Data dodania: 2015-02-25 (09:23)
Yellen odsuwa moment pierwszej podwyżki stóp w USA na II poł. roku, lecz zapowiada, że po rozpoczęciu cyklu będą rosły na każdym z posiedzeń. Wizja wysokości oprocentowania w perspektywie grudnia nie ulega zmianie. Wydłuża się jednak okres obowiązywania historycznie niskich stóp i czas na korekcyjne wzmocnienie euro.
Wypowiedz J. Yellen przed senacka Komisją Bankową rzuciła więcej światła w temacie przyszłości polityki pieniężnej w USA. Prezes Fed powtórzyła, że określenie cierpliwy, którym Rezerwa Federalna definiuje podejście do momentu początku cyklu podwyżek stóp, oznacza co najmniej kilka kolejnych posiedzeń. Zanim Fed zacieśni politykę pieniężną zmieni nastawienie. A kiedy to już nastąpi podwyżka może mieć miejsce w każdym momencie. Po rozpoczęciu cyklu, wzrosty oprocentowania będą najpewniej mieć miejsce na każdym spotkaniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (co 6 tygodni). Sytuacja w gospodarce jest na tyle dobra, że wkrótce osiągnięte zostanie pełne zatrudnienie. Ryzyka dla wzrostu PKB wynikają głównie z sytuacji na rynkach zagranicznych. Inflacja w krótkim terminie spadnie i utrzyma się na niskim poziomie jednak, w ocenie Fed, w dłuższej perspektywie powróci w okolice 2 proc. Z ważnych informacji warto odnotować, że w przyszłości redukcja bilansu Fed będzie następowała głównie przez wstrzymanie reinwestycji zysków.
Wystąpienie Yellen zmienia naszą percepcję dotyczącą przyszłości polityki pieniężnej w USA. Podwyżka w czerwcu, nawet symboliczna, tj. w postaci zmiany przedziału wahań stopy funduszy federalnych 0-0,25 proc. na sztywne 0,25 proc., jest bardzo mało prawdopodobna. Początek cyklu nastąpi najpewniej we wrześniu, a do końca roku stopy wzrosną do 0,75-1,0 proc. (w zależności od skali pierwszego ruchu). De facto, w horyzoncie grudnia wizja oprocentowania jest wyższa niż w naszej poprzedniej wersji wydarzeń. Wynika to stąd, że - jak zapowiedziała wczoraj Yellen - podwyżki będą następować co posiedzenie, a nie co dwa, jak zakładaliśmy. Spieszyć z zacieśnianiem Fed się więc nie musi, ale jak widać odnosi się to wyłącznie do momentu rozpoczęcia cyklu, a nie częstotliwości zmian, kiedy się on już rozpocznie.
Z perspektywy rynku walutowego może to oznaczać wydłużenie czasu na korekcyjne wzmocnienie euro z II do III kw. br. Czasu na osiągnięcie prognozowanego poziomu 1,20 dla EUR/USD jest zatem bardzo dużo. Druga połowa roku ponownie należeć będzie do amerykańskiego dolara. Dla złotego i innych walut emerging markets to pozytywna wiadomość. Wciąż pozostaje około pół roku na poszukiwanie zyskownych inwestycji na tych rynkach. Atrakcyjność inwestycji w amerykańskie aktywa, przynajmniej z perspektywy stóp procentowych, jeszcze jakiś czas nie ulegnie zmianie. Wczoraj rynek eurodolara nie zareagował jednak na wypowiedzi J. Yellen. Notowania pozostają w paśmie konsolidacji wokół 1,14. Euro będzie jednak zyskiwać.
Z informacji z Europy, grecki rząd przedłożył plan reformy wymaganych w związku z przedłużeniem programu pomocy, co ostatecznie kończy (przynajmniej na 4 miesiące) temat przyszłości Aten w strefie euro. Pomimo szeregu zastrzeżeń Niemcy – kluczowy oponent złagodzenia warunków kredytowania – popierają stanowisko Komisji Europejskiej. Wątpliwości co do ścisłości propozycji wyraziła C. Lagarde. W ocenie szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) w przedłożonych dokumentach brakuje precyzyjnych deklaracji w kwestii reformy emerytalnej i sytemu podatkowego – kluczowych elementów poprawiających sytuację finansową kraju. Opinia MFW jest ostrzeżeniem, jednak nie zmieni sytuacji, jeśli chodzi o najbliższe 4 miesiące. Program został przedłużony i do czerwca ten temat bezwzględnie schodzi na drugi plan.
EURPLN: Złoty wyraźnie umocnił się na wtorkowej sesji. Kurs dotarł do linii tegorocznych minimów (4,16). Euro będzie teraz zyskiwać na rynku międzynarodowym, co powinno zmniejszyć presję na spadek notowań EUR/PLN i utrzymać kurs powyżej 4,15. Niemniej, odsunięcie w czasie momentu pierwszej podwyżki stóp w USA jest pozytywną informacją dla złotego. Oznacza to, że obszar wielomiesięcznych dołków (4,15-4,16) może zostać poważnie przetestowany. Wzrosty kursu EUR/USD powinny także ogółem oddziaływać w kierunku wzrostu popytu na polską walutę. Niezagrożony wydaję się scenariusz spadek kursu USD/PLN do pasma 3,50-3,55.
EURUSD: Od wystąpienia J. Yellen dolar traci na wartości w relacji do euro. Zmiany nie są szczególnie duże, ale z czasem ulegną przyspieszeniu. Zlikwidowana została kolejna przeszkoda przed silniejszym, korekcyjnym wzmocnieniem wspólnej waluty. Celem w krótkim terminie pozostaje 1,15, a w dłuższej perspektywie 1,20. Pozostajemy pozytywnie nastawieni do euro w horyzoncie najbliższych kilku miesięcy.
Wystąpienie Yellen zmienia naszą percepcję dotyczącą przyszłości polityki pieniężnej w USA. Podwyżka w czerwcu, nawet symboliczna, tj. w postaci zmiany przedziału wahań stopy funduszy federalnych 0-0,25 proc. na sztywne 0,25 proc., jest bardzo mało prawdopodobna. Początek cyklu nastąpi najpewniej we wrześniu, a do końca roku stopy wzrosną do 0,75-1,0 proc. (w zależności od skali pierwszego ruchu). De facto, w horyzoncie grudnia wizja oprocentowania jest wyższa niż w naszej poprzedniej wersji wydarzeń. Wynika to stąd, że - jak zapowiedziała wczoraj Yellen - podwyżki będą następować co posiedzenie, a nie co dwa, jak zakładaliśmy. Spieszyć z zacieśnianiem Fed się więc nie musi, ale jak widać odnosi się to wyłącznie do momentu rozpoczęcia cyklu, a nie częstotliwości zmian, kiedy się on już rozpocznie.
Z perspektywy rynku walutowego może to oznaczać wydłużenie czasu na korekcyjne wzmocnienie euro z II do III kw. br. Czasu na osiągnięcie prognozowanego poziomu 1,20 dla EUR/USD jest zatem bardzo dużo. Druga połowa roku ponownie należeć będzie do amerykańskiego dolara. Dla złotego i innych walut emerging markets to pozytywna wiadomość. Wciąż pozostaje około pół roku na poszukiwanie zyskownych inwestycji na tych rynkach. Atrakcyjność inwestycji w amerykańskie aktywa, przynajmniej z perspektywy stóp procentowych, jeszcze jakiś czas nie ulegnie zmianie. Wczoraj rynek eurodolara nie zareagował jednak na wypowiedzi J. Yellen. Notowania pozostają w paśmie konsolidacji wokół 1,14. Euro będzie jednak zyskiwać.
Z informacji z Europy, grecki rząd przedłożył plan reformy wymaganych w związku z przedłużeniem programu pomocy, co ostatecznie kończy (przynajmniej na 4 miesiące) temat przyszłości Aten w strefie euro. Pomimo szeregu zastrzeżeń Niemcy – kluczowy oponent złagodzenia warunków kredytowania – popierają stanowisko Komisji Europejskiej. Wątpliwości co do ścisłości propozycji wyraziła C. Lagarde. W ocenie szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) w przedłożonych dokumentach brakuje precyzyjnych deklaracji w kwestii reformy emerytalnej i sytemu podatkowego – kluczowych elementów poprawiających sytuację finansową kraju. Opinia MFW jest ostrzeżeniem, jednak nie zmieni sytuacji, jeśli chodzi o najbliższe 4 miesiące. Program został przedłużony i do czerwca ten temat bezwzględnie schodzi na drugi plan.
EURPLN: Złoty wyraźnie umocnił się na wtorkowej sesji. Kurs dotarł do linii tegorocznych minimów (4,16). Euro będzie teraz zyskiwać na rynku międzynarodowym, co powinno zmniejszyć presję na spadek notowań EUR/PLN i utrzymać kurs powyżej 4,15. Niemniej, odsunięcie w czasie momentu pierwszej podwyżki stóp w USA jest pozytywną informacją dla złotego. Oznacza to, że obszar wielomiesięcznych dołków (4,15-4,16) może zostać poważnie przetestowany. Wzrosty kursu EUR/USD powinny także ogółem oddziaływać w kierunku wzrostu popytu na polską walutę. Niezagrożony wydaję się scenariusz spadek kursu USD/PLN do pasma 3,50-3,55.
EURUSD: Od wystąpienia J. Yellen dolar traci na wartości w relacji do euro. Zmiany nie są szczególnie duże, ale z czasem ulegną przyspieszeniu. Zlikwidowana została kolejna przeszkoda przed silniejszym, korekcyjnym wzmocnieniem wspólnej waluty. Celem w krótkim terminie pozostaje 1,15, a w dłuższej perspektywie 1,20. Pozostajemy pozytywnie nastawieni do euro w horyzoncie najbliższych kilku miesięcy.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
09:51 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.