
Data dodania: 2008-01-14 (09:42)
Miniony tydzień przyniósł rozstrzygnięcie dłuższej konsolidacji, którą obserwowaliśmy na niektórych parach walutowych, w tym eurodolarze. Przełomowy okazał się czwartek, kiedy to poznaliśmy decyzję Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego odnośnie stóp procentowych. Oba banki pozostawiły koszt pieniądza na niezmienionym poziomie.
Kluczowej jednak było przemówienie Trichet’a, który zapowiedział, że głównym celem ECB będzie walka z inflacją. Jastrzębie przemówienie zwiększyło oczekiwania na możliwość kolejnych podwyżek stóp procentowych, podczas gdy w innych krajach obserwujemy raczej tendencję do rozluźniania kosztu pieniądza. Odmienny punkt widzenia przedstawł natomiast Fed, gdzie priorytetem pozostaje kondycja gospodarki amerykańskiej, a inflacja została odsunięta na drugi plan. Sądzimy, że ten tydzień może okazać się sądny jeśli chodzi o dalsze losy dolara. Opublikowanych zostanie wiele istotnych danych makroekonomicznych z USA takich jak inflacja PPI i sprzedaż detaliczna we wtorek, inflacja CPI i dynamika produkcji w środę, bezrobocie oraz dane z rynku nieruchomości w czwartek, a także indeks nastroju Michigan w piątek. Spodziewamy się, że jeśli sprzedaż detaliczna pozostanie słabsza, a wzrost cen spowolni, to będzie wystarczającym powodem dla Fed by zdecydować się na kolejna obniżkę stóp procentowych, nawet o 50pb w obecnej trudnej sytuacji gospodarczej i niepewnej przyszłości dolara. Nastroje inwestorów pozostają bowiem nienajlepsze, a oczekiwania na rozluźnienie kosztu pieniądza nie pomagają zahamować spadków na rynkach akcji.
EURPLN
Zeszły tydzień przyniósł ponowne umocnienie się złotego w kierunku istotnego wsparcia na EURPLN na poziomie 3,56. Biorąc pod uwagę sytuacje na rynkach zagranicznych, nasza waluta zachowuje się nadzwyczaj dobrze. Głównym czynnikiem będącym bodźcem do dalszej aprecjacji PLN są przede wszystkim wypowiedzi członków RPP oraz oczekiwania na przyszłe podwyżki stóp procentowych. W obecnej sytuacji test 3,56 wydaje się być jedynie kwestią czasu. W związku z czym wszelkie odbicia korekcyjne wykorzystywalibyśmy do sprzedaży EURPLN. Istotny opór wyznacza strefa 3,5950. Natomiast najbliższe wsparcie znajduje się na linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych.
EURUSD
Zeszłotygodniowe jastrzębie wypowiedzi szefa ECB oraz bardziej gołębi ton Bernanke zadecydowały o wybiciu się eurodolara z zakresu konsolidacji, którego górne ograniczenie stanowił poziom 1,4750. Siła euro wynika również z lepszej sytuacji gospodarczej strefy euro i słabych perspektyw dla rozwoju największej gospodarki światowej. Presją na dolara utrzymuje się również ze względu na oczekiwania na kolejne obniżki stóp procentowych. Sytuacja techniczna na wykresach sugeruje możliwość dalszych wzrostów w kierunku maksimum z połowy listopada na poziomie 1,4966. Na wykresie 4h widoczna jest formacja odwróconej głowy z ramionami. Wszelkie ruchu korekcyjne w rejon 1,48 mogą okazać się dobrą okazją do zakupów euro. W tym tygodniu publikowana będzie seria istotnych danych zarówno ze strefy euro jak i USA. Dziś zapoznamy się z produkcją przemysłową ze strefy euro.
GBPUSD
Funt było jedną ze słabszych walu w zeszłym tygodniu. Pojawiły się nawet obawy, że GBP mogą czekać równie ciężkie czasy jak walutę amerykańską. Waluta brytyjska kontynuowała nawet spadki w stosunku do USD, do którego sentyment pozostaje bardzo słaby. Dziś zapoznamy się z danymi na temat inflacji PPI z Wielkiej Brytanii, jednak nie powinniśmy tutaj oczekiwać danych istotnie różniących się od prognoz. Sytuacja techniczna wskazuje na możliwość odreagowania na GBPUSD w okolice 1,9730 gdzie przebiega linia poprowadzona po ostatnich maksimach lokalnych. Najbliżższe wsparcie widzielibysmy na poziomie 1,9570.
USDJPY
Sesja azjatycka przebiegała bardzo spokojnie ze względu na święto w Japonii. Jen zyskiwał na wartości na skutek wzrostu awersji do ryzyka i pogłębiających się obaw o kondycję gospodarki amerykańskiej. Gorszy stan gospodarki światowej to nienajlepsza informacja dla Japonii, która w dużej mierze opiera się o eksport. Kontynuacja spadków na giełdzie będzie sprzyjać dalszym spadkom na USDJPY. Istotne wsparcie wyznacza obecnie minimum z 26 listopada na poziomie 107,21. Spodziewamy się testu okolic 107,90 i ruchu spadkowego w wyżej wspomnianym kierunku.
EURPLN
Zeszły tydzień przyniósł ponowne umocnienie się złotego w kierunku istotnego wsparcia na EURPLN na poziomie 3,56. Biorąc pod uwagę sytuacje na rynkach zagranicznych, nasza waluta zachowuje się nadzwyczaj dobrze. Głównym czynnikiem będącym bodźcem do dalszej aprecjacji PLN są przede wszystkim wypowiedzi członków RPP oraz oczekiwania na przyszłe podwyżki stóp procentowych. W obecnej sytuacji test 3,56 wydaje się być jedynie kwestią czasu. W związku z czym wszelkie odbicia korekcyjne wykorzystywalibyśmy do sprzedaży EURPLN. Istotny opór wyznacza strefa 3,5950. Natomiast najbliższe wsparcie znajduje się na linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych.
EURUSD
Zeszłotygodniowe jastrzębie wypowiedzi szefa ECB oraz bardziej gołębi ton Bernanke zadecydowały o wybiciu się eurodolara z zakresu konsolidacji, którego górne ograniczenie stanowił poziom 1,4750. Siła euro wynika również z lepszej sytuacji gospodarczej strefy euro i słabych perspektyw dla rozwoju największej gospodarki światowej. Presją na dolara utrzymuje się również ze względu na oczekiwania na kolejne obniżki stóp procentowych. Sytuacja techniczna na wykresach sugeruje możliwość dalszych wzrostów w kierunku maksimum z połowy listopada na poziomie 1,4966. Na wykresie 4h widoczna jest formacja odwróconej głowy z ramionami. Wszelkie ruchu korekcyjne w rejon 1,48 mogą okazać się dobrą okazją do zakupów euro. W tym tygodniu publikowana będzie seria istotnych danych zarówno ze strefy euro jak i USA. Dziś zapoznamy się z produkcją przemysłową ze strefy euro.
GBPUSD
Funt było jedną ze słabszych walu w zeszłym tygodniu. Pojawiły się nawet obawy, że GBP mogą czekać równie ciężkie czasy jak walutę amerykańską. Waluta brytyjska kontynuowała nawet spadki w stosunku do USD, do którego sentyment pozostaje bardzo słaby. Dziś zapoznamy się z danymi na temat inflacji PPI z Wielkiej Brytanii, jednak nie powinniśmy tutaj oczekiwać danych istotnie różniących się od prognoz. Sytuacja techniczna wskazuje na możliwość odreagowania na GBPUSD w okolice 1,9730 gdzie przebiega linia poprowadzona po ostatnich maksimach lokalnych. Najbliżższe wsparcie widzielibysmy na poziomie 1,9570.
USDJPY
Sesja azjatycka przebiegała bardzo spokojnie ze względu na święto w Japonii. Jen zyskiwał na wartości na skutek wzrostu awersji do ryzyka i pogłębiających się obaw o kondycję gospodarki amerykańskiej. Gorszy stan gospodarki światowej to nienajlepsza informacja dla Japonii, która w dużej mierze opiera się o eksport. Kontynuacja spadków na giełdzie będzie sprzyjać dalszym spadkom na USDJPY. Istotne wsparcie wyznacza obecnie minimum z 26 listopada na poziomie 107,21. Spodziewamy się testu okolic 107,90 i ruchu spadkowego w wyżej wspomnianym kierunku.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?