
Data dodania: 2008-01-15 (10:02)
Poniedziałkowa sesja na rynku krajowym była kontynuacją dynamicznego procesu aprecjacji polskiej waluty. Sytuacja ta wynika w głównej mierze ze wzrostów pary EUR/USD na rynku zagranicznym. Kurs tej pary wzrósł wczoraj ponad poziom 1,49 i pokonanie ostatnich szczytów wydaje się być tylko kwestią dni.
Słabość amerykańskiej waluty dyskontowana jest głównie przez parę USD/PLN, której kurs na początku sesji dzisiejszej wynosi 2,3980. Obecnie nie widać na wykresach czynników, które mogłyby powstrzymać dalszą wyprzedaż dolara, dlatego należy spodziewać się jeszcze niższych kursów.
Poniedziałek przyniósł także spadek kursu EUR/PLN lecz europejska waluta zachowuje się dużo stabilniej i tak też powinno pozostać w najbliższych dniach. Dzisiaj większość inwestorów oczekiwać będzie na zaplanowany na 14.00 odczyt inflacji CPI w Polsce w grudniu. Prognozy zakładają jej wzrost do 4% w relacji rok do roku. Jeśli rzeczywista wartość okaże się równa lub wyższa będzie to bardzo ważny sygnał dla Rady Polityki Pieniężnej. Już wczoraj prezes NBP powiedział, że RPP podejmie niezbędne kroki by zdławić inflację. Jest to dość jasna zapowiedź kolejnych podwyżek stóp procentowych w Polsce, co dodatkowo pomaga złotemu.
Warto także wspomnieć o podanych wczoraj przez Ministerstwo Finansów informacjach o realnym wzroście PKB w czwartym kwartale, który wyniósł między 6,3 a 6,6 %. W kolejnych dniach inwestorzy poznają jeszcze istotne dane między innymi o dynamice wynagrodzeń oraz o zatrudnieniu, dlatego też kurs rodzimej waluty może podlegać większej niż zazwyczaj zmienności.
Sesja azjatycka nie przyniosła żadnych rozstrzygnięć. Główne pary walut otwierają się na poziomach wczorajszych zamknięć. Wzrosty na amerykańskiej giełdzie tylko chwilowo spowodowały osłabienie jena, który szybko odrobił starty. USD/JPY wyceniany jest na poziomie 107,70 zbliżając się do 2,5 letnich minimów zlokalizowanych na 107,20. EUR/USD pozostaje tuż poniżej wczorajszych szczytów wyznaczonych na 1,4915. Najbliższym wsparciem pozostaje poziom 1,4825, następnym 1,4780.
GBP/USD, po nieudanej próbie wybicia się powyżej poziomu 1,9650, konsoliduje się w wąskim przedziale 1,9540-1,9600. Dzisiejsze dane z Wielkiej Brytanii o grudniowej inflacji mogą doprowadzić do korekty ostatnich spadków wartości funta. W przeciwieństwie do wczorajszego raportu o cenach producentów PPI, rynek spodziewa się spadku brytyjskiego CPI do 2% r/r wobec 2,1% miesiąc wcześniej. Po styczniowej decyzji o pozostawieniu stóp na niezmienionym poziomie, analitycy są zgodni co do cięcia w lutym. Jeśli dzisiejszy odczyt będzie zgodny z oczekiwaniami, oznaczać to będzie że CPI ponownie znajdzie się w wyznaczonym przez BOE celu inflacyjnym na ten rok i wspierać będzie oczekiwania na kolejna obniżkę kosztu pieniądza. Jednakże poniedziałkowe dane o cenach producentów w Wielkiej Brytanii, które były najwyższe od 16 lat mogą wpłynąć na wyższy poziom inflacji w grudniu. Gdyby tak się stało, wzrosłyby szanse na odroczenie w czasie obniżek, a to z pewnością umocniłoby tracącego nieprzerwanie od tygodni funta. Dzisiaj poznamy także nastroje panujące w gospodarce niemieckiej.
Obrazujący je indeks ZEW w styczniu spodziewany jest na poziomie -38 pkt, czyli najniższym od 15 lat. Obok ostatnich słabych danych o produkcji przemysłowej i spadającej sprzedaży detalicznej, byłby to kolejny wskaźnik pokazujący narastanie negatywnych zjawisk w gospodarce Eurolandu. W godzinach popołudniowych opublikowane zostaną informacje z USA na temat poziomu cen producentów PPI w grudniu. Oczekiwany jest ich wzrost z 7,2% do 7,9% rok do rok, natomiast bez zmian powinien zostać PPI core. Najistotniejszą publikacją będzie poziom sprzedaży detalicznej w grudniu. Oczekuje się niewielkiego wzrostu o 0,1%. Tuż przed rozpoczęciem notowań na Wall Street poznamy wyniki kwartalne Citigroup. Spekuluje się, że może on „pochwalić” się startami związanymi z instrumentami rynku kredytów hipotecznych w wysokości 24 mld USD.
Poniedziałek przyniósł także spadek kursu EUR/PLN lecz europejska waluta zachowuje się dużo stabilniej i tak też powinno pozostać w najbliższych dniach. Dzisiaj większość inwestorów oczekiwać będzie na zaplanowany na 14.00 odczyt inflacji CPI w Polsce w grudniu. Prognozy zakładają jej wzrost do 4% w relacji rok do roku. Jeśli rzeczywista wartość okaże się równa lub wyższa będzie to bardzo ważny sygnał dla Rady Polityki Pieniężnej. Już wczoraj prezes NBP powiedział, że RPP podejmie niezbędne kroki by zdławić inflację. Jest to dość jasna zapowiedź kolejnych podwyżek stóp procentowych w Polsce, co dodatkowo pomaga złotemu.
Warto także wspomnieć o podanych wczoraj przez Ministerstwo Finansów informacjach o realnym wzroście PKB w czwartym kwartale, który wyniósł między 6,3 a 6,6 %. W kolejnych dniach inwestorzy poznają jeszcze istotne dane między innymi o dynamice wynagrodzeń oraz o zatrudnieniu, dlatego też kurs rodzimej waluty może podlegać większej niż zazwyczaj zmienności.
Sesja azjatycka nie przyniosła żadnych rozstrzygnięć. Główne pary walut otwierają się na poziomach wczorajszych zamknięć. Wzrosty na amerykańskiej giełdzie tylko chwilowo spowodowały osłabienie jena, który szybko odrobił starty. USD/JPY wyceniany jest na poziomie 107,70 zbliżając się do 2,5 letnich minimów zlokalizowanych na 107,20. EUR/USD pozostaje tuż poniżej wczorajszych szczytów wyznaczonych na 1,4915. Najbliższym wsparciem pozostaje poziom 1,4825, następnym 1,4780.
GBP/USD, po nieudanej próbie wybicia się powyżej poziomu 1,9650, konsoliduje się w wąskim przedziale 1,9540-1,9600. Dzisiejsze dane z Wielkiej Brytanii o grudniowej inflacji mogą doprowadzić do korekty ostatnich spadków wartości funta. W przeciwieństwie do wczorajszego raportu o cenach producentów PPI, rynek spodziewa się spadku brytyjskiego CPI do 2% r/r wobec 2,1% miesiąc wcześniej. Po styczniowej decyzji o pozostawieniu stóp na niezmienionym poziomie, analitycy są zgodni co do cięcia w lutym. Jeśli dzisiejszy odczyt będzie zgodny z oczekiwaniami, oznaczać to będzie że CPI ponownie znajdzie się w wyznaczonym przez BOE celu inflacyjnym na ten rok i wspierać będzie oczekiwania na kolejna obniżkę kosztu pieniądza. Jednakże poniedziałkowe dane o cenach producentów w Wielkiej Brytanii, które były najwyższe od 16 lat mogą wpłynąć na wyższy poziom inflacji w grudniu. Gdyby tak się stało, wzrosłyby szanse na odroczenie w czasie obniżek, a to z pewnością umocniłoby tracącego nieprzerwanie od tygodni funta. Dzisiaj poznamy także nastroje panujące w gospodarce niemieckiej.
Obrazujący je indeks ZEW w styczniu spodziewany jest na poziomie -38 pkt, czyli najniższym od 15 lat. Obok ostatnich słabych danych o produkcji przemysłowej i spadającej sprzedaży detalicznej, byłby to kolejny wskaźnik pokazujący narastanie negatywnych zjawisk w gospodarce Eurolandu. W godzinach popołudniowych opublikowane zostaną informacje z USA na temat poziomu cen producentów PPI w grudniu. Oczekiwany jest ich wzrost z 7,2% do 7,9% rok do rok, natomiast bez zmian powinien zostać PPI core. Najistotniejszą publikacją będzie poziom sprzedaży detalicznej w grudniu. Oczekuje się niewielkiego wzrostu o 0,1%. Tuż przed rozpoczęciem notowań na Wall Street poznamy wyniki kwartalne Citigroup. Spekuluje się, że może on „pochwalić” się startami związanymi z instrumentami rynku kredytów hipotecznych w wysokości 24 mld USD.
Źródło: Marcin Ciechoński, Andrzej Gondek, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.