Data dodania: 2011-09-28 (19:06)
Środa przyniosła kilka istotnych informacji, chociaż tak naprawdę nie wniosły one wiele do obrazu rynków, który staje się coraz bardziej zagmatwany. Opublikowane dzisiaj dane o inflacji CPI w Niemczech (na podstawie danych z poszczególnych landów) pokazały jej wzrost do 2,6 proc. r/r, czyli najwyższego poziomu od 2008 r. – to w zasadzie ucina ...
... spekulacje nt. „ratunkowego” cięcia stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny podczas posiedzenia zaplanowanego na 6 października. W efekcie na znaczeniu nabiera scenariusz o którym pisałem dwa dni temu: „szanse na cięcie stóp będą większe późną jesienią, kiedy stery ECB obejmie Mario Draghi, a teraz bank centralny skupi się na nieszablonowych działaniach, jak kupno listów zastawnych, czy specjalne linie kredytowe dla banków komercyjnych”. Czy okaże się to wystarczającym wsparciem dla rynków w obecnej sytuacji – raczej nie do końca. Drugą ważną informacją była kwestia ratyfikacji ustaw zmieniających uprawnienia dla EFSF („na razie” w starej wersji z lipca) – dzisiaj „tak” dla tego pomysłu powiedziała Finlandia, co sprawia, iż czekamy jeszcze na 7 krajów. Element ryzyka jest związany z Niemcami (czwartkowe głosowanie w Bundestagu powinno się udać, chociaż zaledwie kilkoma głosami), ale bardziej ze Słowacją (tutaj kryzys polityczny wydaje się być dość poważny, chociaż premier Iveta Radicova zapowiedziała dzisiaj, iż będzie chciała przeprowadzić głosowanie jeszcze przed szczytem Unii Europejskiej zaplanowanym na 17-18 października). Tym samym jeszcze przez kilka tygodni będziemy mieć sporą niepewność, zwłaszcza, że jeżeli wierzyć spekulacjom z ostatnich dni to rozważa się tzw. zlewarowanie Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej, a 7 z 17 krajów Eurolandu chciałoby zmian w drugim planie ratunkowym dla Grecji, tak, aby obciążyć inwestorów prywatnych większymi kosztami. W niektórych mediach próbuje się wskazywać, iż dzisiejsze udane głosowanie w Parlamencie Europejskim nad tzw. sześciopakiem (pakietem pięciu ustaw i jednej dyrektywy, których celem jest wzmocnienie dyscypliny fiskalnej w Eurolandzie) jest sukcesem. W pewnym sensie tak, ale sześciopak jest wdrażany o kilka lat za późno i w niewielkim stopniu zmienia sytuację w strefie euro – tutaj potrzeba rozwiązań na obecny kryzys, więc nadal stoimy w miejscu. Kolejna ważna informacja z dzisiejszego dnia to komunikat Komisji Europejskiej, iż jutro inspektorzy Trójki wracają do Aten – minus jest jednak taki, że decyzji ws. wypłaty kolejnej pomocy dla Aten nie uda się podjąć podczas poniedziałkowego posiedzenia Eurogrupy – tym samym rynki finansowe nadal będą żyć w napięciu. Poza tym, w USA opublikowano wstępne dane nt. dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku w sierpniu (spadek o 0,1 proc. m/m), czyli tragedii nie ma, a w kraju bank ING opublikował raport sugerujący, aby przed wyborami nie angażować się na rynku złotego. Ta ostatnia kwestia mogła zaważyć dzisiaj na notowaniach naszej waluty, która traciła na wartości nawet wtedy, kiedy EUR/USD ustanawiał nowy lokalny szczyt na 1,3689. Niemniej, kiedy później notowania EUR/USD wróciły poniżej 1,36, to złoty nie stracił już tak wiele.
EUR/USD: Dzisiejszy szczyt to okolice 1,3689 – nie udało się, zatem przetestować strefy 1,3700-1,3750, o której istotności wspominałem w porannym komentarzu. Powrót poniżej 1,36 w kolejnych godzinach, może budzić pewien niepokój, chociaż nie ma jeszcze mocnych powodów, aby sądzić, że obserwowane od poniedziałku odbicie właśnie uległo zakończeniu. W tym względzie newralgiczny poziom to okolice 1,35 – dopiero ich naruszenie zmieni optymistyczne zapatrywania na kolejne dni.
EUR/USD: Dzisiejszy szczyt to okolice 1,3689 – nie udało się, zatem przetestować strefy 1,3700-1,3750, o której istotności wspominałem w porannym komentarzu. Powrót poniżej 1,36 w kolejnych godzinach, może budzić pewien niepokój, chociaż nie ma jeszcze mocnych powodów, aby sądzić, że obserwowane od poniedziałku odbicie właśnie uległo zakończeniu. W tym względzie newralgiczny poziom to okolice 1,35 – dopiero ich naruszenie zmieni optymistyczne zapatrywania na kolejne dni.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
09:15 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?