Data dodania: 2007-08-09 (11:42)
Wczorajsza sesja upłynęła pod znakiem aprecjacji złotego, które było spowodowane spadkiem notowań dolara amerykańskiego na rynkach zagranicznych. Kurs USD/PLN zniżkował w okolice poziomu 2,7250, z kolei EUR/PLN znalazło się na poziomie 3,7650. Spadek wartości amerykańskiej waluty to efekt przedwczorajszych komentarzy FED-u na temat utrzymującego się ryzyka inflacyjnego, które należy bacznie obserwować.
Ponadto na niekorzyść dolara działa również utrzymująca się zła kondycja sektora nieruchomości w USA, która stanowi w dalszym ciągu zagrożenie dla wzrostu gospodarczego. Prognoza podtrzymania umiarkowanego tempa wzrostu gospodarczego w USA zmniejszyła wśród inwestorów poziom awersji do ryzyka, co przejawiło się wzrostami indeksów na rynkach kapitałowych oraz osłabieniem japońskiego jena. Było to również widoczne na rynku obligacji amerykańskich, gdzie byliśmy świadkami wzrostów rentowności. Na fali powrotu optymizmu na rynki finansowe zyskał złoty. Nasza waluta jak do tej pory jest odporna na zwiększające się napięcie na scenie politycznej. Wczoraj premier J. Kaczyński zapowiedział, że jest zwolennikiem przeprowadzenia jak najszybszych wyborów. Większość partii zasiadających w obecnym Sejmie już od pewnego czasu przygotowuje się do przedterminowych wyborów. Naszym zdaniem wczorajsza kontynuacja wzrostów amerykańskich indeksów giełdowych pokazuje wśród inwestorów powrót apetytu na ryzyko. Może on być jednak dość szybko ograniczony kolejnymi negatywnymi informacjami na temat problemów funduszy związanych bezpośrednio z rynkiem nieruchomości.
Niedługo trwało spowodowane konferencją FED umocnienie dolara. Cały ruch spadkowy na EUR/USD został wczoraj odrobiony i kurs znowu zbliżył się do szczytów na poziomie 1,3850. Na zaatakowanie tego poziomu jednak sił już nie starczyło i dzisiaj obserwujemy bardzo nerwowe zachowanie i spadek kursu do poziomu 1,3755. Jest to zaskakująco duży spadek, który zareagował na kolejne doniesienia o problemach z funduszami nieruchomości. Tym razem poinformował o tym największy francuski bank BNP PARIBAS.
Wzrostom głównej pary walutowej w dniu wczorajszym sprzyjały publikowane dane makroekonomiczne. Impulsem do wzrostu stał się „jastrzębi” raport BoE, w którym zasugerował on ryzyko wzrostu inflacji i utwierdził w przekonaniu, że do końca roku czeka nas jeszcze podwyżka kosztu pieniądza. Do spadku dolara przyczyniła się także głębsza analiza komunikatu FED który przyznał, że sektor nieruchomości ma negatywny wpływ na gospodarkę USA. W dniu wczorajszym obserwowaliśmy także mocniejsze odbicie na USD/JPY oraz EUR/JPY. Kursy wzrosły odpowiednio do 119,82 oraz 165,38 . Zwiększa się więc szansa na zakończenie korekty na japońskiej walucie i powoduje ponowny wzrost apetytu na ryzyko. Jednakże dzisiejsze zachowanie kursu, który w szybkim tempie oddał połowę wczorajszego wzrostu potwierdza, że sytuacja nie jest jeszcze do końca wyjaśniona i możemy dalej obserwować duże dzienne zmiany poziomów cenowych. Opublikowane wczoraj dane makroekonomiczne nie miały znaczenia dla kursów. Zgodny z prognozami nieznaczny wzrost zapasów w USA (0,5%) wobec spodziewanego 0,4% nie wpłynęły w żaden sposób na zachowanie rynku walutowego.
Dzisiejszy dzień także nie przyniesie wielu publikacji. Jedynie o godzinie 14 poznamy cotygodniowe bezrobocie. Prognoza zakłada figurę 310 tysięcy, jednak publikacja ta nie powinna mieć dużego wpływu na zachowanie kursu, który będzie dziś co widać już po porannym zachowaniu i tak bardzo nerwowy.
Większe wzrosty zapanowały za to na amerykańskich giełdach, gdzie kursy akcji kolejny dzień zyskiwały na wartości. Główne indeksy wzrosły ponad jeden procent.
Niedługo trwało spowodowane konferencją FED umocnienie dolara. Cały ruch spadkowy na EUR/USD został wczoraj odrobiony i kurs znowu zbliżył się do szczytów na poziomie 1,3850. Na zaatakowanie tego poziomu jednak sił już nie starczyło i dzisiaj obserwujemy bardzo nerwowe zachowanie i spadek kursu do poziomu 1,3755. Jest to zaskakująco duży spadek, który zareagował na kolejne doniesienia o problemach z funduszami nieruchomości. Tym razem poinformował o tym największy francuski bank BNP PARIBAS.
Wzrostom głównej pary walutowej w dniu wczorajszym sprzyjały publikowane dane makroekonomiczne. Impulsem do wzrostu stał się „jastrzębi” raport BoE, w którym zasugerował on ryzyko wzrostu inflacji i utwierdził w przekonaniu, że do końca roku czeka nas jeszcze podwyżka kosztu pieniądza. Do spadku dolara przyczyniła się także głębsza analiza komunikatu FED który przyznał, że sektor nieruchomości ma negatywny wpływ na gospodarkę USA. W dniu wczorajszym obserwowaliśmy także mocniejsze odbicie na USD/JPY oraz EUR/JPY. Kursy wzrosły odpowiednio do 119,82 oraz 165,38 . Zwiększa się więc szansa na zakończenie korekty na japońskiej walucie i powoduje ponowny wzrost apetytu na ryzyko. Jednakże dzisiejsze zachowanie kursu, który w szybkim tempie oddał połowę wczorajszego wzrostu potwierdza, że sytuacja nie jest jeszcze do końca wyjaśniona i możemy dalej obserwować duże dzienne zmiany poziomów cenowych. Opublikowane wczoraj dane makroekonomiczne nie miały znaczenia dla kursów. Zgodny z prognozami nieznaczny wzrost zapasów w USA (0,5%) wobec spodziewanego 0,4% nie wpłynęły w żaden sposób na zachowanie rynku walutowego.
Dzisiejszy dzień także nie przyniesie wielu publikacji. Jedynie o godzinie 14 poznamy cotygodniowe bezrobocie. Prognoza zakłada figurę 310 tysięcy, jednak publikacja ta nie powinna mieć dużego wpływu na zachowanie kursu, który będzie dziś co widać już po porannym zachowaniu i tak bardzo nerwowy.
Większe wzrosty zapanowały za to na amerykańskich giełdach, gdzie kursy akcji kolejny dzień zyskiwały na wartości. Główne indeksy wzrosły ponad jeden procent.
Źródło: Jacek Malinowski, Marcin Ciechoński, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.