Data dodania: 2015-01-05 (12:06)
Po tym jak w piątek rano agencje opublikowały wywiad z szefem Europejskiego Banku Centralnego, który dał do zrozumienia, że zainicjowanie programu skupu aktywów w strefie euro jest coraz bliżej, dzisiaj na rynek napłynęły kolejne niekorzystne informacje dla wspólnej waluty.
Szacunkowe dane nt. inflacji w Niemczech z poszczególnych landów sugerują, że zbiorcze dane za grudzień, które poznamy o godz. 14:00 mogą być poniżej konsensusu na poziomie 0,2 proc. r/r dla HICP. To sygnał, że zbiorcze dane dla całej strefy euro mogą być nawet poniżej szacowanych -0,1 proc. r/r, co jest najniższą wartością od 2009 r. Te dane poznamy w środę. Pytanie, które jednak warto sobie zadać i to nie od dzisiaj, brzmi – nie, kiedy będzie program QE w strefie euro, ale jaką przybierze formę i czy ta będzie „korzystna” w rozumieniu rynków finansowych. Biorąc pod uwagę wyraźnie rosnące ryzyko wyjścia Grecji ze strefy euro, gdyby przyspieszone wybory parlamentarne, które odbędą się w końcu stycznia, wygrała lewicowa Syriza, w kształcie programu QE mogą pojawić się niekorzystne zmiany (ograniczenia chociażby wynikające z konieczności tworzenia rezerw przez lokalne banki centralne). Ostatnie sondaże z Grecji (Palmos Analysis) pokazują, że Syriza umacnia swoją pozycję i w nowym , 300-osobowym parlamencie może mieć nawet 149 miejsc. I niestety realny staje się scenariusz o którym pisaliśmy już kilkanaście dni temu – europejscy politycy, którzy teraz mają sami spore problemy, nie będą za wszelką cenę zabiegać o utrzymanie Grecji w strefie euro. Sigmar Gabriel z niemieckiego resortu gospodarki przyznał w niedzielę, że Berlin wierzy, że strefa euro poradzi sobie w mniejszym składzie. Zarówno szef resortu finansów Schauble, jak i kanclerz Merkel wierzą w to, że przypadek Grecji będzie jednorazowy. Tylko, ile razy już to słyszeliśmy? Grexit w połączeniu z „sovereign QE” to wybuchowa mieszanka, która może jeszcze bardziej osłabić wolę reform i obnażyć słabości bloku walutowego…
Poza danymi nt. niemieckiej inflacji dzisiejszy kalendarz wydarzeń makro będzie ubogi. Dopiero jutro czekają nas odczyty usługowych PMI, w tym „amerykańskiej wersji” ISM, a w środę kombinacja inflacji HICP w strefie euro i zapisków z posiedzenia FED w grudniu. I być może ten ostatni czynnik stanie się pretekstem do chwilowej korekty wartości dolara, który radzi sobie świetnie. Ale nie za sprawą dobrych danych z USA (bo piątkowy odczyt ISM dla przemysłu rozczarował), tylko po prostu przy braku innej alternatywy. Tymczasem zapiski powinny pokazać, jak członkowie FED rozumieją nowy zapis w komunikacie, który sugeruje, że bank centralny będzie „cierpliwy” z zaostrzaniem polityki monetarnej. Podczas grudniowej konferencji prasowej szefowa FED przyznała, że dotyczyć on może dwóch najbliższych posiedzeń – pytanie na ile było to „przemyślane” stwierdzenie. W każdym razie przy obecnym, nieco bardziej „gołębim” składzie FOMC (z nowym rokiem była rotacja 4 członków), szanse na zacieśnienie polityki przed wakacjami są niskie. Zwłaszcza, że wyraźnie spadająca ropa może zaznaczyć się w niższych odczytach inflacji, a w strefie euro zaczynają pojawiać się nowe elementy ryzyka (Grecja).
Silny wzrost wartości dolara sprawił, że szczyty na koszyku BOSSA USD z lat 2008 i 2009 zostały naruszone – ich górne ograniczenie to 77,43 pkt., podczas kiedy dzisiejsze maksimum wypadło przy 77,91 pkt. Kolejny ważny opór to 79,35 pkt. – maksimum z 2005 r. Pytanie jednak, czy takie tempo zwyżki jest do utrzymania i czy w tym tygodniu nie wrócimy poniżej 77,43 pkt.
W przypadku EUR/USD wsparcie na 1,20 pękło jak bańka. Zresztą była to tylko bariera psychologiczna. Mocny dołek wypada na 1,1876, czyli minimum z czerwca 2010 r. Został on przetestowany już w nocy przy niskiej płynności rynku (dołek 1,1862). Niemniej ten ruch może wymagać potwierdzenia. Jeżeli rejon 1,2876 zostanie wyraźnie złamany, to będzie mieć to swoje długoterminowe konsekwencje. Stąd też można będzie się spodziewać w tych okolicach aktywizacji większego popytu na euro.
Poza danymi nt. niemieckiej inflacji dzisiejszy kalendarz wydarzeń makro będzie ubogi. Dopiero jutro czekają nas odczyty usługowych PMI, w tym „amerykańskiej wersji” ISM, a w środę kombinacja inflacji HICP w strefie euro i zapisków z posiedzenia FED w grudniu. I być może ten ostatni czynnik stanie się pretekstem do chwilowej korekty wartości dolara, który radzi sobie świetnie. Ale nie za sprawą dobrych danych z USA (bo piątkowy odczyt ISM dla przemysłu rozczarował), tylko po prostu przy braku innej alternatywy. Tymczasem zapiski powinny pokazać, jak członkowie FED rozumieją nowy zapis w komunikacie, który sugeruje, że bank centralny będzie „cierpliwy” z zaostrzaniem polityki monetarnej. Podczas grudniowej konferencji prasowej szefowa FED przyznała, że dotyczyć on może dwóch najbliższych posiedzeń – pytanie na ile było to „przemyślane” stwierdzenie. W każdym razie przy obecnym, nieco bardziej „gołębim” składzie FOMC (z nowym rokiem była rotacja 4 członków), szanse na zacieśnienie polityki przed wakacjami są niskie. Zwłaszcza, że wyraźnie spadająca ropa może zaznaczyć się w niższych odczytach inflacji, a w strefie euro zaczynają pojawiać się nowe elementy ryzyka (Grecja).
Silny wzrost wartości dolara sprawił, że szczyty na koszyku BOSSA USD z lat 2008 i 2009 zostały naruszone – ich górne ograniczenie to 77,43 pkt., podczas kiedy dzisiejsze maksimum wypadło przy 77,91 pkt. Kolejny ważny opór to 79,35 pkt. – maksimum z 2005 r. Pytanie jednak, czy takie tempo zwyżki jest do utrzymania i czy w tym tygodniu nie wrócimy poniżej 77,43 pkt.
W przypadku EUR/USD wsparcie na 1,20 pękło jak bańka. Zresztą była to tylko bariera psychologiczna. Mocny dołek wypada na 1,1876, czyli minimum z czerwca 2010 r. Został on przetestowany już w nocy przy niskiej płynności rynku (dołek 1,1862). Niemniej ten ruch może wymagać potwierdzenia. Jeżeli rejon 1,2876 zostanie wyraźnie złamany, to będzie mieć to swoje długoterminowe konsekwencje. Stąd też można będzie się spodziewać w tych okolicach aktywizacji większego popytu na euro.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.