Data dodania: 2014-12-12 (10:04)
Dobre informacja dla dolara, złe dla euro. Konsumenci w USA zwiększają wydatki, tymczasem w Europie sektor finansowy nie jest zainteresowany tanimi kredytami banku centralnego. Osłabia to parę EUR/USD, ale bez naruszania ważnych technicznie poziomów. Spodziewamy się wznowienia zwyżek i ruchu w kierunku 1,25, a z czasem na wyższe poziomy.
Zgodnie z założeniami dane o sprzedaży detalicznej okazały się lepsze niż wynikało z mediany prognoz, a dolar (przejściowo?) zyskał na wartości w relacji do euro. Obroty w sklepach i sieciach handlowych zwiększyły się w ubiegłym miesiącu o 0,7 proc. m/m wobec skorygowanego w górę wzrostu o 0,5 proc. miesiąc wcześniej. Konsensus zakładał wzrost o 0,4 proc. m/m, ale w relacji do zwyżki o 0,3 proc. pierwotnie podawanej przez Departament Handlu. Jest to najwyższa dynamika wzrostu m/m od marca i trzeci najlepszy wynik w ostatnich 2 latach. Silne wzrosty odnotowano również po wyłączeniu obrotów w salonach samochodowych i na stacjach benzynowych.
Raport potwierdza utrzymywanie się dobrej kondycji gospodarki USA i jest silnym argumentem w rękach zwolenników szybkich podwyżek stóp procentowych w gronie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). Na ostatnim w tym roku posiedzeniu FOMC będzie musiało dojść do zaostrzenia komunikatu. Co najmniej w minimalnym stopniu, tj. przez usunięcie zdania o utrzymywania niskich stóp przez dłuższy okres (considerable time). Nie można wykluczyć, że w przekazie, bądź podczas konferencji prasowej J. Yellen znajdą się również inne, względnie restrykcyjne stwierdzenia. Pytanie, na ile gracze uwzględnili już taki scenariusz w cenie dolara. Wczorajsza reakcja pary EUR/USD wskazuje, że rynek nie ma wielkiej ochoty na dalsze spadki. Tym bardziej, że pojawiły się informacje, które teoretycznie powinny oddziaływać na niekorzyść euro.
Instytucje finansowe działające na terenie strefy euro zdecydowały się podjąć 130 mld EUR pieniędzy oferowanych przez Europejski Bank Centralny (ECB) na drugiej aukcji tanich pożyczek w ramach programu TLTRO (targeted long-term refinancing operations). Oczekiwania rynku oscylowały w granicach 90 do 250 mld EUR. Gdy EBC ogłaszał program spodziewano się, że tylko do końca roku wpompuje w ten sposób do systemu pieniądze rzędu 400 mld EUR. Ma to na celu pobudzenie akcji kredytowej i wzrostu gospodarczego w regionie. Tymczasem łącznie z kwotami z pierwszej rundy (82,5 mld EUR) Bank udzielił zaledwie nieco ponad 200 mld EUR pożyczek. Jest więc daleki od osiągnięcia założonego celu. Pożyczki w ramach TLTRO będą kontynuowane w każdym z kwartałów do czerwca 2016 r. Z założenia mają one pobudzić akcję kredytową, głównie dla małych i średnich przedsiębiorstw. Słaby wynik – powszechnie spodziewano się, że w drugiej rundzie zainteresowanie banków wyraźnie się zwiększy dzięki zakończeniu przeglądu bilansów – przybliża decyzję o rozszerzeniu instrumentów podlegających skupowi o obligacje skarbowe. Nadal zakładamy, że nie nastąpi to jednak przed posiedzeniem EBC zaplanowanym na 5 marca. Wcześniej (w styczniu) Bank poinformuje rynki, że dokonał analizy skutków dotychczasowych działań łagodzących, są one niewystarczające, by przywrócić wzrost gospodarczy i trzeba je zintensyfikować.
EURPLN: Kurs dotarł wczoraj do prognozowanego poziomu 4,1815 (200-sesyjna średnia) i utrzymał się blisko tej ceny do zakończenia sesji. Dziś rynek będzie ponownie testował w/w techniczną barierę oporu. Wzrosty powyżej 4,18 warto jednak wykorzystać do bieżącej sprzedaży euro. Na początku przyszłego tygodnia powinny pojawić się lepsze ceny do kupna.
EURUSD: Oddalenie scenariusza skupu obligacji na marzec oraz realizacja zysków z ponad tysiącpunktowego spadku kursu od początku roku to główne motywy oczekiwanego przez nas silniejszego, korekcyjnego odbicia notowań. Kluczowym czynnikiem ryzyka dla realizacji tej prognozy jest posiedzenie Fed i mocniejsze niż się oczekuje zasygnalizowanie nadchodzących podwyżek stóp procentowych. Jeśli J. Yellen nie będzie nadmiernie „jastrzębia”, a po niej raczej nie powinniśmy się tego spodziewać, wzrosty kursu EUR/USD zostaną wznowione. Cel na dziś to powrót powyżej 1,2450.
Raport potwierdza utrzymywanie się dobrej kondycji gospodarki USA i jest silnym argumentem w rękach zwolenników szybkich podwyżek stóp procentowych w gronie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). Na ostatnim w tym roku posiedzeniu FOMC będzie musiało dojść do zaostrzenia komunikatu. Co najmniej w minimalnym stopniu, tj. przez usunięcie zdania o utrzymywania niskich stóp przez dłuższy okres (considerable time). Nie można wykluczyć, że w przekazie, bądź podczas konferencji prasowej J. Yellen znajdą się również inne, względnie restrykcyjne stwierdzenia. Pytanie, na ile gracze uwzględnili już taki scenariusz w cenie dolara. Wczorajsza reakcja pary EUR/USD wskazuje, że rynek nie ma wielkiej ochoty na dalsze spadki. Tym bardziej, że pojawiły się informacje, które teoretycznie powinny oddziaływać na niekorzyść euro.
Instytucje finansowe działające na terenie strefy euro zdecydowały się podjąć 130 mld EUR pieniędzy oferowanych przez Europejski Bank Centralny (ECB) na drugiej aukcji tanich pożyczek w ramach programu TLTRO (targeted long-term refinancing operations). Oczekiwania rynku oscylowały w granicach 90 do 250 mld EUR. Gdy EBC ogłaszał program spodziewano się, że tylko do końca roku wpompuje w ten sposób do systemu pieniądze rzędu 400 mld EUR. Ma to na celu pobudzenie akcji kredytowej i wzrostu gospodarczego w regionie. Tymczasem łącznie z kwotami z pierwszej rundy (82,5 mld EUR) Bank udzielił zaledwie nieco ponad 200 mld EUR pożyczek. Jest więc daleki od osiągnięcia założonego celu. Pożyczki w ramach TLTRO będą kontynuowane w każdym z kwartałów do czerwca 2016 r. Z założenia mają one pobudzić akcję kredytową, głównie dla małych i średnich przedsiębiorstw. Słaby wynik – powszechnie spodziewano się, że w drugiej rundzie zainteresowanie banków wyraźnie się zwiększy dzięki zakończeniu przeglądu bilansów – przybliża decyzję o rozszerzeniu instrumentów podlegających skupowi o obligacje skarbowe. Nadal zakładamy, że nie nastąpi to jednak przed posiedzeniem EBC zaplanowanym na 5 marca. Wcześniej (w styczniu) Bank poinformuje rynki, że dokonał analizy skutków dotychczasowych działań łagodzących, są one niewystarczające, by przywrócić wzrost gospodarczy i trzeba je zintensyfikować.
EURPLN: Kurs dotarł wczoraj do prognozowanego poziomu 4,1815 (200-sesyjna średnia) i utrzymał się blisko tej ceny do zakończenia sesji. Dziś rynek będzie ponownie testował w/w techniczną barierę oporu. Wzrosty powyżej 4,18 warto jednak wykorzystać do bieżącej sprzedaży euro. Na początku przyszłego tygodnia powinny pojawić się lepsze ceny do kupna.
EURUSD: Oddalenie scenariusza skupu obligacji na marzec oraz realizacja zysków z ponad tysiącpunktowego spadku kursu od początku roku to główne motywy oczekiwanego przez nas silniejszego, korekcyjnego odbicia notowań. Kluczowym czynnikiem ryzyka dla realizacji tej prognozy jest posiedzenie Fed i mocniejsze niż się oczekuje zasygnalizowanie nadchodzących podwyżek stóp procentowych. Jeśli J. Yellen nie będzie nadmiernie „jastrzębia”, a po niej raczej nie powinniśmy się tego spodziewać, wzrosty kursu EUR/USD zostaną wznowione. Cel na dziś to powrót powyżej 1,2450.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
09:51 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.