Data dodania: 2011-09-16 (19:14)
Eurodolar pod koniec sesji naruszał wsparcie usytuowane pod poziomem 1,3800, które było testowane przez większą część dnia. Jak dotąd piątek, biorąc pod uwagę dystans pomiędzy dziennym maksimum a minimum osiąganym przez kurs, ...
... jest najspokojniejszym dniem na rynku eurodolara od dwóch tygodni. Bazowym scenariuszem na następny tydzień są zniżki EUR/USD, a wzrosty z dobiegającego końca tygodnia należy rozpatrywać w kategoriach ruchu korekcyjnego.
Dziś we Wrocławiu rozpoczyna się posiedzenie ECOFIN. Celem spotkania będzie poszukiwanie kompromisu w sprawie tzw. sześciopaku (pięciu rozporządzeń i dyrektywy wzmacniającej Pakt Stabilizacji i Wzrostu) mającego na celu zwiększenie dyscypliny w zakresie finansów publicznych poszczególnych państw. Dotychczas obowiązujące zasady, czyli próg 3 procent deficytu budżetowego oraz 60 procent długu publicznego zostaną oczywiście zachowane, jednak omawiane będzie prawdopodobnie wprowadzenie surowych restrykcji za ich przekroczenie. O tym, jak bardzo potrzebne są nowe narzędzia kontroli świadczą chociażby dzisiejsze informacje, że w trzech ostatnich latach deficyt budżetowy Portugalii został łącznie nieoszacowany o ponad miliard euro, co dodatkowo utrudni mniejszemu z państw Półwyspu Iberyjskiego uzdrowienie finansów publicznych (relacja długu do PKB wynosi 83,2 proc, a deficyt publiczny w 2010 roku ukształtował się na poziomie 9,1 proc. PKB ) i powrót na rynek długu w 2013 roku. Poznaliśmy dziś także indeks Uniwersytetu Michigan oddający nastroje amerykańskich konsumentów. Wbrew oczekiwaniom wzrósł on nieznacznie do 57,8 punktów i należy to uznać za pozytywny sygnał w kontekście środowego, słabego odczytu dynamiki sprzedaży detalicznej.
Koniec tygodnia przyniósł także zawężenie spreadu między rentownościami obligacji państw peryferyjnych, a analogicznymi, benchmarkowymi papierami skarbowymi Niemiec, co obrazuje przejściowe uspokojenie obaw o przyszłość państw peryferyjnych wynikającą m.in. z deklaracji ECB i innych najważniejszych banków centralnych o wspieraniu europejskiego sektora bankowego poprzez zapewnienie dodatkowej płynności dolarowej oraz wystąpień Barroso i efektów rozmów na linii Papandreou – Merkel - Sarkozy. Jednak przez weekend sytuacja może diametralnie się odmienić, gdyż może dojść m.in. do rewizji w dół ratingu Włoch przez agencję Moody’s, rynek negatywnie odbierze też każdy sygnał braku jednomyślności na najwyższych szczeblach.
W takich okolicznościach i przy oczekiwanych spadkach eurodolara pod presją znajdzie się oczywiście siła krajowej waluty. Kurs USD/PLN powinien rosnąć w kierunku poziomu 3,20, również kurs EUR/PLN po przejściowych spadkach z ostatnich sesji powinien ruszyć na północ. Pod koniec piątkowej sesji za dolara płacono 3,1180, a jedno euro 4,2960. Przeciętne wynagrodzenie w sierpniu wzrosło 5,4 proc. r/r wobec prognozowanych 5 proc. Dynamika zatrudnienie spadła z kolei do 3,1 proc. rok do roku wobec konsensusu równemu ostatniemu odczytowi na poziomie 3,3 proc.
Dziś we Wrocławiu rozpoczyna się posiedzenie ECOFIN. Celem spotkania będzie poszukiwanie kompromisu w sprawie tzw. sześciopaku (pięciu rozporządzeń i dyrektywy wzmacniającej Pakt Stabilizacji i Wzrostu) mającego na celu zwiększenie dyscypliny w zakresie finansów publicznych poszczególnych państw. Dotychczas obowiązujące zasady, czyli próg 3 procent deficytu budżetowego oraz 60 procent długu publicznego zostaną oczywiście zachowane, jednak omawiane będzie prawdopodobnie wprowadzenie surowych restrykcji za ich przekroczenie. O tym, jak bardzo potrzebne są nowe narzędzia kontroli świadczą chociażby dzisiejsze informacje, że w trzech ostatnich latach deficyt budżetowy Portugalii został łącznie nieoszacowany o ponad miliard euro, co dodatkowo utrudni mniejszemu z państw Półwyspu Iberyjskiego uzdrowienie finansów publicznych (relacja długu do PKB wynosi 83,2 proc, a deficyt publiczny w 2010 roku ukształtował się na poziomie 9,1 proc. PKB ) i powrót na rynek długu w 2013 roku. Poznaliśmy dziś także indeks Uniwersytetu Michigan oddający nastroje amerykańskich konsumentów. Wbrew oczekiwaniom wzrósł on nieznacznie do 57,8 punktów i należy to uznać za pozytywny sygnał w kontekście środowego, słabego odczytu dynamiki sprzedaży detalicznej.
Koniec tygodnia przyniósł także zawężenie spreadu między rentownościami obligacji państw peryferyjnych, a analogicznymi, benchmarkowymi papierami skarbowymi Niemiec, co obrazuje przejściowe uspokojenie obaw o przyszłość państw peryferyjnych wynikającą m.in. z deklaracji ECB i innych najważniejszych banków centralnych o wspieraniu europejskiego sektora bankowego poprzez zapewnienie dodatkowej płynności dolarowej oraz wystąpień Barroso i efektów rozmów na linii Papandreou – Merkel - Sarkozy. Jednak przez weekend sytuacja może diametralnie się odmienić, gdyż może dojść m.in. do rewizji w dół ratingu Włoch przez agencję Moody’s, rynek negatywnie odbierze też każdy sygnał braku jednomyślności na najwyższych szczeblach.
W takich okolicznościach i przy oczekiwanych spadkach eurodolara pod presją znajdzie się oczywiście siła krajowej waluty. Kurs USD/PLN powinien rosnąć w kierunku poziomu 3,20, również kurs EUR/PLN po przejściowych spadkach z ostatnich sesji powinien ruszyć na północ. Pod koniec piątkowej sesji za dolara płacono 3,1180, a jedno euro 4,2960. Przeciętne wynagrodzenie w sierpniu wzrosło 5,4 proc. r/r wobec prognozowanych 5 proc. Dynamika zatrudnienie spadła z kolei do 3,1 proc. rok do roku wobec konsensusu równemu ostatniemu odczytowi na poziomie 3,3 proc.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
10:26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
10:26 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
10:25 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.