
Data dodania: 2014-12-01 (10:40)
Referendum w Szwajcarii bez nieprzyjemnej niespodzianki. Pozytywne zaskoczenie w danych PMI dla polskiego przemysłu. Wraz z raportem o PKB można pokusić się o bardziej optymistyczną wizję wydarzeń w gospodarce na przełomie roku. Spadek stóp w Polsce coraz mniej prawdopodobny. Kluczowym wydarzeniem tygodnia pozostaje posiedzenie EBC.
W niedzielnym referendum większość Szwajcarów (77,3 proc.) opowiedziało się przeciwko inicjatywie zwiększenia rezerw złota banku centralnego z 8 do 20 proc. Wyniki były zgodne z przewidywaniami. W reakcji nastąpiła dalsza przeceną kruszca na rynku, a frank stracił na wartości.
GUS potwierdził, że w III kw. dynamika wzrostu gospodarczego w Polsce była zbliżona do okresu kwiecień-czerwiec. PKB zwiększył się o 3,3 proc. r/r, o 0,1 pp. mniej niż w III kw. Struktura wzrostu okazała się zdrowa i stabilna. Największy wpływ na PKB miała konsumpcja. Spożycie gospodarstw domowych wzrosło o 3,2 proc. r/r i odpowiadało za 2,0 pp. PKB. Pozytywnie wyróżniały się inwestycje. Nakłady brutto na środki trwałe skoczyły w III kw. o 9,9 proc. r/r (1,8 pp. wzrostu). Znacznie mniejszy wpływ na PKB niż kwartał wcześniej miał przyrost zapasów, co jest pozytywnym sygnałem. Dynamika wzrostu wydatków sektora publicznego oraz ich udział w tworzeniu PKB były zbliżone jak wiosną (wzrost o 3,5 proc. r/r, 0,7 pp.). Ponadto, eksport netto zmniejszył negatywny wpływ na Produkt (z -1,9 pp. do -1,6 pp.), co jest chyba największym zaskoczeniem raportu. Sierpień i wrzesień to miesiące obowiązywania embarga w handlu ze Wschodem. Z pewnością część eksportu mogła zostać „wypchnięta” na inne rynki i po niższej cenie, by zalegać w magazynach. Niemniej, wygląda na to, że polskie firmy dobrze poradziły sobie z początkową falą szoku, jakim niewątpliwie było zamknięcie granic ogromnego rynku, jakim jest Rosja czy Ukraina. Spadek dynamiki wzrostu eksportu był w III kw. dwukrotnie niższy niż importu. W przypadku tego ostatniego duży wpływ na zmniejszenie wolumenu obrotu miało potanienie w większości sprowadzanych produktów pochodnych ropy naftowej.
Biorąc pod uwagę wyłącznie raport o PKB perspektyw polskiej gospodarki prezentują się dobrze. Utrzymujący się ogólny spadek cen wraz ze stabilną dynamiką wynagrodzeń oraz spadającym bezrobociem wspierają konsumpcję. Firmy zachęcone niskimi kosztami kredytu oraz względnie stabilnym popytem nie zwiększają inwestycje. Z kolei relatywnie wysoki kurs walutowy oraz konkurencyjność rodzimych produktów sprawiają, że eksport od dłuższego czasu pozostaje motorem napędowym gospodarki. W połączeniu ze zwiększonym zaangażowaniem państwa we wspieranie aktywności (co nie jest akurat najlepszą informacją) daje to stabilne tempo rozwoju (mierzone PKB). Największym wyzwaniem dla polskiej gospodarki pozostaje sytuacja w strefie euro (gł. w RFN).
Piątkowy odczyt inflacji CPI z UE18 bez zaskoczeń. Presja na Europejski Bank Centralny się utrzymuje, ale grudzień to jeszcze za wcześniej, by ogłosić rozszerzenie programu skupu aktywów o obligacje skarbowe. Posiedzenie EBC oraz publikacja raportu z amerykańskiego rynku pracy to wiodące wydarzenia tego tygodnia. Wcześniej spotkanie Rady Polityki Pieniężnej. Dziś w centrum uwagi odczyty indeksów PMI i ISM dla przemysłu.
EURPLN: Złoty pozostaje mocny. Kurs oscyluje w okolicy 200-sesyjnej średniej ruchomej. Nie widać presji na osłabienie. Rynek czeka na wyniki indeksu PMI dla przemysłu, a w dalszej części tygodnia decyzję ws. stóp procentowych. Względnie dobry wyniki, tj. utrzymanie wskaźnika PMI powyżej bariery 50 pkt. powinno wspierać notowania polskiej waluty. Podobną reakcję wywoła brak obniżki stóp. Wydarzenia te mogą dać impuls do testu bariery 4,17.
EURUSD: Rezultaty „złotego” referendum w Szwajcarii nie odbiły się wielkim echem na podstawowej parze walutowej (EUR/USD). Kursu utrzymuje się w rejonie piątkowych minimów (1,2430). Tydzień będzie obfitował w ważne wydarzenia, co spowoduje ponowny wzrost zmienności. Ponieważ zakładam, że EBC nie zdecyduje się już teraz rozszerzyć program skupu aktywów, scenariuszem bazowym pozostaje odbicie w kierunku 1,26.
GUS potwierdził, że w III kw. dynamika wzrostu gospodarczego w Polsce była zbliżona do okresu kwiecień-czerwiec. PKB zwiększył się o 3,3 proc. r/r, o 0,1 pp. mniej niż w III kw. Struktura wzrostu okazała się zdrowa i stabilna. Największy wpływ na PKB miała konsumpcja. Spożycie gospodarstw domowych wzrosło o 3,2 proc. r/r i odpowiadało za 2,0 pp. PKB. Pozytywnie wyróżniały się inwestycje. Nakłady brutto na środki trwałe skoczyły w III kw. o 9,9 proc. r/r (1,8 pp. wzrostu). Znacznie mniejszy wpływ na PKB niż kwartał wcześniej miał przyrost zapasów, co jest pozytywnym sygnałem. Dynamika wzrostu wydatków sektora publicznego oraz ich udział w tworzeniu PKB były zbliżone jak wiosną (wzrost o 3,5 proc. r/r, 0,7 pp.). Ponadto, eksport netto zmniejszył negatywny wpływ na Produkt (z -1,9 pp. do -1,6 pp.), co jest chyba największym zaskoczeniem raportu. Sierpień i wrzesień to miesiące obowiązywania embarga w handlu ze Wschodem. Z pewnością część eksportu mogła zostać „wypchnięta” na inne rynki i po niższej cenie, by zalegać w magazynach. Niemniej, wygląda na to, że polskie firmy dobrze poradziły sobie z początkową falą szoku, jakim niewątpliwie było zamknięcie granic ogromnego rynku, jakim jest Rosja czy Ukraina. Spadek dynamiki wzrostu eksportu był w III kw. dwukrotnie niższy niż importu. W przypadku tego ostatniego duży wpływ na zmniejszenie wolumenu obrotu miało potanienie w większości sprowadzanych produktów pochodnych ropy naftowej.
Biorąc pod uwagę wyłącznie raport o PKB perspektyw polskiej gospodarki prezentują się dobrze. Utrzymujący się ogólny spadek cen wraz ze stabilną dynamiką wynagrodzeń oraz spadającym bezrobociem wspierają konsumpcję. Firmy zachęcone niskimi kosztami kredytu oraz względnie stabilnym popytem nie zwiększają inwestycje. Z kolei relatywnie wysoki kurs walutowy oraz konkurencyjność rodzimych produktów sprawiają, że eksport od dłuższego czasu pozostaje motorem napędowym gospodarki. W połączeniu ze zwiększonym zaangażowaniem państwa we wspieranie aktywności (co nie jest akurat najlepszą informacją) daje to stabilne tempo rozwoju (mierzone PKB). Największym wyzwaniem dla polskiej gospodarki pozostaje sytuacja w strefie euro (gł. w RFN).
Piątkowy odczyt inflacji CPI z UE18 bez zaskoczeń. Presja na Europejski Bank Centralny się utrzymuje, ale grudzień to jeszcze za wcześniej, by ogłosić rozszerzenie programu skupu aktywów o obligacje skarbowe. Posiedzenie EBC oraz publikacja raportu z amerykańskiego rynku pracy to wiodące wydarzenia tego tygodnia. Wcześniej spotkanie Rady Polityki Pieniężnej. Dziś w centrum uwagi odczyty indeksów PMI i ISM dla przemysłu.
EURPLN: Złoty pozostaje mocny. Kurs oscyluje w okolicy 200-sesyjnej średniej ruchomej. Nie widać presji na osłabienie. Rynek czeka na wyniki indeksu PMI dla przemysłu, a w dalszej części tygodnia decyzję ws. stóp procentowych. Względnie dobry wyniki, tj. utrzymanie wskaźnika PMI powyżej bariery 50 pkt. powinno wspierać notowania polskiej waluty. Podobną reakcję wywoła brak obniżki stóp. Wydarzenia te mogą dać impuls do testu bariery 4,17.
EURUSD: Rezultaty „złotego” referendum w Szwajcarii nie odbiły się wielkim echem na podstawowej parze walutowej (EUR/USD). Kursu utrzymuje się w rejonie piątkowych minimów (1,2430). Tydzień będzie obfitował w ważne wydarzenia, co spowoduje ponowny wzrost zmienności. Ponieważ zakładam, że EBC nie zdecyduje się już teraz rozszerzyć program skupu aktywów, scenariuszem bazowym pozostaje odbicie w kierunku 1,26.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.