzystne dla euro.
Z USA napłynęły dzisiaj tylko mało znaczące dane nt. podpisanych umów kupna domów – w maju ich dynamika była słabsza od oczekiwań i wyniosła 0,9 proc. m/m. Kluczowe dane tego tygodnia dopiero przed nami – jutro mamy Chicago PMI i indeks zaufania konsumentów Conference Board, w środę ADP i ISM dla przemysłu, a w czwartek wyliczenia Departamentu Pracy. Dobre dane mogą wesprzeć dolara, chociaż nie wpłyną na kwestię oczekiwań, co do terminu pierwszej podwyżki stóp przez FED – grudzień.
W rannym komentarzu nt. EUR/USD zwracaliśmy uwagę, że może być trudno o wyraźne wyjście ponad poziom 1,1160, który jak się okazało został osiągnięty w ciągu kolejnych godzin. I wydaje się, że należy ten scenariusz podtrzymać. W kwestii Grecji nic nowego przed niedzielnym referendum się nie dowiemy, euro może być pod presją słabszych danych nt. czerwcowej inflacji, a dolara mogą wesprzeć lepsze odczyty makro w najbliższych dniach. Niewykluczone, że notowania będą celować teraz w okolice 1,1050, gdzie można wyznaczyć mocne wsparcia.
Opublikowane dzisiaj dane ze strefy euro były słabsze. O tym, że indeks nastrojów gospodarczych nieco spadł w czerwcu (103,5 pkt.) pisaliśmy już wcześniej. Większy niepokój budzą niższe od zakładanych dane nt. inflacji w Niemczech (wskaźnik HICP spadł w czerwcu nieoczekiwanie o 0,2 proc. m/m, a w ujęciu rocznym zmalał do 0,1 proc. r/r). Pytanie, jak będą wyglądać jutrzejsze szacunki dla całej strefy euro, ale to sygnał, że kwestia wyraźniejszego oddalenia widma zbyt niskiej inflacji nie została jeszcze przez ECB załatwiona. Na dłuższą metę nie jest to korzystne dla euro.
Z USA napłynęły dzisiaj tylko mało znaczące dane nt. podpisanych umów kupna domów – w maju ich dynamika była słabsza od oczekiwań i wyniosła 0,9 proc. m/m. Kluczowe dane tego tygodnia dopiero przed nami – jutro mamy Chicago PMI i indeks zaufania konsumentów Conference Board, w środę ADP i ISM dla przemysłu, a w czwartek wyliczenia Departamentu Pracy. Dobre dane mogą wesprzeć dolara, chociaż nie wpłyną na kwestię oczekiwań, co do terminu pierwszej podwyżki stóp przez FED – grudzień.
W rannym komentarzu nt. EUR/USD zwracaliśmy uwagę, że może być trudno o wyraźne wyjście ponad poziom 1,1160, który jak się okazało został osiągnięty w ciągu kolejnych godzin. I wydaje się, że należy ten scenariusz podtrzymać. W kwestii Grecji nic nowego przed niedzielnym referendum się nie dowiemy, euro może być pod presją słabszych danych nt. czerwcowej inflacji, a dolara mogą wesprzeć lepsze odczyty makro w najbliższych dniach. Niewykluczone, że notowania będą celować teraz w okolice 1,1050, gdzie można wyznaczyć mocne wsparcia.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar wraca do spadków?
2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walutObserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
2024-09-25 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.