
Data dodania: 2011-11-18 (19:32)
Jeżeliby spytać analityków, co może być sygnałem końca strefy euro, albo jej bardzo poważnego kryzysu (obecny takim jeszcze nie jest), to wskażą oni na wyprzedaż niemieckich obligacji. Stąd też obserwowany dzisiaj ruch na „bundach” może trochę niepokoić – w efekcie ten czynnik stał się przyczyną obserwowanego po południu osłabienia się euro i ponownego zwrotu inwestorów w stronę dolara.
Chociaż bilans dzisiejszego dnia to wciąż delikatne osłabienie się amerykańskiej waluty. Wydaje się jednak, że powodów do wieszczenia kasandrycznych wizji jeszcze nie ma. Wydaje się, że ruch na niemieckich papierach może mieć bardziej związek z tym, że inwestorzy dochodzą do wniosku, że Europejski Bank Centralny będzie musiał jednak poważnie rozważyć opcję masowego skupywania obligacji zagrożonych krajów i tym samym „dodruku pieniądza”, co w długim okresie będzie rodził zagrożenia inflacyjne i tym samym szkodził niemieckim papierom. Wprawdzie opisywany w ostatnich komentarzach, wariant przekazywania pieniędzy przez ECB do MFW, został dzisiaj „kupiony” przez większą część inwestorów, co było widać we wzroście notowań euro około południa, to jednak później pojawiły się pewne wątpliwości. Ile pieniędzy ECB rzeczywiście mógłby przekazać do MFW, skoro nadal nie ma EFSF i tym samym ECB musi co jakiś czas pojawiać się na rynku europejskiego długu i czy ECB nie zostanie zmuszony do udzielenia nadzwyczajnych linii płynnościowych dla europejskich banków (w wyniku ostatnich zawirowań na rynku euro-długu ich sytuacja może ulec pogorszeniu).
W kraju mieliśmy expose premiera Tuska i interwencję banku BGK na rynku złotego – w dziwny sposób obie rzeczy w tym samym czasie. Czy chodziło o wywołanie większego pozytywnego efektu? Premier zapowiedział szereg działań, ale pozytywnych w dłuższym terminie (mowa tutaj o zmianach w systemie emerytur, czy też uzależnieniu ulg podatkowych od wysokości zarobków). W krótkim terminie poza podwyższeniem składki rentowej o 2 pkt. proc. (tutaj miecz jest obosieczny, bo ewentualny wzrost bezrobocia może zmniejszyć wpływy z tytułu PIT) i likwidacji ulgi na Internet, czy też wzrostu opodatkowania dla kopalni miedzi i srebra (to zaważyło na notowaniach KGHM), brakuje wskazania konkretnych działań, które będą dawać gwarancje wiarygodności zejścia z przyszłorocznym deficytem do 3 proc. PKB. Wygląda na to, że rząd wciąż będzie liczył na to, że wzrost gospodarczy nie będzie zbyt niski i tym samym budżet uda się jakoś sensownie dopiąć – to jednak nieco ryzykowne w obliczu coraz bardziej niestabilnej sytuacji w strefie euro. Tym samym inwestorzy na rynku złotego za bardzo nie kupili dzisiejszych słów premiera (o takiej możliwości pisałem wcześniej). Po południu złotemu mogły też zaszkodzić opinie agencji Fitch, której zdaniem Węgrom nie uda się łatwo znaleźć porozumienia z Międzynarodowym Funduszem Walutowym.
EUR/USD: Dzisiaj udało się sforsować opór na 1,3550 i naruszyć poziom 1,36, ale nie na długo. W efekcie w kolejnych godzinach wróciliśmy w okolice 1,35. Długi cień dziennej świecy może nieco niepokoić, ale nie jest jeszcze sygnałem do tego, że koncepcja większego odreagowania w stronę 1,3750-1,3800 powinna zostać zarzucona. Takie wnioski będzie można zacząć stawiać w sytuacji zejścia poniżej 1,3450 i złamania okolic ostatniego minimum na 1,3420. Z kolei wyraźny powrót do strefy 1,3550-1,3600 będzie dobrym sygnałem na poniedziałek.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
W kraju mieliśmy expose premiera Tuska i interwencję banku BGK na rynku złotego – w dziwny sposób obie rzeczy w tym samym czasie. Czy chodziło o wywołanie większego pozytywnego efektu? Premier zapowiedział szereg działań, ale pozytywnych w dłuższym terminie (mowa tutaj o zmianach w systemie emerytur, czy też uzależnieniu ulg podatkowych od wysokości zarobków). W krótkim terminie poza podwyższeniem składki rentowej o 2 pkt. proc. (tutaj miecz jest obosieczny, bo ewentualny wzrost bezrobocia może zmniejszyć wpływy z tytułu PIT) i likwidacji ulgi na Internet, czy też wzrostu opodatkowania dla kopalni miedzi i srebra (to zaważyło na notowaniach KGHM), brakuje wskazania konkretnych działań, które będą dawać gwarancje wiarygodności zejścia z przyszłorocznym deficytem do 3 proc. PKB. Wygląda na to, że rząd wciąż będzie liczył na to, że wzrost gospodarczy nie będzie zbyt niski i tym samym budżet uda się jakoś sensownie dopiąć – to jednak nieco ryzykowne w obliczu coraz bardziej niestabilnej sytuacji w strefie euro. Tym samym inwestorzy na rynku złotego za bardzo nie kupili dzisiejszych słów premiera (o takiej możliwości pisałem wcześniej). Po południu złotemu mogły też zaszkodzić opinie agencji Fitch, której zdaniem Węgrom nie uda się łatwo znaleźć porozumienia z Międzynarodowym Funduszem Walutowym.
EUR/USD: Dzisiaj udało się sforsować opór na 1,3550 i naruszyć poziom 1,36, ale nie na długo. W efekcie w kolejnych godzinach wróciliśmy w okolice 1,35. Długi cień dziennej świecy może nieco niepokoić, ale nie jest jeszcze sygnałem do tego, że koncepcja większego odreagowania w stronę 1,3750-1,3800 powinna zostać zarzucona. Takie wnioski będzie można zacząć stawiać w sytuacji zejścia poniżej 1,3450 i złamania okolic ostatniego minimum na 1,3420. Z kolei wyraźny powrót do strefy 1,3550-1,3600 będzie dobrym sygnałem na poniedziałek.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.