Data dodania: 2008-01-18 (10:49)
Słabe dane o koniunkturze w biznesie z regionu Filadelfii oraz informacje potwierdzające niekorzystne zjawiska na rynku nieruchomości w USA wywołały mocne spadki indeksów na Wall Street. Przełożyło się to na umocnienie jena, który w trakcie sesji azjatyckiej znacząco zyskał na wartości.
Wzrost niepewności na rynkach międzynarodowych uderzył w waluty naszego regionu. Złoty od rana traci na wartości zarówno wobec euro jak i dolara. EUR/PLN pokonał opór na poziomie 3,6050 i obecnie znajduje się w okolicach 3,6150. Zniżkująca para EUR/USD wywindowała kurs USD/PLN do 2,4680. W ciągu ostatnich dni złoty oddał sporą część zysków wobec funta. Jeszcze na początku tego tygodnia kurs GBP/PLN oscylował wokół 4,7200, by w piątek rano znaleźć się na poziomie 4,8550.W ostatnim czasie, zauważyć można zmianę sentymentu wśród inwestorów wobec amerykańskiej waluty. Dolar nie reaguje na napływające niekorzystne informacje z gospodarki amerykańskiej, zyskując na wartości wobec euro. Listopadowe, znacznie wyższe od oczekiwań dane o napływie kapitałów netto do USA sygnalizują, że inwestorzy coraz chętniej nabywają aktywa amerykańskie. Sprzyja temu rekordowo niska wartość dolara oraz perspektywa cięć stóp procentowych co przyciąga kapitał spekulacyjny na rynek stopy procentowej w USA. Wzrost zainteresowania rynkiem amerykańskim, przekłada się na odpływ części kapitałów z rynków wschodzących. Jeśli trend ten będzie kontynuowany i dolar będzie się umacniał, rosną szanse na większą przecenę takich walut jak nasza.
Czwartkowa sesja przyniosła kolejny dzień zwiększonego popytu na amerykańską walutę. Po wielu dniach deprecjacji dolara inwestorzy uznali, że jest na tyle tani, że czas na rozpoczęcie wzrostowej korekty. Narazie większe spadki kursu EUR/USD powstrzymywane są przez wsparcie na poziomie 1,46 natomiast, jeśli zostanie ono pokonane to popyt na dolara prawdopodobnie jeszcze wzrośnie.
Pierwszym celem stanie się wtedy poziom 1,45. Sytuacja taka jest dosyć dziwna ze względna na publikowane w ostatnim czasie dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych, które nie dają najmniejszych nadziei na szybką poprawę w gospodarce. Także wczorajsze informacje z sektora nieruchomości okazały się po raz kolejny gorsze od prognoz. Wymowny był także odczyt indeksu FED z Filadelphi, okazało się, bowiem że w styczniu spadł on do -20,8 punktu wobec prognozy na poziomie -1,6 pkt.
Wydaje się jednak, że czynnikiem, który w tej chwili ma największy wpływ na zachowanie inwestorów jest nadzieja na to, że sytuacja w USA zostanie uratowana dzięki obecnej działalności FED oraz prezydenta Busha. Dziś bowiem ma on ogłosić informacje dotyczące planu poprawy sytuacji w gospodarce. Pierwsze doniesienia sugerują, że należy spodziewać się działań na dużą skalę włącznie z obniżkami podatków oraz innymi ułatwieniami dla biznesu.
Wydaje się jednak, że jest już trochę za późno na takie działania. Gdyby zostały one wprowadzone kilka lat temu prawdopodobnie udałoby się uniknąć obecnej sytuacji, natomiast teraz uniknięcie recesji jest już mało prawdopodobne.
Dzisiaj poznamy jeszcze indeks nastroju Uniwersytetu Michigan oraz indeks wskaźników wyprzedających. Dane te jednak będą miały ograniczony wpływ na rynek ponieważ wielu inwestorów oczekiwać będzie na wystąpienie prezydenta Busha.
Czwartkowa sesja przyniosła kolejny dzień zwiększonego popytu na amerykańską walutę. Po wielu dniach deprecjacji dolara inwestorzy uznali, że jest na tyle tani, że czas na rozpoczęcie wzrostowej korekty. Narazie większe spadki kursu EUR/USD powstrzymywane są przez wsparcie na poziomie 1,46 natomiast, jeśli zostanie ono pokonane to popyt na dolara prawdopodobnie jeszcze wzrośnie.
Pierwszym celem stanie się wtedy poziom 1,45. Sytuacja taka jest dosyć dziwna ze względna na publikowane w ostatnim czasie dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych, które nie dają najmniejszych nadziei na szybką poprawę w gospodarce. Także wczorajsze informacje z sektora nieruchomości okazały się po raz kolejny gorsze od prognoz. Wymowny był także odczyt indeksu FED z Filadelphi, okazało się, bowiem że w styczniu spadł on do -20,8 punktu wobec prognozy na poziomie -1,6 pkt.
Wydaje się jednak, że czynnikiem, który w tej chwili ma największy wpływ na zachowanie inwestorów jest nadzieja na to, że sytuacja w USA zostanie uratowana dzięki obecnej działalności FED oraz prezydenta Busha. Dziś bowiem ma on ogłosić informacje dotyczące planu poprawy sytuacji w gospodarce. Pierwsze doniesienia sugerują, że należy spodziewać się działań na dużą skalę włącznie z obniżkami podatków oraz innymi ułatwieniami dla biznesu.
Wydaje się jednak, że jest już trochę za późno na takie działania. Gdyby zostały one wprowadzone kilka lat temu prawdopodobnie udałoby się uniknąć obecnej sytuacji, natomiast teraz uniknięcie recesji jest już mało prawdopodobne.
Dzisiaj poznamy jeszcze indeks nastroju Uniwersytetu Michigan oraz indeks wskaźników wyprzedających. Dane te jednak będą miały ograniczony wpływ na rynek ponieważ wielu inwestorów oczekiwać będzie na wystąpienie prezydenta Busha.
Źródło: Andrzej Gondek, Marcin Ciechoński, TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek kryptowalut w obliczu listopadowych wyborów w USA
2024-10-28 Wiadomości walutoweWybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych zbliżają się wielkimi krokami. Wraz z upływającym czasem, coraz więcej mówi się o tym, jaki będą mieć wpływ na amerykańską i światową gospodarkę. Wiele zależy tutaj od tego, który z kandydatów osiągnie sukces. Jednym z obszarów, który może silnie zareagować na zmianę prezydenta USA jest rynek kryptowalut, a w szczególności ceny Bitcoina i Ethereum.
Dolar już po 4 zł
2024-10-24 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż to wrzesień miał być sezonowo negatywnym miesiącem dla złotego, to jednak ostatecznie październik okazał się być tym złym miesiącem. Od końca września złoty osłabił się do dolara o ok. 6% i wpływ miała na to nie tylko słabość naszej waluty, ale przede wszystkim siła dolara. Czy to stałe odwrócenie trendu, czy jedynie korekta w długoterminowej hossie złotego?
Trumpa i wybory w Japonii
2024-10-23 Poranny komentarz walutowy XTBNa rynku walutowym nie widzimy zbyt dużych ruchów, choć wyjątkiem są przede wszystkim waluty azjatyckie. Na pierwszy plan wybija się jen, który jest najsłabszy w stosunku do dolara od końca lipca. To efekt zbliżających się wyborów, nie tylko w USA, ale przede wszystkim w Japonii, gdzie najnowsze sondaże pokazują duże prawdopodobieństwo utraty władzy przez koalicję rządzącą na czele z obecnym premierem Shigeru Ishibą.
Dolar znów zyskuje
2024-10-21 Raport DM BOŚ z rynku walutPiątkowe osłabienie dolara było krótkotrwałe? Poniedziałek przynosi lekkie podbicie dolara na szerokim rynku, choć zmiany są kosmetyczne. Pośród G-10 najsłabszy jest dolar australijski tracący ponad 0,2 proc., dalej mamy jena z niecałymi 0,2 proc. "Najgorzej" wypadają korony skandynawskie, które pozostają stabilne. Rynek, zatem bardziej się stabilizuje czekając na nowe impulsy.
Sytuacja na złotym - EURPLN wciąż powyżej 4,30
2024-10-21 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałkowy ranek przynosi lekkie osłabienie złotego - za EURPLN płacimy około 4,31 zł, a USDPLN jest wart 3,97. Uwagę zwraca lekkie cofnięcie EURUSD, któremu towarzyszy podbicie dolara na szerokim rynku. Weekend nie przyniósł większych zmian w sondażach wyborczych w USA - na dwa tygodnie przed 5 listopada nieznaczną przewagę ma nadal Donald Trump, co jest informacją pro-dolarową.
Spokojny start tygodnia
2024-10-21 Poranny komentarz walutowy XTBPo serii ważnych wydarzeń na rynku walut, ten tydzień zapowiada się nieco spokojniej. W USA rozpędza się sezon wyników, ale od strony makroekonomicznej ważniejsze dane mamy dopiero w czwartek, gdy poznamy wstępne październikowe PMI. Złoty zatem zaczyna tydzień dość sennie. Ostatnich kilka tygodni należy do dolara i jest to o tyle ciekawe, że amerykańska waluta zaczęła zyskiwać niemal zaraz po tym, jak Fed rozpoczął cykl obniżek stóp procentowych i to od razu od cięcia o 50bp.
Czy EBC zmieni nastawienie?
2024-10-17 Poranny komentarz walutowy XTBEuropejski Bank Centralny dzisiaj o 14:15 poinformuje o wysokości stóp procentowych. Wszyscy spodziewają się cięcia o 25 punktów bazowych, choć komunikacja ze strony banku centralnego w ostatnich miesiącach miała sugerować, że pomiędzy obniżkami może dochodzić do dłuższej przerwy. Sytuacja inflacyjna oraz gospodarcza w strefie euro pogorszyła się jednak na tyle, że obniżka stóp procentowych jest wręcz wymagana przez uczestników rynku. Czy to pora na znaczne złagodzenie komunikacji ze strony Christine Lagarde?
EBC zdecyduje już jutro
2024-10-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersJuż jutro nieco większych emocji może dostarczyć europejska instytucja bankowości centralnej. EBC prawdopodobnie zdecyduje się na kolejną redukcję stóp procentowych. Rynek w tym momencie zakłada, że taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny. Instrumenty OIS niemal w pełni wyceniły obniżkę o 25 punktów bazowych. Gdyby Rada zdecydowała się jednak na „pauzę”, wówczas euro mogłoby zdecydowanie zyskać. Z drugiej strony czy wspólna waluta jest w stanie dalej się osłabiać, mimo, że cięcie październikowe jest już w „cenach”.
Ważne słowa Trumpa
2024-10-16 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta dalej zyskuje na szerokim rynku, chociaż w ostatnich dniach ruch ten nieco wytracił swoją dynamikę. Nie widać również kontynuacji zmian po stronie "dostosowania" się oczekiwań pod ewentualne scenariusze dla FED - to może się zmienić wraz z publikacją październikowych danych z rynku pracy, jakie poznamy na początku listopada, oraz (gdyby) były jakieś zaskoczenia po stronie cotygodniowych danych o bezrobociu.
Dolar przedłuża wzrostową falę
2024-10-16 Poranny komentarz walutowy XTBŚrodowa sesja na międzynarodowych rynkach finansowych przynosi kontynuacje byczej passy dolara amerykańskiego, który w stosunku do polskiego złotego jest najdroższy od sierpnia tego roku. Po tym jak Fed obniżył stopy we wrześniu i zapowiedział kolejne szybkie obniżki, mogło wydawać się, że amerykańskiej waluty nie czeka nic dobrego.