
Data dodania: 2007-08-09 (11:39)
Patrząc na to, co działo się z dolarem w środę, przypomina się przysłowie o jajku mądrzejszym od kury. Wygląda bowiem na to, że rynki nie uwierzyły w deklaracje zawarte we wtorkowym komunikacie FED. Początkowo, tak jak się można było spodziewać, komunikat wzmocnił dolara.
Jednocześnie ostudził także zapędy tych analityków i inwestorów, którzy oczekiwali szybkiego cięcia stóp procentowych w USA o co najmniej 25 p.b. FED postanowił jednak pozostawić stopy procentowe na dotychczasowym poziomie 5,25%, czyli tak, jak się powszechnie spodziewano. W opublikowanym komunikacie Ben Bernanke rozwiał także nadzieje na ich rychłą obniżkę, co wcześniej nie było takie oczywiste. Wskazanie, że nadal głównym zagrożeniem jest inflacja, dało inwestorom asumpt do wyciągnięcia wniosku, że FED będzie starał się wzmacniać amerykańską walutę poprzez tłumienie nacisku inflacyjnego. Dlatego też, o ile we wtorek rano za euro płacono powyżej 1,38 dolara, o tyle w środę o godz. 9:00 euro kosztowało już tylko 1,3725 USD. Ale o godz. 14:00 kurs USD/EUR znowu osiągnął poziom 1,38, zbliżając się nawet do 1,385. Bernanke dał wyraźnie do zrozumienia, że mimo kłopotów na rynku kredytów hipotecznych i pojawiających się wskutek tego zawirowań na rynkach finansowych, amerykański wzrost gospodarczy generalnie ma solidne podstawy. Okazało się jednak, że na dłuższą metę inwestorów bardziej przestraszył fakt, że nawet FED zauważa trudności na rynku kredytów niż to, że zdaje się je lekceważyć.
Również dla polskiej gospodarki komunikat FED wydawał się uspokajający. Ostatnia korekta na GPW udowodniła, że obawy o kondycję gospodarki USA natychmiast osłabiają rynki, takie jak polski, niezależnie od lokalnych uwarunkowań. Ponadto ceną za umocnienie się dolara powinno być osłabienie się złotówki. Jednak na skutek ogólnej poprawy nastrojów złoty zyskał. O ile we wtorek kurs naszej waluty poruszał się wokół 2,7500 zł za dolara i 3,7850 zł za euro, o tyle w środę był już w okolicach, odpowiednio, 2,70 zł i 3,77 zł. W kolejnych dniach, jeżeli dolar pozostanie słaby, możliwe jest nawet zejście poniżej tych poziomów. Cały czas należy jednak pamiętać, że na dłuższą metę kłopoty amerykańskiej gospodarki oznaczają poważne kłopoty także na naszych rynkach.
Również dla polskiej gospodarki komunikat FED wydawał się uspokajający. Ostatnia korekta na GPW udowodniła, że obawy o kondycję gospodarki USA natychmiast osłabiają rynki, takie jak polski, niezależnie od lokalnych uwarunkowań. Ponadto ceną za umocnienie się dolara powinno być osłabienie się złotówki. Jednak na skutek ogólnej poprawy nastrojów złoty zyskał. O ile we wtorek kurs naszej waluty poruszał się wokół 2,7500 zł za dolara i 3,7850 zł za euro, o tyle w środę był już w okolicach, odpowiednio, 2,70 zł i 3,77 zł. W kolejnych dniach, jeżeli dolar pozostanie słaby, możliwe jest nawet zejście poniżej tych poziomów. Cały czas należy jednak pamiętać, że na dłuższą metę kłopoty amerykańskiej gospodarki oznaczają poważne kłopoty także na naszych rynkach.
Źródło: Maciej Krojec, Doradca Finansowy Money Expert SA
Komentarz dostarczyła firma:
Money Expert SA
Money Expert SA
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacje z Trumpem – kolejne groźby ceł i umiarkowana reakcja rynków
2025-07-11 Analizy walutowe MyBank.plPoczątek wakacji miał przynieść stabilizację i jasność co do dalszego kierunku w międzynarodowych relacjach handlowych, jednak Donald Trump ponownie zaskoczył świat swoją agresywną polityką celną. Od początku lipca prezydent USA grozi kolejnymi podwyżkami ceł, wymierzonymi praktycznie we wszystkich ważniejszych partnerów handlowych. Trump planuje wprowadzenie ceł już od sierpnia, co wywołuje ogromne poruszenie na globalnych rynkach.
Brazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA ceł
2025-07-10 Analizy walutowe MyBank.plBrazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA bezprecedensowych, 50-procentowych ceł na import brazylijskich towarów. Decyzja Donalda Trumpa, która mocno zaskoczyła rynek, jest szczególna nie tylko ze względu na wyjątkowo wysoką skalę taryf, ale również z uwagi na jej wyraźny kontekst polityczny.
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.