
Data dodania: 2007-08-09 (17:01)
Tak jak kilkukrotnie ostrzegaliśmy w naszych komentarzach, korekta na światowych rynkach finansowych jeszcze nie została zakończona. Dziś, po bardzo udanej sesji na giełdzie amerykańskiej, gdy analitycy zapowiadali udaną sesję w Europie, na rynek dotarła wiadomość, że BNP Paribas, jeden z największych banków Starego Kontynentu wstrzymał wypłaty w swoich trzech funduszach inwestujących w sektorze „trudnych” pożyczek hipotecznych sub-prime.
Jest to kolejny szkielet wypadający z szafy rynku nieruchomości. Spodziewaliśmy się, że ostatnie doniesienia z USA (m.in. na temat Bear Sternsa), Niemiec (IKB) czy Australii nie będą ostatnimi i na rynek wkrótce napłyną kolejne negatywne informacje wywołując dalsze ostre spadki. Tak też się stało. W reakcji kapitał zaczął uciekać z giełd i rynków wschodzących do USA, co po raz kolejny zauważalne było w rentownościach długu USA. Bardzo wyraźnie umacnia się też jen, obrazując skalę zamykania pozycji opartych o „carry trade”. Eurodolar wyraźnie zniżkował z poziomu 1,3816 i z łatwością przebijając silny opór na 1,3680. Spadki przejściowo zatrzymały się na 1,3660 USD, lecz nie oznacza to, że pogłębienie zniżki nie jest możliwe. Novum w zaistniałej sytuacji jest masowość zjawiska utraty przez banki i fundusze płynności. Zmusiło to ECB, SNB, BoE oraz amerykański FED do „wpompowania” na rynek ogromnej ilości pieniądza przez operacje otwartego rynku w celu ratowania borykających się z trudnościami instytucji. Sam tylko bank centralny Unii Monetarnej wypuścił ponad 130 mld USD.
Znacznie mniejsze kwoty pożyczył jego amerykański odpowiednik, lecz sesja w stanach dopiero się rozpoczyna. Pogłoski, że podobnego ”niusa” jak BNP może dziś inwestorom „sprezentować” Goldman Sachs, co pociągnęłoby za sobą dalsze silne spadki indeksów na Wall Street oraz kontynuację zniżki EUR/USD. Po odreagowaniu w okolice 1,37 powinien on spadać w okolice 1,3620-1,3630.
Rynek krajowy był w ostatnich dwu dniach bardzo zmienny. Po wczorajszym umocnieniu złotego, dziś burza, jaka przeszła przez rynek uderzyła także w złotego. Gwałtowny powrót na rynek silnej awersji do ryzyka i zyskujący z minuty na minutę jen japoński wycięły inwestorów z długich pozycji w naszej walucie. Sytuacja na rynku międzynarodowym stała się naprawdę poważna i rodzi się pytanie czy to już tylko korekta. Wykresy par dolara z walutami rynków wschodzących zanotowały olbrzymie ruchy, znacząco osłabła lira turecka, rand południowoafrykański, dolar australijski czy nowozelandzki. Trudno oczekiwać szybkiej poprawy sytuacji. Spodziewamy się dalszego osłabienia walut regionu, w tym złotego. Dolar umocnić się powinien do 2,78, zaś aprecjację euro, przynajmniej chwilowo zatrzymać powinna długoterminowa linia trendu (3,8050 – 3,8100). Jej złamanie oznaczałoby wzrost do 3,85 PLN.
Znacznie mniejsze kwoty pożyczył jego amerykański odpowiednik, lecz sesja w stanach dopiero się rozpoczyna. Pogłoski, że podobnego ”niusa” jak BNP może dziś inwestorom „sprezentować” Goldman Sachs, co pociągnęłoby za sobą dalsze silne spadki indeksów na Wall Street oraz kontynuację zniżki EUR/USD. Po odreagowaniu w okolice 1,37 powinien on spadać w okolice 1,3620-1,3630.
Rynek krajowy był w ostatnich dwu dniach bardzo zmienny. Po wczorajszym umocnieniu złotego, dziś burza, jaka przeszła przez rynek uderzyła także w złotego. Gwałtowny powrót na rynek silnej awersji do ryzyka i zyskujący z minuty na minutę jen japoński wycięły inwestorów z długich pozycji w naszej walucie. Sytuacja na rynku międzynarodowym stała się naprawdę poważna i rodzi się pytanie czy to już tylko korekta. Wykresy par dolara z walutami rynków wschodzących zanotowały olbrzymie ruchy, znacząco osłabła lira turecka, rand południowoafrykański, dolar australijski czy nowozelandzki. Trudno oczekiwać szybkiej poprawy sytuacji. Spodziewamy się dalszego osłabienia walut regionu, w tym złotego. Dolar umocnić się powinien do 2,78, zaś aprecjację euro, przynajmniej chwilowo zatrzymać powinna długoterminowa linia trendu (3,8050 – 3,8100). Jej złamanie oznaczałoby wzrost do 3,85 PLN.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?