
Data dodania: 2007-12-05 (18:58)
Przebieg dzisiejszego dnia na europejskich rynkach akcyjnych, a zwłaszcza na warszawskim parkiecie nasuwa pytanie o koniunkturę na giełdach na przełomie lat 2007 i 2008. Czy niemal euforyczne wzrosty notowane w dniu dzisiejszym są początkiem „rajdu świętego Mikołaja”, czy też są ostatnią próbą podciągnięcia indeksów a tym samym poprawy wyników funduszy inwestycyjnych?
Na razie trudno jest udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, jednak analiza czynników ryzyka pozwala patrzeć w najbliższą przyszłość z optymizmem, gdyż szanse na to, że świąteczna atmosfera oraz spory optymizm utrzyma się przynajmniej do końca roku są duże.
Większe zainteresowanie ryzykownymi aktywami zawdzięczać będziemy braku presji ze strony złych informacji oraz oczekiwaniom kolejnych obniżek stóp procentowych w USA. Z drugiej strony należy jednak pamiętać, że w dalszym ciągu nierozwiązany zostaje problem rynku kredytów hipotecznych w USA, z wszelkimi jego konsekwencjami dla rynków finansowych, co oznacza, że wraz z zakończeniem roku oraz z rozpoczęciem się okresu publikacji sprawozdań finansowych za rok 2007 na rynek powrócą obawy o wyniki sektora finansowego, a wraz z nimi spadki na rynkach akcyjnych.
Poprawa nastrojów na światowym rynku finansowym pomogła dziś także popytowi na złotówkę, zwłaszcza na parze EURPLN, który to kurs pokonał dziś poziom wsparcia z okolic 3,60, dzięki czemu zanurkował w rejon 3,5850. USDPLN także spadał, jednak siła popytu na złotówkę była nieco tłumiona poprzez spadki majce miejsce na rynku Eurodolara. Jeśli już mowa o rynku EURUSD, to należy zauważyć, że dzisiejsza sesja z punktu widzenia analizy technicznej nie przyniosła jeszcze jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o kierunek ruchu w najbliższym czasie. Obecnie mniej więcej równie prawdopodobne są dwa scenariusze: wzrostowy i spadkowy, choć znaczący i dynamiczny odwrót z rejonu 1,4780 zwiększa szansę na pogłębienie spadkowej korekty. By było to możliwe popyt na dolary musi skutecznie zaatakować wsparcie z okolic 1,4610, co otworzyłoby drogę do spadków nawet w rejon 1,4420.
Opublikowane dziś dane makro nie miały większego znaczenia dla inwestorów, oczywiście za wyjątkiem zatrudnienia krajowego ADP, którego wynik na poziomie 189 tys. mocno zaszkodził rynek, który oczekiwał zaledwie 50 tys. W odpowiedzi na lepsze dane z rynku pracy inwestorzy przystąpili do zakupów dolara co zepchnęło EURUSD w okolice 1,4660. Najważniejsze wydarzenia są jednak wciąż przed nami, a pierwsze z nich – decyzję EBC i towarzyszący jej komentarz Jean Claud Trichet poznamy już jutro ok. godziny 14.
Większe zainteresowanie ryzykownymi aktywami zawdzięczać będziemy braku presji ze strony złych informacji oraz oczekiwaniom kolejnych obniżek stóp procentowych w USA. Z drugiej strony należy jednak pamiętać, że w dalszym ciągu nierozwiązany zostaje problem rynku kredytów hipotecznych w USA, z wszelkimi jego konsekwencjami dla rynków finansowych, co oznacza, że wraz z zakończeniem roku oraz z rozpoczęciem się okresu publikacji sprawozdań finansowych za rok 2007 na rynek powrócą obawy o wyniki sektora finansowego, a wraz z nimi spadki na rynkach akcyjnych.
Poprawa nastrojów na światowym rynku finansowym pomogła dziś także popytowi na złotówkę, zwłaszcza na parze EURPLN, który to kurs pokonał dziś poziom wsparcia z okolic 3,60, dzięki czemu zanurkował w rejon 3,5850. USDPLN także spadał, jednak siła popytu na złotówkę była nieco tłumiona poprzez spadki majce miejsce na rynku Eurodolara. Jeśli już mowa o rynku EURUSD, to należy zauważyć, że dzisiejsza sesja z punktu widzenia analizy technicznej nie przyniosła jeszcze jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o kierunek ruchu w najbliższym czasie. Obecnie mniej więcej równie prawdopodobne są dwa scenariusze: wzrostowy i spadkowy, choć znaczący i dynamiczny odwrót z rejonu 1,4780 zwiększa szansę na pogłębienie spadkowej korekty. By było to możliwe popyt na dolary musi skutecznie zaatakować wsparcie z okolic 1,4610, co otworzyłoby drogę do spadków nawet w rejon 1,4420.
Opublikowane dziś dane makro nie miały większego znaczenia dla inwestorów, oczywiście za wyjątkiem zatrudnienia krajowego ADP, którego wynik na poziomie 189 tys. mocno zaszkodził rynek, który oczekiwał zaledwie 50 tys. W odpowiedzi na lepsze dane z rynku pracy inwestorzy przystąpili do zakupów dolara co zepchnęło EURUSD w okolice 1,4660. Najważniejsze wydarzenia są jednak wciąż przed nami, a pierwsze z nich – decyzję EBC i towarzyszący jej komentarz Jean Claud Trichet poznamy już jutro ok. godziny 14.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
10:21 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.