Data dodania: 2015-02-10 (12:25)
Dzisiaj rano najczęściej cytowanym wydarzeniem jest inflacja w Chinach, która wpisuje się w globalną tendencję do niskich odczytów. I tak dane za styczeń wskazały na wyhamowanie wskaźnika CPI do 0,8 proc. r/r z 1,5 proc. r/r w grudniu.
Spodziewano się figury na poziomie 0,93-1,00 proc. r/r. Niemniej w ujęciu miesięcznym nie notujemy jeszcze spadku, chociaż wzrost był niższy – zaledwie o 0,3 proc. m/m wobec szacowanych 0,4 proc. m/m. Warto też zwrócić uwagę na wskaźnik PPI obrazujący dynamikę zmian cen producentów – tutaj tendencja coraz wyraźniej przyspiesza... w obszarze wartości ujemnych (-4,3 proc. r/r wobec -3,3 proc. r/r). Stąd też rynek coraz poważniej oczekuje reakcji ze strony banku centralnego. W ubiegłym tygodniu PBOC po raz pierwszy od dawna ściął stopę rezerw obowiązkowych dla banków o 50 p.b. do 19,50 proc. Na rynku oczekuje się, że tendencja ta będzie kontynuowana, ale to za mało. Powszechne są oczekiwania, że w najbliższych tygodniach dojdzie do ciecia stóp procentowych o 25 p.b. Pojawiają się też głosy, decydenci w PBOC powinni zacząć „zabezpieczać” się przed scenariuszem deflacji. Ta w chińskich warunkach może okazać się dość niebezpieczna, chociaż zakładając wyhamowanie gwałtownych spadków na rynku surowców, może ona nie mieć miejsca. Większym problemem dla chińskich władz może być hamowanie wzrostu gospodarczego. Według China News Service aż 29 z 31 chińskich prowincji obniżyło prognozy wzrostu gospodarczego na ten rok, co za chwilę może przełożyć się na odczyty dla całego kraju. Rozczarowujące były też ostatnie dane nt. bilansu handlowego za styczeń, gdzie eksport spadł o 3,3 proc. r/r, a import aż o 19,9 proc. r/r. Dlatego też oczekiwania związane z potencjalnym luzowaniem polityki w Chinach, jakie pojawiły się dzisiaj, wcale nie muszą wspierać walut surowcowych w średnim terminie. Wręcz odwrotnie – jest się o co obawiać, zwłaszcza w przypadku AUD, ale i też NZD w długim okresie.
Dolar australijski pozostanie w najbliższych dniach pod presją za sprawą wydarzeń, które będą miały miejsce w czwartek. O godz. 1:30 w nocy poznamy ważne odczyty z rynku pracy – styczniową stopę bezrobocia i zmianę zatrudnienia. Ważniejsze może okazać się zaplanowane na godz. 23:00 wystąpienie szefa RBA przed komisją finansową tamtejszego parlamentu – opis perspektyw gospodarki, jaki zaprezentuje Glenn Stevens może rzutować na skalę prawdopodobieństwa marcowej obniżki stóp procentowych. Na razie nie przekracza ono 50 proc., a ekonomiści częściej mówią o terminie majowym. Słabość chińskiej gospodarki, mogłaby jednak przyspieszyć ten proces.
Poniższy wykres przebiegu stóp zwrotu za ostatnie 5 dni pokazuje, że nie widać jakiejś pozytywnej reakcji po dzisiejszych danych nt. chińskiej inflacji. W tym okresie AUD najbardziej zyskał w relacji do EUR (to nie dziwi biorąc pod uwagę powrót obaw o Grecję), ale i też JPY (słabość japońskiej waluty była widoczna w innych konfiguracjach). Z kolei AUD najsłabszy był względem GBP, a także NZD.
Relacja AUD/NZD pozostaje ciekawa od pewnego czasu. Na początku lutego wskazywaliśmy rosnące prawdopodobieństwo zakończenia korekty wzrostowej, co później stało się faktem. Notowania powróciły do trendu spadkowego z poprzednich miesięcy. Ma on szanse być kontynuowany. Symbolicznym tego faktem będzie zejście poniżej widocznej poziomej linii 1,0488, która oparta jest o dołek ze stycznia 2014 r. Będzie to sygnał, że notowania będą schodzić w stronę minimum ze stycznia b.r. na 1,0351 i być może je naruszą. Zejście wyraźnie niżej może nie być takie łatwe, zwłaszcza, jeżeli rynek zacznie wyceniać to, czego teraz się nie obawia. Chodzi tu o zaskoczenie cięciem stóp procentowych przez RBNZ, co byłoby odpowiedzią na pogarszającą się sytuację w Chinach.
A co na europejskim froncie? EUR/USD ponownie wyraźnie zszedł poniżej 1,13. Rynek obawia się wyników jutrzejszego posiedzenia Eurogrupy ws. Grecji. Wprawdzie z ostatnich słów kanclerz Merkel można się domyślać, że zapadła już polityczna decyzja, aby nie dążyć już teraz w stronę Grexitu, to jednak radykalne podejście nowych greckich władz jest wciąż trudne do zaakceptowania przez europejskich oficjeli. Rynki obawiają się też o grecki sektor bankowy, który od jutra będzie mógł się finansować już tylko przez Bank Grecji i to po mniej korzystnych warunkach.
Złamanie wsparcia w okolicach 1,1270 będzie oznaczać zejście w stronę okolic 1,12. Opór to okolice 1,1376.
Dolar australijski pozostanie w najbliższych dniach pod presją za sprawą wydarzeń, które będą miały miejsce w czwartek. O godz. 1:30 w nocy poznamy ważne odczyty z rynku pracy – styczniową stopę bezrobocia i zmianę zatrudnienia. Ważniejsze może okazać się zaplanowane na godz. 23:00 wystąpienie szefa RBA przed komisją finansową tamtejszego parlamentu – opis perspektyw gospodarki, jaki zaprezentuje Glenn Stevens może rzutować na skalę prawdopodobieństwa marcowej obniżki stóp procentowych. Na razie nie przekracza ono 50 proc., a ekonomiści częściej mówią o terminie majowym. Słabość chińskiej gospodarki, mogłaby jednak przyspieszyć ten proces.
Poniższy wykres przebiegu stóp zwrotu za ostatnie 5 dni pokazuje, że nie widać jakiejś pozytywnej reakcji po dzisiejszych danych nt. chińskiej inflacji. W tym okresie AUD najbardziej zyskał w relacji do EUR (to nie dziwi biorąc pod uwagę powrót obaw o Grecję), ale i też JPY (słabość japońskiej waluty była widoczna w innych konfiguracjach). Z kolei AUD najsłabszy był względem GBP, a także NZD.
Relacja AUD/NZD pozostaje ciekawa od pewnego czasu. Na początku lutego wskazywaliśmy rosnące prawdopodobieństwo zakończenia korekty wzrostowej, co później stało się faktem. Notowania powróciły do trendu spadkowego z poprzednich miesięcy. Ma on szanse być kontynuowany. Symbolicznym tego faktem będzie zejście poniżej widocznej poziomej linii 1,0488, która oparta jest o dołek ze stycznia 2014 r. Będzie to sygnał, że notowania będą schodzić w stronę minimum ze stycznia b.r. na 1,0351 i być może je naruszą. Zejście wyraźnie niżej może nie być takie łatwe, zwłaszcza, jeżeli rynek zacznie wyceniać to, czego teraz się nie obawia. Chodzi tu o zaskoczenie cięciem stóp procentowych przez RBNZ, co byłoby odpowiedzią na pogarszającą się sytuację w Chinach.
A co na europejskim froncie? EUR/USD ponownie wyraźnie zszedł poniżej 1,13. Rynek obawia się wyników jutrzejszego posiedzenia Eurogrupy ws. Grecji. Wprawdzie z ostatnich słów kanclerz Merkel można się domyślać, że zapadła już polityczna decyzja, aby nie dążyć już teraz w stronę Grexitu, to jednak radykalne podejście nowych greckich władz jest wciąż trudne do zaakceptowania przez europejskich oficjeli. Rynki obawiają się też o grecki sektor bankowy, który od jutra będzie mógł się finansować już tylko przez Bank Grecji i to po mniej korzystnych warunkach.
Złamanie wsparcia w okolicach 1,1270 będzie oznaczać zejście w stronę okolic 1,12. Opór to okolice 1,1376.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.