
Data dodania: 2015-01-12 (10:42)
Dolar słabszy pomimo dobrego raportu z rynku pracy w USA. Powinien dalej korygować. Złoty mocniejszy, ma ograniczony potencjał do krótkoterminowej aprecjacji. Sesja przebiegać będzie spokojnie, brak istotnych danych makro.
W minionym roku w amerykańskiej gospodarce powstało blisko 3 mln nowych miejsc pracy poza rolnictwem, a stopa bezrobocia obniżyła się o 1 pkt. proc. Nawet najśmielsze prognozy ekonomistów nie zakładały tak świetnego wyniku gospodarki USA. Można uznać, że nastąpiło pełne uzdrowienie rynku pracy po niszczącej recesji z lat 2008-2009. Zakładamy, że kolejne 2 mln etatów zostanie wykreowane w 2015 r. Bezrobocie spadnie poniżej poziomu naturalnego, co zwiększy presję na wzrost wynagrodzeń – element, którego zdecydowanie zabrakło w ubiegłym roku.
W grudniu w Stanach Zjednoczonych powstało 252 tys. etatów, a uwzględniając pozytywne rewizje danych za dwa poprzednie miesiące dodatkowe 50 tys. Odczyt po raz kolejny przewyższył medianę prognoz ekonomistów. W sektorze prywatnym w grudniu wykreowano 240 tys. nowych miejsc pracy wobec 345 tys. w listopadzie i oczekiwanych 225 tys. W usługach przybyło 173 tys. – najmniej od lutego, w przemyśle 17 tys. O 48 tys. wzrosło zatrudnienie w budownictwie – najwięcej od marca 2007 r. Stopa bezrobocia spadła do najniższego poziomu od czerwca 2008 r. (5,6 proc.).
Obok szeregu innych pozytywnych informacji z grudniowego raportu Departamentu Pracy (spadek odsetka osób bez pracy z powodów ekonomicznych, więcej przepracowanych godzin, spadek średniego czasu przebywania na bezrobociu) zaobserwowano kilka mniej optymistycznych zjawisk. Nastąpił nieoczekiwany spadek presji płacowej. Średnie godzinowe wynagrodzenie obniżyło się o 0,2 proc. m/m (przy prognozie wzrostu w takiej skali), a w ujęciu rok do roku dynamika wzrostu obniżyła się do 1,7 proc. z 2,2 proc. w listopadzie. Co ciekawe, ta sama wielkość dla płacy tygodniowej wzrosła z 2,2 do 2,5 proc. r/r. Spadł również odsetek zatrudnionych do populacji ogółem (participation rate) (z 62,9 proc. do 62,7 proc.). Jest to efekt gwałtownego wzrostu (o 456 tys.) liczby mieszkańców USA nieuwzględnianych w raporcie (not in labor force), do 92,9 mln osób. W dużej mierze z tego powodu stopa bezrobocia spadła tak wyraźnie. Nie jest to jednak sytuacja do końca pożądana. Coraz mniej Amerykanów w stosunku do populacji pracuje (najmniej od lat 70-tych). Jest to jednak efekt czynników o charakterze poza ekonomicznym (zmiana stylu życia, dłuższa edukacja). Na pewno nie jest to parametr kształtowany przez politykę banku centralnego.
Z punktu widzenia Fed raport wskazuje na konieczność wejścia – w perspektywie 3-6 miesięcy – w fazę monetarnego zacieśnienia polityki pieniężnej. Gospodarka USA pracuje na pełnych obrotach. Bezrobocie jest na poziomie nie powodującym wzrostu inflacji (NAIRU), ale dalszy spadek będzie generował już presję płacową. Krótkoterminowo niska dynamika wynagrodzeń jest po części wynikiem niskiej inflacji. Konsumenci nie widzą potrzeby żądania podwyżek, ponieważ ceny nie rosną (m.in. dzięki przecenie na rynku ropy naftowej). Z czasem, kiedy pojawią się problemy ze znalezieniem rąk do pracy, sytuacji może się odmienić. Na tego typu zjawiska bank centralny powinien reagować z wyprzedzeniem. Dodatkowym argumentem za podwyżkami jest wykorzystanie wybitnie sprzyjających warunków (wysoki wzrost PKB, niska inflacja), by przywrócić, utracony w 2008 r., klasyczny instrument oddziaływania na politykę pieniężną – zmiany stóp procentowych. Zakładamy start cyklu podwyżek w czerwcu zmianą przedziału wahań 0-0,25 proc. dla stopy funduszy federalnych na sztywne 0,25 proc. i dwie kolejne podwyżki do grudnia br.
EURPLN: Kurs przełamał linię 4,28 i dotarł do następnej bariery wsparcia, czyli 4,26. Rynek był w tych okolicach ostatni raz 31 grudnia. Złoty jest więc najmocniejszy w tym roku. Zakres możliwych spadków kursu nie został wyczerpany. Dopiero w obszarze 4,2400/50 można pokusić się o poważniejsze zakupy wspólnej waluty. Zakładamy, że kurs jeszcze raz spróbuje wznieść się powyżej 4,30. Będzie to ostatnia szansa do zabezpieczenia przyszłych wpływów w walutach na cały rok.
EURUSD: Rynek znalazł krótkoterminowe dno. Pomimo dobrych danych o zatrudnieniu w USA niedźwiedzie nie zdołały sprowadzić notowań na nowe minima. Po południu w piątek i na pierwszej sesji nowego tygodnia w Azji kurs zwyżkował. Jest duża szansa na kontynuowanie łagodnej wzrostowej tendencji. W ciągu najbliższych 2-3 sesji spodziewamy się zwyżki w rejon 1,20.
W grudniu w Stanach Zjednoczonych powstało 252 tys. etatów, a uwzględniając pozytywne rewizje danych za dwa poprzednie miesiące dodatkowe 50 tys. Odczyt po raz kolejny przewyższył medianę prognoz ekonomistów. W sektorze prywatnym w grudniu wykreowano 240 tys. nowych miejsc pracy wobec 345 tys. w listopadzie i oczekiwanych 225 tys. W usługach przybyło 173 tys. – najmniej od lutego, w przemyśle 17 tys. O 48 tys. wzrosło zatrudnienie w budownictwie – najwięcej od marca 2007 r. Stopa bezrobocia spadła do najniższego poziomu od czerwca 2008 r. (5,6 proc.).
Obok szeregu innych pozytywnych informacji z grudniowego raportu Departamentu Pracy (spadek odsetka osób bez pracy z powodów ekonomicznych, więcej przepracowanych godzin, spadek średniego czasu przebywania na bezrobociu) zaobserwowano kilka mniej optymistycznych zjawisk. Nastąpił nieoczekiwany spadek presji płacowej. Średnie godzinowe wynagrodzenie obniżyło się o 0,2 proc. m/m (przy prognozie wzrostu w takiej skali), a w ujęciu rok do roku dynamika wzrostu obniżyła się do 1,7 proc. z 2,2 proc. w listopadzie. Co ciekawe, ta sama wielkość dla płacy tygodniowej wzrosła z 2,2 do 2,5 proc. r/r. Spadł również odsetek zatrudnionych do populacji ogółem (participation rate) (z 62,9 proc. do 62,7 proc.). Jest to efekt gwałtownego wzrostu (o 456 tys.) liczby mieszkańców USA nieuwzględnianych w raporcie (not in labor force), do 92,9 mln osób. W dużej mierze z tego powodu stopa bezrobocia spadła tak wyraźnie. Nie jest to jednak sytuacja do końca pożądana. Coraz mniej Amerykanów w stosunku do populacji pracuje (najmniej od lat 70-tych). Jest to jednak efekt czynników o charakterze poza ekonomicznym (zmiana stylu życia, dłuższa edukacja). Na pewno nie jest to parametr kształtowany przez politykę banku centralnego.
Z punktu widzenia Fed raport wskazuje na konieczność wejścia – w perspektywie 3-6 miesięcy – w fazę monetarnego zacieśnienia polityki pieniężnej. Gospodarka USA pracuje na pełnych obrotach. Bezrobocie jest na poziomie nie powodującym wzrostu inflacji (NAIRU), ale dalszy spadek będzie generował już presję płacową. Krótkoterminowo niska dynamika wynagrodzeń jest po części wynikiem niskiej inflacji. Konsumenci nie widzą potrzeby żądania podwyżek, ponieważ ceny nie rosną (m.in. dzięki przecenie na rynku ropy naftowej). Z czasem, kiedy pojawią się problemy ze znalezieniem rąk do pracy, sytuacji może się odmienić. Na tego typu zjawiska bank centralny powinien reagować z wyprzedzeniem. Dodatkowym argumentem za podwyżkami jest wykorzystanie wybitnie sprzyjających warunków (wysoki wzrost PKB, niska inflacja), by przywrócić, utracony w 2008 r., klasyczny instrument oddziaływania na politykę pieniężną – zmiany stóp procentowych. Zakładamy start cyklu podwyżek w czerwcu zmianą przedziału wahań 0-0,25 proc. dla stopy funduszy federalnych na sztywne 0,25 proc. i dwie kolejne podwyżki do grudnia br.
EURPLN: Kurs przełamał linię 4,28 i dotarł do następnej bariery wsparcia, czyli 4,26. Rynek był w tych okolicach ostatni raz 31 grudnia. Złoty jest więc najmocniejszy w tym roku. Zakres możliwych spadków kursu nie został wyczerpany. Dopiero w obszarze 4,2400/50 można pokusić się o poważniejsze zakupy wspólnej waluty. Zakładamy, że kurs jeszcze raz spróbuje wznieść się powyżej 4,30. Będzie to ostatnia szansa do zabezpieczenia przyszłych wpływów w walutach na cały rok.
EURUSD: Rynek znalazł krótkoterminowe dno. Pomimo dobrych danych o zatrudnieniu w USA niedźwiedzie nie zdołały sprowadzić notowań na nowe minima. Po południu w piątek i na pierwszej sesji nowego tygodnia w Azji kurs zwyżkował. Jest duża szansa na kontynuowanie łagodnej wzrostowej tendencji. W ciągu najbliższych 2-3 sesji spodziewamy się zwyżki w rejon 1,20.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
11:16 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.