Data dodania: 2015-02-18 (14:05)
…swoją grę. Wczoraj po południu pisaliśmy, że strategia przypomina tzw. chicken game, która zakłada rozgrywkę aż do samego końca licząc na to, że druga strona pójdzie na jakieś ustępstwa. Dzisiaj rano agencje obiegły wpierw spekulacje, które zostały później potwierdzone przez rzecznika greckiego rządu – chcemy podpisać dokument jeszcze dzisiaj.
Teoretycznie wydaje się, zatem, że sprawa jest załatwiona. Tylko, że Grecy nie kwapią się zbytnio do parafowania wersji przedkładanej im przez Eurogrupę, a która zakłada przedłużenie obecnego bailoutu o pół roku. Tak naprawdę cały czas jesteśmy w zawieszeniu, bo strona grecka mówi o zgodzie, ale na wstępny dokument, który miał na spotkaniu Eurogrupy zaprezentować unijny komisarz Pierre Moscovici – zakładał on pożyczkę pomostową na 4-6 miesięcy i negocjacje nad nowymi warunkami dotychczasowego bailoutu. Zobaczymy, jakie informacje będą napływać dzisiaj ze strony europejskich pożyczkodawców, ale trzeba się liczyć z tym, że planowane porozumienie nie zostanie podpisane do piątku, kiedy to miało zostać specjalnie zwołane kolejne posiedzenie Eurogrupy. A to może wywołać dużą nerwowość na rynku, gdybyśmy na początku przyszłego tygodnia byli nadal bez konkretnych ustaleń.
Poza kwestią grecką dzisiaj kluczowe będą informacje z USA, a konkretnie zapiski ze styczniowego posiedzenia FED. Rynek będzie uważnie przyglądał się dyskusji pomiędzy członkami tego gremium, zwłaszcza, że w oficjalnym komunikacie zdecydowano się z jednej strony podnieść oceny perspektyw gospodarczych, ale i też w pewnym sensie uzależnić przyszłe posunięcia od „sytuacji międzynarodowej”. Dzisiejsze informacje, a także to co usłyszymy z ust szefowej FED 24-25 lutego, kiedy to będzie prezentowała w Kongresie okresowy raport nt. sytuacji gospodarczej i perspektyw polityki monetarnej, może ustawić rynek przed 19 marca, kiedy to zaplanowane jest tzw. poszerzone posiedzenie FED (razem z prezentacją nowych założeń makro i konferencją prasową). W ostatnich raportach (zwłaszcza tygodniowych) zwracamy uwagę, że utrzymanie sformułowań dotychczasowych sformułowań, że bank centralny pozostanie „cierpliwy” odnośnie polityki monetarnej, może dać pretekst do większej korekty na rynku dolara – byłoby to zredukowanie ruchu od wakacji ub.r.
Przed publikacją w/w zapisków dolar pozostaje stabilny. Wcześniej, niż przed godz. 20:00 poznamy jeszcze publikacje dotyczące liczby wydanych pozwoleń i rozpoczętych budów w styczniu (godz. 14:30), oraz styczniowej dynamiki produkcji przemysłowej (godz. 15:15). W tym ostatnim przypadku spodziewany jest wzrost o 0,3 proc. m/m po spadku o -0,1 proc. m/m w grudniu.
Teoretycznie informacje z USA mogą dzisiaj negatywnie zaważyć na dolarze. Niemniej biorąc pod uwagę czynnik grecki, amerykańska waluta może radzić sobie dobrze ze względu na tzw. wzrost globalnego ryzyka. Handlując na dolarze warto jednak zestawiać USD z drugą parą patrząc na jej fundamenty.
W przypadku EUR/USD to euro może być słabe przed wspominane już ryzyko braku szybkiego, konkretnego porozumienia z Grecją. Warto tu powtórzyć wpis z wczorajszego popołudnia: „Jeżeli dorysujemy linię trendu wzrostowego opartą o dołek z 26 stycznia, to obecnie znajdujemy się w newralgicznym poziomie – przebiega ona przy 1,1340. Jej złamanie będzie oznaczać szybki ruch w dół, który doprowadzi do testowania okolic styczniowych minimów, czyli 1,11”. Zakres czasowy tego ruchu można wyznaczyć na początek przyszłego tygodnia. Zanegowaniem w/w scenariusza będzie wyraźne wybicie się ponad strefę oporu 1,1422-59.
W krótkim okresie dolar może lepiej radzić sobie też w relacjach z walutami surowcowymi, jeżeli wzrośnie presja na korektę notowań ropy z obecnych poziomów. To głównie relacje USD/CAD i USD/NOK. Przerwana może zostać też spadkowa passa USD w relacji z AUD i NZD – w pierwszym przypadku AUD ostatnio nieco odreagował po tym, jak szef RBA nie zwiększył prawdopodobieństwa kolejnego cięcia stóp już w marcu, a w drugim NZD zyskiwał po lepszych wynikach wczorajszego przetargu produktów mlecznych (tylko, że silny wzrost indeksu cenowego o ponad 10 proc. jest pośrednio wynikiem warunków pogodowych, a nie długoterminowej siły popytu). Niemniej w przypadkach walut surowcowych możliwe potencjalne umocnienie się dolara, warto będzie raczej potraktować jako okazję do jego sprzedaży w w/w relacjach. Analogicznie sprawa wygląda w przypadku funta, który dzisiaj został wsparty przez lepsze dane nt. płac (+2,1 proc. r/r dla średniej 3-miesięcznej), co dało rynkowi argumenty do rozgrywania tematu bardziej „jastrzębiego” nastawienia Banku Anglii w przyszłości (niezależnie od faktu, że zapiski z ostatniego posiedzenia pokazały, że drugi raz z rzędu dwóch „jastrzębich” członków tego gremium nie głosowało za podwyżką stóp). Jedyną relacją w ostatnich dniach, gdzie USD konsekwentnie zyskuje jest USD/CHF. Wpływ na to miała kolejna wypowiedź prezesa SNB, że bank centralny jest gotowy do interwencji w celu osłabienia CHF.
Poza kwestią grecką dzisiaj kluczowe będą informacje z USA, a konkretnie zapiski ze styczniowego posiedzenia FED. Rynek będzie uważnie przyglądał się dyskusji pomiędzy członkami tego gremium, zwłaszcza, że w oficjalnym komunikacie zdecydowano się z jednej strony podnieść oceny perspektyw gospodarczych, ale i też w pewnym sensie uzależnić przyszłe posunięcia od „sytuacji międzynarodowej”. Dzisiejsze informacje, a także to co usłyszymy z ust szefowej FED 24-25 lutego, kiedy to będzie prezentowała w Kongresie okresowy raport nt. sytuacji gospodarczej i perspektyw polityki monetarnej, może ustawić rynek przed 19 marca, kiedy to zaplanowane jest tzw. poszerzone posiedzenie FED (razem z prezentacją nowych założeń makro i konferencją prasową). W ostatnich raportach (zwłaszcza tygodniowych) zwracamy uwagę, że utrzymanie sformułowań dotychczasowych sformułowań, że bank centralny pozostanie „cierpliwy” odnośnie polityki monetarnej, może dać pretekst do większej korekty na rynku dolara – byłoby to zredukowanie ruchu od wakacji ub.r.
Przed publikacją w/w zapisków dolar pozostaje stabilny. Wcześniej, niż przed godz. 20:00 poznamy jeszcze publikacje dotyczące liczby wydanych pozwoleń i rozpoczętych budów w styczniu (godz. 14:30), oraz styczniowej dynamiki produkcji przemysłowej (godz. 15:15). W tym ostatnim przypadku spodziewany jest wzrost o 0,3 proc. m/m po spadku o -0,1 proc. m/m w grudniu.
Teoretycznie informacje z USA mogą dzisiaj negatywnie zaważyć na dolarze. Niemniej biorąc pod uwagę czynnik grecki, amerykańska waluta może radzić sobie dobrze ze względu na tzw. wzrost globalnego ryzyka. Handlując na dolarze warto jednak zestawiać USD z drugą parą patrząc na jej fundamenty.
W przypadku EUR/USD to euro może być słabe przed wspominane już ryzyko braku szybkiego, konkretnego porozumienia z Grecją. Warto tu powtórzyć wpis z wczorajszego popołudnia: „Jeżeli dorysujemy linię trendu wzrostowego opartą o dołek z 26 stycznia, to obecnie znajdujemy się w newralgicznym poziomie – przebiega ona przy 1,1340. Jej złamanie będzie oznaczać szybki ruch w dół, który doprowadzi do testowania okolic styczniowych minimów, czyli 1,11”. Zakres czasowy tego ruchu można wyznaczyć na początek przyszłego tygodnia. Zanegowaniem w/w scenariusza będzie wyraźne wybicie się ponad strefę oporu 1,1422-59.
W krótkim okresie dolar może lepiej radzić sobie też w relacjach z walutami surowcowymi, jeżeli wzrośnie presja na korektę notowań ropy z obecnych poziomów. To głównie relacje USD/CAD i USD/NOK. Przerwana może zostać też spadkowa passa USD w relacji z AUD i NZD – w pierwszym przypadku AUD ostatnio nieco odreagował po tym, jak szef RBA nie zwiększył prawdopodobieństwa kolejnego cięcia stóp już w marcu, a w drugim NZD zyskiwał po lepszych wynikach wczorajszego przetargu produktów mlecznych (tylko, że silny wzrost indeksu cenowego o ponad 10 proc. jest pośrednio wynikiem warunków pogodowych, a nie długoterminowej siły popytu). Niemniej w przypadkach walut surowcowych możliwe potencjalne umocnienie się dolara, warto będzie raczej potraktować jako okazję do jego sprzedaży w w/w relacjach. Analogicznie sprawa wygląda w przypadku funta, który dzisiaj został wsparty przez lepsze dane nt. płac (+2,1 proc. r/r dla średniej 3-miesięcznej), co dało rynkowi argumenty do rozgrywania tematu bardziej „jastrzębiego” nastawienia Banku Anglii w przyszłości (niezależnie od faktu, że zapiski z ostatniego posiedzenia pokazały, że drugi raz z rzędu dwóch „jastrzębich” członków tego gremium nie głosowało za podwyżką stóp). Jedyną relacją w ostatnich dniach, gdzie USD konsekwentnie zyskuje jest USD/CHF. Wpływ na to miała kolejna wypowiedź prezesa SNB, że bank centralny jest gotowy do interwencji w celu osłabienia CHF.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.