
Data dodania: 2015-03-03 (09:08)
Dobre dane ze strefy euro nie są w stanie poprawić pozycji wspólnej waluty. Być może katalizatorem pozytywnych zmian będzie czwartkowe posiedzenie EBC. Złoty stabilny w oczekiwaniu na decyzję w sprawie stóp procentowych.
Wynik jutrzejszych głosowań niepewny. Zmiany podstawowych kursów będą do środowego popołudnia odzwierciedleniem wahań na parze EUR/USD.
Kolejna seria pozytywnych odczytów ze strefy euro i wciąż brak wyraźnego odbicia notowań wspólnej waluty. Eurostat podał, według wstępnych wyliczeń, że dynamika spadku cen dóbr i usług konsumpcyjnych zmniejszyła się w lutym o połowę, do -0,3 proc. r/r, choć zakładano, że obniży się jedynie symbolicznie o 0,1 pp. Stopa bezrobocia spadła natomiast do najniższego poziomu od kwietnia 2012 r. (11,2 proc.), wskazując, że łagodne ożywienia wreszcie zaczyna przekładać się na poprawę sytuacji na rynku pracy. Niska stopa zatrudnienia to, obok braku konkurencyjności większości peryferyjnych krajów regionu, podstawowa bolączka strefy euro. Wskaźniki wyprzedzające koniunktury – indeksy PMI dla przemysłu za luty – pokazały stabilizowanie się tempa rozwoju sektora na niskim poziomie. Niepokojąco niskie wartości notuje nadal Francja.
Wracając do raportu o inflacji, potwierdził on za analogicznym, wstępnym odczytem z Niemiec, niespodziewany wzrost cen konsumpcyjnych w ujęciu miesiąc do miesiąca i zahamowanie procesu deflacji. Może to być zapowiedź minięcia dołka cyklu spadku dynamiki cen zarówno w regionie, jak i na całym kontynencie. Oznaczałoby to, że Europejski Bank Centralny wytacza najcięższe działa – ilościowe łagodzenie polityki pieniężnej – w najgorszym możliwym momencie. Kiedy jeszcze nie dało się dostrzec pierwszych zwiastunów odbicia cen, ale gdy najgorsze, jeśli chodzi o ten aspekt gospodarki, już się wydarzyło. Warto obserwować, co dziać się będzie w najbliższych miesiącach ze wskaźnikami cen tak w strefie euro, jak i USA czy Wielkiej Brytanii, ponieważ właśnie tu może kryć się klucz do zmian na rynkach finansowych w średnim terminie.
Doniesienia z gospodarki USA nieco słabsze niż oczekiwano, ale wskazują na utrzymywanie się pozytywnych tendencji w zakresie koniunktury. Przemysł wciąż się rozwija, choć w znacznie słabszym niż jeszcze pół roku tempie. Przyczyną jest osłabienie kondycji sektora wydobywczego po drastycznym spadku notowań ropy naftowej i utracie opłacalności części wydobycia węglowodorów z łupków. Ogólny wpływ niskich cen energii na gospodarkę USA będzie jednak istotnie pozytywny.
Pytanie dlaczego w sytuacji poprawiających się odczytów z Europy oraz stabilnych do słabszych z USA nie pojawia się presja na realizację zysków na eurodolarze pozostawiamy bez odpowiedzi. Podtrzymujemy prognozę średnioterminowego odbicia notowań EUR/USD w rejon 1,15-1,20.
EURPLN: Łagodne osłabienie złotego na początku tygodnia. Kurs oddalił się od 4,15, ale pozostaje w kanale krótkoterminowego trendu spadkowego. Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Niepewność związana z decyzją może powodować nerwowość na rynku. Już dawno wynik głosowania nie był tak trudny do przewidzenia. Podtrzymujemy opinię, że do środowego popołudnia kurs EUR/PLN trwale nie przebije się poniżej 4,15.
EURUSD: Dobre dane z gospodarki nie są w stanie wesprzeć wspólnej waluty, która pozostaje słaba. Kurs wciąż blisko 11-letnich dołków. Nie następuje oczekiwane przez nas korekcyjne odbicie. Nie dochodzi do sforsowania minimów z okolic 1,1150. Pozostajemy pozytywnie nastawieni do euro w średnim terminie. Oczekujemy wzrostu notowań w rejon 1,15. W czwartek posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego – może stać się katalizatorem pozywanych zmian dla wspólnej waluty.
Kolejna seria pozytywnych odczytów ze strefy euro i wciąż brak wyraźnego odbicia notowań wspólnej waluty. Eurostat podał, według wstępnych wyliczeń, że dynamika spadku cen dóbr i usług konsumpcyjnych zmniejszyła się w lutym o połowę, do -0,3 proc. r/r, choć zakładano, że obniży się jedynie symbolicznie o 0,1 pp. Stopa bezrobocia spadła natomiast do najniższego poziomu od kwietnia 2012 r. (11,2 proc.), wskazując, że łagodne ożywienia wreszcie zaczyna przekładać się na poprawę sytuacji na rynku pracy. Niska stopa zatrudnienia to, obok braku konkurencyjności większości peryferyjnych krajów regionu, podstawowa bolączka strefy euro. Wskaźniki wyprzedzające koniunktury – indeksy PMI dla przemysłu za luty – pokazały stabilizowanie się tempa rozwoju sektora na niskim poziomie. Niepokojąco niskie wartości notuje nadal Francja.
Wracając do raportu o inflacji, potwierdził on za analogicznym, wstępnym odczytem z Niemiec, niespodziewany wzrost cen konsumpcyjnych w ujęciu miesiąc do miesiąca i zahamowanie procesu deflacji. Może to być zapowiedź minięcia dołka cyklu spadku dynamiki cen zarówno w regionie, jak i na całym kontynencie. Oznaczałoby to, że Europejski Bank Centralny wytacza najcięższe działa – ilościowe łagodzenie polityki pieniężnej – w najgorszym możliwym momencie. Kiedy jeszcze nie dało się dostrzec pierwszych zwiastunów odbicia cen, ale gdy najgorsze, jeśli chodzi o ten aspekt gospodarki, już się wydarzyło. Warto obserwować, co dziać się będzie w najbliższych miesiącach ze wskaźnikami cen tak w strefie euro, jak i USA czy Wielkiej Brytanii, ponieważ właśnie tu może kryć się klucz do zmian na rynkach finansowych w średnim terminie.
Doniesienia z gospodarki USA nieco słabsze niż oczekiwano, ale wskazują na utrzymywanie się pozytywnych tendencji w zakresie koniunktury. Przemysł wciąż się rozwija, choć w znacznie słabszym niż jeszcze pół roku tempie. Przyczyną jest osłabienie kondycji sektora wydobywczego po drastycznym spadku notowań ropy naftowej i utracie opłacalności części wydobycia węglowodorów z łupków. Ogólny wpływ niskich cen energii na gospodarkę USA będzie jednak istotnie pozytywny.
Pytanie dlaczego w sytuacji poprawiających się odczytów z Europy oraz stabilnych do słabszych z USA nie pojawia się presja na realizację zysków na eurodolarze pozostawiamy bez odpowiedzi. Podtrzymujemy prognozę średnioterminowego odbicia notowań EUR/USD w rejon 1,15-1,20.
EURPLN: Łagodne osłabienie złotego na początku tygodnia. Kurs oddalił się od 4,15, ale pozostaje w kanale krótkoterminowego trendu spadkowego. Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Niepewność związana z decyzją może powodować nerwowość na rynku. Już dawno wynik głosowania nie był tak trudny do przewidzenia. Podtrzymujemy opinię, że do środowego popołudnia kurs EUR/PLN trwale nie przebije się poniżej 4,15.
EURUSD: Dobre dane z gospodarki nie są w stanie wesprzeć wspólnej waluty, która pozostaje słaba. Kurs wciąż blisko 11-letnich dołków. Nie następuje oczekiwane przez nas korekcyjne odbicie. Nie dochodzi do sforsowania minimów z okolic 1,1150. Pozostajemy pozytywnie nastawieni do euro w średnim terminie. Oczekujemy wzrostu notowań w rejon 1,15. W czwartek posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego – może stać się katalizatorem pozywanych zmian dla wspólnej waluty.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.