
Data dodania: 2015-01-16 (14:34)
Przyczyny rezygnacji ze sztywnego kursu franka przez SNB: W 2014 r. Swiss National Bank odnotował zysk z rezerw w wysokości 38 mld CHF, przede wszystkim dzięki znacznej dewaluacji euro, z którą frank był powiązany kursowo.
W efekcie dolar amerykański, złoto i inne rezerwy bardzo zyskały na wartości w odniesieniu do franka. Osłabienie szwajcarskiej waluty umożliwiło również obniżenie ogólnie wysokiego poziomu CHF w porównaniu z pozostałymi walutami innymi niż euro.
Rozważając koszty utrzymania sztywnego kursu, SNB wyraźnie uznał, że dalsze koszty przewyższałyby korzyści. Koszty te obejmowałyby dodatkowe niebezpieczne założenia rynkowe wymagające coraz większych środków do obrony przed rewaluacją, gdyby taka nastąpiła (wczorajszy ruch tego dowodzi), jak również brak możliwości kształtowania polityki pieniężnej w sposób niezależny od Europejskiego Banku Centralnego ze względu na „trylemat”, zgodnie z którym żadne państwo nie może równocześnie korzystać ze:
swobodnego przepływu kapitału
sztywnego kursu walutowego (1,20 w parze EUR/CHF)
kontroli polityki pieniężnej.
Rynek – naiwnie, jak się okazuje – uwierzył prezesowi SNB, Thomasowi Jordanowi, który jeszcze w grudniu twierdził, że usztywnienie kursu franka było „absolutnie niezbędne”. Rynek uznał, że SNB, w odpowiedzi na ewentualne luzowanie ilościowe przez EBC, wdroży karne stopy procentowe i utrzyma sztywny kurs waluty narodowej.
Zamiast tego, SNB całkowicie zlikwidował pułap kursu franka/dolną granicę kursu w parze EUR/CHF i, co gorsza, nie zasilił nawet rynku wystarczającą płynnością, która złagodziłaby ten cios. Luka płynności na rynku była olbrzymia – wynosiła co najmniej 20% – i była największą luką odnotowaną w czasach nowożytnych, przewyższając tę z 2003 r., kiedy Bank of Japan odszedł od poziomu 115; z 2011 r., kiedy SNB ogłosił usztywnienie kursu; a nawet z 1992 r., kiedy funt szterling został usunięty z ERM (wówczas wynosiła zaledwie około 10%).
Dlaczego właśnie teraz?
Po tym, jak rezerwy SNB osiągnęły wartość ponad 65% PKB i w drugiej połowie 2014 r. wzrost ten jeszcze przyspieszał, przede wszystkim ze względu na fakt, iż frank podążał za słabym euro, SNB mógł wreszcie porzucić sztywny kurs, ponieważ uzyskał poduszkę kapitałową dla ruchu, który z pewnością i tak byłby kosztowny bez względu na datę.
W przyszłym tygodniu EBC niewątpliwie ogłosi rozpoczęcie programu luzowania ilościowego. Być może EBC poinformował SNB o rozmiarach planowanego przedsięwzięcia, a SNB podjął decyzję o podjęciu działań właśnie teraz, zamiast czekać na dalsze osłabienie euro. Jeżeli tak było, działania EBC w przyszłym tygodniu mogą przekroczyć i tak umiarkowane oczekiwania.
Co dalej?
Zaskakujący jest spokój szwajcarskiej waluty po początkowym zamieszaniu, zwłaszcza pod względem wahań kursowych. Na intensywność wczorajszych wahań wpłynęły dodatkowe założenia i fakt, iż wiele zleceń składanych było równocześnie przy nieznanej cenie rynkowej i równowadze.
Obecnie cena rynkowa franka jest już znana i wczorajsza unikalna akcja na rynkach w żadnym wypadku się już nie powtórzy. Nie znaczy to, że waluta stanie w miejscu, ale nie będzie to ruch tak gwałtowny, jak ten, który wczoraj widzieliśmy, mimo iż przyspieszy – względem euro – w porównaniu z dynamiką odnotowaną przy sztywnym kursie.
Jeżeli utrzyma się apetyt na ryzyko, znaczny ujemny koszt przetrzymania (negative carry) franka może przyczynić się do popularności transakcji carry trade finansowanych za pomocą szwajcarskiej waluty, gdy tylko rynek pokona swoje obawy – takie przynajmniej było założenie SNB. Bardziej rentowne waluty bardzo zyskały na wartości – NZD, AUD i niektóre waluty rynków wschodzących umocniły się względem dolara amerykańskiego i euro w efekcie tych wydarzeń; czy umocnią się również względem franka szwajcarskiego, gdy rynek uzna, że wahania się już ustabilizowały?
Jeżeli rynek stwierdzi, że wahania kursów walut nie wspierają ogólnego światowego ryzyka, w szczególności po posiedzeniu EBC w najbliższym tygodniu, ze wszystkich par instrument/waluta najwięcej na wartości zyska złoto, które ostatnio odnotowywało dobre wyniki w odniesieniu do wszystkich walut bez względu na apetyt na ryzyko.
Jest jeszcze zbyt wcześnie, by wyciągać wnioski w tym zakresie, ponieważ bezpośrednie działania po ogłoszeniu SNB mogą spowodować delewarowanie wszystkich pozycji walutowych (co oznaczałoby tendencję spadkową dla dolara w najbliższym czasie) przy równoczesnych apelach o minimalizowanie ryzyka, w szczególności dotyczącego walut. Wszystkie modele zakładające określone poziomy zmienności zostały skutecznie anulowane.
W przypadku pary EUR/CHF, olbrzymie znaczenie psychologiczne ma parytet (1,00) i może być punktem odniesienia przy budowaniu podstaw na rynku po zakończeniu posiedzenia EBC w przyszłym tygodniu, bez względu na jego wynik.
Jedna rzecz jest pewna: inwestorzy muszą zachować najwyższą ostrożność.
Rozważając koszty utrzymania sztywnego kursu, SNB wyraźnie uznał, że dalsze koszty przewyższałyby korzyści. Koszty te obejmowałyby dodatkowe niebezpieczne założenia rynkowe wymagające coraz większych środków do obrony przed rewaluacją, gdyby taka nastąpiła (wczorajszy ruch tego dowodzi), jak również brak możliwości kształtowania polityki pieniężnej w sposób niezależny od Europejskiego Banku Centralnego ze względu na „trylemat”, zgodnie z którym żadne państwo nie może równocześnie korzystać ze:
swobodnego przepływu kapitału
sztywnego kursu walutowego (1,20 w parze EUR/CHF)
kontroli polityki pieniężnej.
Rynek – naiwnie, jak się okazuje – uwierzył prezesowi SNB, Thomasowi Jordanowi, który jeszcze w grudniu twierdził, że usztywnienie kursu franka było „absolutnie niezbędne”. Rynek uznał, że SNB, w odpowiedzi na ewentualne luzowanie ilościowe przez EBC, wdroży karne stopy procentowe i utrzyma sztywny kurs waluty narodowej.
Zamiast tego, SNB całkowicie zlikwidował pułap kursu franka/dolną granicę kursu w parze EUR/CHF i, co gorsza, nie zasilił nawet rynku wystarczającą płynnością, która złagodziłaby ten cios. Luka płynności na rynku była olbrzymia – wynosiła co najmniej 20% – i była największą luką odnotowaną w czasach nowożytnych, przewyższając tę z 2003 r., kiedy Bank of Japan odszedł od poziomu 115; z 2011 r., kiedy SNB ogłosił usztywnienie kursu; a nawet z 1992 r., kiedy funt szterling został usunięty z ERM (wówczas wynosiła zaledwie około 10%).
Dlaczego właśnie teraz?
Po tym, jak rezerwy SNB osiągnęły wartość ponad 65% PKB i w drugiej połowie 2014 r. wzrost ten jeszcze przyspieszał, przede wszystkim ze względu na fakt, iż frank podążał za słabym euro, SNB mógł wreszcie porzucić sztywny kurs, ponieważ uzyskał poduszkę kapitałową dla ruchu, który z pewnością i tak byłby kosztowny bez względu na datę.
W przyszłym tygodniu EBC niewątpliwie ogłosi rozpoczęcie programu luzowania ilościowego. Być może EBC poinformował SNB o rozmiarach planowanego przedsięwzięcia, a SNB podjął decyzję o podjęciu działań właśnie teraz, zamiast czekać na dalsze osłabienie euro. Jeżeli tak było, działania EBC w przyszłym tygodniu mogą przekroczyć i tak umiarkowane oczekiwania.
Co dalej?
Zaskakujący jest spokój szwajcarskiej waluty po początkowym zamieszaniu, zwłaszcza pod względem wahań kursowych. Na intensywność wczorajszych wahań wpłynęły dodatkowe założenia i fakt, iż wiele zleceń składanych było równocześnie przy nieznanej cenie rynkowej i równowadze.
Obecnie cena rynkowa franka jest już znana i wczorajsza unikalna akcja na rynkach w żadnym wypadku się już nie powtórzy. Nie znaczy to, że waluta stanie w miejscu, ale nie będzie to ruch tak gwałtowny, jak ten, który wczoraj widzieliśmy, mimo iż przyspieszy – względem euro – w porównaniu z dynamiką odnotowaną przy sztywnym kursie.
Jeżeli utrzyma się apetyt na ryzyko, znaczny ujemny koszt przetrzymania (negative carry) franka może przyczynić się do popularności transakcji carry trade finansowanych za pomocą szwajcarskiej waluty, gdy tylko rynek pokona swoje obawy – takie przynajmniej było założenie SNB. Bardziej rentowne waluty bardzo zyskały na wartości – NZD, AUD i niektóre waluty rynków wschodzących umocniły się względem dolara amerykańskiego i euro w efekcie tych wydarzeń; czy umocnią się również względem franka szwajcarskiego, gdy rynek uzna, że wahania się już ustabilizowały?
Jeżeli rynek stwierdzi, że wahania kursów walut nie wspierają ogólnego światowego ryzyka, w szczególności po posiedzeniu EBC w najbliższym tygodniu, ze wszystkich par instrument/waluta najwięcej na wartości zyska złoto, które ostatnio odnotowywało dobre wyniki w odniesieniu do wszystkich walut bez względu na apetyt na ryzyko.
Jest jeszcze zbyt wcześnie, by wyciągać wnioski w tym zakresie, ponieważ bezpośrednie działania po ogłoszeniu SNB mogą spowodować delewarowanie wszystkich pozycji walutowych (co oznaczałoby tendencję spadkową dla dolara w najbliższym czasie) przy równoczesnych apelach o minimalizowanie ryzyka, w szczególności dotyczącego walut. Wszystkie modele zakładające określone poziomy zmienności zostały skutecznie anulowane.
W przypadku pary EUR/CHF, olbrzymie znaczenie psychologiczne ma parytet (1,00) i może być punktem odniesienia przy budowaniu podstaw na rynku po zakończeniu posiedzenia EBC w przyszłym tygodniu, bez względu na jego wynik.
Jedna rzecz jest pewna: inwestorzy muszą zachować najwyższą ostrożność.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
11:16 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.