
Data dodania: 2008-01-25 (09:47)
Wczorajsza sesja przyniosła wybicie z krótkiej konsolidacji zarówno na parze EUR/PLN jak i USD/PLN. Wykresy tych par wybiły się dołem, co oznacza umocnienie złotego. Co ciekawe krajowa waluta zyskała na wartości pomimo publikacja słabych danych makroekonomicznych.
Okazało się bowiem, że dynamika sprzedaży detalicznej wyniosła jedynie o 12,4% podczas gdy prognozy zakładały odczyt na poziomie 20,3%. Jest to dość istotna różnica, która może mieć wpływ na decyzję Radę Polityki Pieniężnej. 30 stycznia RPP podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych w Polsce. Umocnienie złotego wynikało tradycyjnie już z sytuacji na rynku zagranicznym. Tam ponownie wzrosła podaż amerykańskiej waluty co doprowadziło do wzrostu kursu EUR/USD w okolice poziomu 1,48. Obecnie wzrosło prawdopodobieństwo ponownego ataku szczytu w okolicach 1,50 co z całą pewnością przełożyłoby się na dalszą aprecjację złotego. Pomocne w takim scenariuszu może być obserwowane odbicie na światowych giełdach. Wczoraj znacznie zyskały również akcje w Warszawie i dalsza poprawa atmosfery na rynkach kapitałowych może ponownie zwiększyć apetyt na ryzyko wśród inwestorów.
Naszym zdaniem w czasie dzisiejszej sesji złoty powinien pozostać stabilny i należy oczekiwać uspokojenia atmosfery. W przyszły tygodniu bardzo prawdopodobna jest kontynuacja spadków kursów USD/PLN i EUR/PLN, realne są nawet poziomy w okolicach ostatnich minimów.
Po wczorajszych mocnych wzrostach giełd europejskich i dzisiejszych w Azji wyraźnie na wartości stracił jen. EUR/JPY zwyżkuje dzisiaj rano do poziomu 158,70 a USD/JPY do 107,50. Powrót optymizmu na rynkach oraz perspektywa kolejnej obniżki stóp procentowych w USA 30 stycznia, przeceniła dolara. Waluta amerykańska dynamicznie traciła wobec euro w godzinach popołudniowych, wyznaczając tego tygodniowe maksimum na 1,4780. Poziom ten jest pierwszym oporem dla tej pary w dniu dzisiejszym, kolejnymi są odpowiednio 1,4850 i 1,4930. Wsparcia zlokalizowane są na poziomie 1,4705 oraz na 1,4615.Deprecjacja dolara doprowadziła do silnych wzrostów cen złota, które dzisiaj rano wyznaczyły nowe historyczne szczyty na 914,50 dolarów za uncji. Do wzrostów wartości euro, poza zaskakująco wysokim odczytem indeksu instytutu IFO, przyczyniła się też wczorajsza wypowiedź prezesa ECB na Forum Ekonomicznym w Davos. Stwierdził on, że celem Europejskiego Banku Centralnego jest utrzymanie oczekiwań inflacyjnych w ryzach, co powinno stabilizować rozchwiane rynki finansowe. Po raz kolejny Trichet podkreślił determinację ECB do walki z inflacją co odebrane zostało jako zapowiedź pozostawienia stóp procentowych w strefie euro na niezmienionym poziomie w nadchodzących miesiącach..
Tym samym zanegowane zostały wcześniejsze pogłoski o skoordynowanej akcji monetarnej FED-u, ECB i BOE mającej na celu globalne obniżenie kosztu pieniądza w krótkim czasie. W szybkim tempie straty z ostatnich tygodni odrabia funt. Kurs GBP/USD wzrósł od wczorajszego otwarcia 1,9450 do najwyższego poziomu od 4 stycznia wyznaczonego dzisiaj rano na poziomie 1,9850. Stanowi on jednocześnie istotny technicznie poziom oporu wyznaczony górnym ograniczeniem kanału spadkowego poprowadzonego z ubiegłorocznych szczytów na 2,1160. Jego pokonanie powinno skutkować wzrostem kursu GBP/USD przynajmniej do 1,9935 a następnie do 2,0030.
Naszym zdaniem w czasie dzisiejszej sesji złoty powinien pozostać stabilny i należy oczekiwać uspokojenia atmosfery. W przyszły tygodniu bardzo prawdopodobna jest kontynuacja spadków kursów USD/PLN i EUR/PLN, realne są nawet poziomy w okolicach ostatnich minimów.
Po wczorajszych mocnych wzrostach giełd europejskich i dzisiejszych w Azji wyraźnie na wartości stracił jen. EUR/JPY zwyżkuje dzisiaj rano do poziomu 158,70 a USD/JPY do 107,50. Powrót optymizmu na rynkach oraz perspektywa kolejnej obniżki stóp procentowych w USA 30 stycznia, przeceniła dolara. Waluta amerykańska dynamicznie traciła wobec euro w godzinach popołudniowych, wyznaczając tego tygodniowe maksimum na 1,4780. Poziom ten jest pierwszym oporem dla tej pary w dniu dzisiejszym, kolejnymi są odpowiednio 1,4850 i 1,4930. Wsparcia zlokalizowane są na poziomie 1,4705 oraz na 1,4615.Deprecjacja dolara doprowadziła do silnych wzrostów cen złota, które dzisiaj rano wyznaczyły nowe historyczne szczyty na 914,50 dolarów za uncji. Do wzrostów wartości euro, poza zaskakująco wysokim odczytem indeksu instytutu IFO, przyczyniła się też wczorajsza wypowiedź prezesa ECB na Forum Ekonomicznym w Davos. Stwierdził on, że celem Europejskiego Banku Centralnego jest utrzymanie oczekiwań inflacyjnych w ryzach, co powinno stabilizować rozchwiane rynki finansowe. Po raz kolejny Trichet podkreślił determinację ECB do walki z inflacją co odebrane zostało jako zapowiedź pozostawienia stóp procentowych w strefie euro na niezmienionym poziomie w nadchodzących miesiącach..
Tym samym zanegowane zostały wcześniejsze pogłoski o skoordynowanej akcji monetarnej FED-u, ECB i BOE mającej na celu globalne obniżenie kosztu pieniądza w krótkim czasie. W szybkim tempie straty z ostatnich tygodni odrabia funt. Kurs GBP/USD wzrósł od wczorajszego otwarcia 1,9450 do najwyższego poziomu od 4 stycznia wyznaczonego dzisiaj rano na poziomie 1,9850. Stanowi on jednocześnie istotny technicznie poziom oporu wyznaczony górnym ograniczeniem kanału spadkowego poprowadzonego z ubiegłorocznych szczytów na 2,1160. Jego pokonanie powinno skutkować wzrostem kursu GBP/USD przynajmniej do 1,9935 a następnie do 2,0030.
Źródło: Marcin Ciechoński, Andrzej Gondek, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?