Data dodania: 2011-12-09 (09:44)
Podczas pierwszego dnia szczytu przywódców państw Unii Europejskiej uczestnicy wypracowali nowe porozumienie fiskalne zakładające większą dyscyplinę finansową, jednak nie udało się uzyskać pełnej aprobaty dla umieszczenia nowych zasad w traktacie.
Oznacza to, że końcowe uzgodnienia będą obejmowały 17 państw strefy euro oraz pozostałe państwa, które będą chciały do umowy odłączyć. Przeciwnikiem zmian w traktacie jest premier Wielkiej Brytanii David Cameron, który domagał się dodatkowych ustępstw dla państw spoza strefy euro, a na które Francja i Niemcy nie chciały się zgodzić. Sprzeciw Wielkiej Brytanii nie jest dużą przeszkodą, gdyż wcześniej wielokrotnie podkreślano, że celem było stworzenie paktu fiskalnego dla 17-tki, jeśli nie uda się pozyskać zgodny wszystkich 27 krajów, a według słów prezydenta UE Hermana van Rompuya porozumienie (niezależne od zmiany traktatu unijnego) podpiszą 23 państwa. Uzgodniono, że sankcje za nieprzestrzeganie limitów budżetowych będą nakładane automatycznie, chyba że ¾ państw będzie głosować przeciw, jak również porozumiano się w sprawie umieszczenia reguły fiskalnej o dążeniu do zbalansowania budżetu w narodowych konstytucjach.
Podczas czwartkowych rozmów rozważano udzielanie przez europejskie banki centralne bilateralnych pożyczek Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu, dzięki którym MFW mógłby wspierać finansowo zagrożone państwa Eurolandu. Ze strony strefy euro pożyczki miałyby sięgnąć 150 mld euro, a dodatkowe 50 mld miałoby pochodzić spoza Europy (a zatem chodzi o USA, Japonię, lub Chiny). Zdecydowano także, że mający zostać uruchomiony w połowie 2012 r. stały fundusz ratunkowy Europy, Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (ESM), będzie dysponował kwotą do 500 mld euro (Niemcy nalegały na niezwiększaniu funduszu). Wbrew rynkowym plotkom ESM nie uzyska bankowej licencji, która umożliwiałaby zaciąganie pożyczek w Europejskim Banku Centralnym. Rynki negatywnie odebrały tą informację, gdyż ogólnie liczono, iż fundusz będzie miał swobodny dostęp do środków EBC, jeśli ten sam bezpośrednio nie zamierza aktywnie działać na europejskim rynku długu. To, że bank centralny jest daleki od takich decyzji, w czwartek zasygnalizował też prezes banku Mario Draghi. Wykluczył on przystąpienie banku do zwiększonego skupu obligacji na rynku wtórnym w celu stabilizacji rynku, jak również uznał za nielegalne przekazywanie przez EBC i inne narodowe banki centralne środków do MFW na zakup obligacji. Te dwie wiadomości, jedna ze szczytu i druga z EBC, przyćmiły wszelkie pozytywne informacje z wczorajszego dnia, tłumiąc nadzieje, iż drugi dzień szczytu będzie w stanie przynieść ostateczne pozytywne rozstrzygnięcia. Częściowo może dziwić przejęcie się inwestorów faktem braku licencji bankowej dla ESM, skoro fundusz i tak pozostaje nieaktywny do lipca przyszłego roku, a ważniejsze obecnie są postanowienia dotyczące działań natychmiastowych. Z kolei opór EBC przed większą ingerencją w rynek europejskich obligacji był wielokrotnie podkreślany przez Draghiego i trudno było liczyć na zwrot o 180 stopni w tej sprawie. Rynek jednak znalazł sobie pretekst do korekty i go skrzętnie wykorzystał. Teraz, jeśli piątkowe rozmowy przywódców państw UE nie zdołają zaskoczyć in plus, rozczarowanie przerodzi się w silniejszą wyprzedaż na rynkach finansowych.
Podczas czwartkowych rozmów rozważano udzielanie przez europejskie banki centralne bilateralnych pożyczek Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu, dzięki którym MFW mógłby wspierać finansowo zagrożone państwa Eurolandu. Ze strony strefy euro pożyczki miałyby sięgnąć 150 mld euro, a dodatkowe 50 mld miałoby pochodzić spoza Europy (a zatem chodzi o USA, Japonię, lub Chiny). Zdecydowano także, że mający zostać uruchomiony w połowie 2012 r. stały fundusz ratunkowy Europy, Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (ESM), będzie dysponował kwotą do 500 mld euro (Niemcy nalegały na niezwiększaniu funduszu). Wbrew rynkowym plotkom ESM nie uzyska bankowej licencji, która umożliwiałaby zaciąganie pożyczek w Europejskim Banku Centralnym. Rynki negatywnie odebrały tą informację, gdyż ogólnie liczono, iż fundusz będzie miał swobodny dostęp do środków EBC, jeśli ten sam bezpośrednio nie zamierza aktywnie działać na europejskim rynku długu. To, że bank centralny jest daleki od takich decyzji, w czwartek zasygnalizował też prezes banku Mario Draghi. Wykluczył on przystąpienie banku do zwiększonego skupu obligacji na rynku wtórnym w celu stabilizacji rynku, jak również uznał za nielegalne przekazywanie przez EBC i inne narodowe banki centralne środków do MFW na zakup obligacji. Te dwie wiadomości, jedna ze szczytu i druga z EBC, przyćmiły wszelkie pozytywne informacje z wczorajszego dnia, tłumiąc nadzieje, iż drugi dzień szczytu będzie w stanie przynieść ostateczne pozytywne rozstrzygnięcia. Częściowo może dziwić przejęcie się inwestorów faktem braku licencji bankowej dla ESM, skoro fundusz i tak pozostaje nieaktywny do lipca przyszłego roku, a ważniejsze obecnie są postanowienia dotyczące działań natychmiastowych. Z kolei opór EBC przed większą ingerencją w rynek europejskich obligacji był wielokrotnie podkreślany przez Draghiego i trudno było liczyć na zwrot o 180 stopni w tej sprawie. Rynek jednak znalazł sobie pretekst do korekty i go skrzętnie wykorzystał. Teraz, jeśli piątkowe rozmowy przywódców państw UE nie zdołają zaskoczyć in plus, rozczarowanie przerodzi się w silniejszą wyprzedaż na rynkach finansowych.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









