Data dodania: 2011-09-13 (10:40)
Wczorajsza sesja amerykańska rozpoczęła się od spadków, jednak indeksy w ostatniej godzinie handlu wyszły nad kreskę. Średnia Dowa powracała ponad poziom 11 000 punktów i zwyżkowała o 0,63 proc., do poziomu 1061 punktów. Indeks S&P 500 wzrósł o 0,7 proc., do poziomu 1162 punktów. Nieco mocniej zwyżkował Nasdaq, który zyskał 1,1 proc. i finiszował na poziomie 2 495 punktów.
Indeks S&P 500 wczoraj testował i obronił linię krótkoterminowego trendu wzrostowego. Średnia giełdowa dość wyraźnie respektuje linie mediany wyznaczone przy pomocy narzędzia Andrew’s Pitchfork, które w średnim terminie sugeruje spadki w kierunku poziomu 1100 punktów powiązanego ze zniesieniem 38,2 proc. Fibonacciego hossy z lat 2009-11. Ich przebicie otworzyłoby drogę do spadków w kierunku 1020 punktów. Ciągle na wysokim poziomie znajduje się indeks VIX, który na koniec poniedziałkowej sesji przybrał wartość 38,6 punktów.
Podobnie jak w ostatnich dniach duże znaczenie dla notowań będą miały wieści z Europy. Wczoraj odbyła się aukcja włoskiego długu, w ramach której uplasowano 3 – miesięczne i 1 – roczne papiery dłużne o łącznej wartości 11,5 miliarda euro. Niepokojącym znakiem przed mającą przynieść maksymalnie 7 mld euro aukcją obligacji zaplanowaną na dzisiejsze przedpołudnie jest fakt, że koszt zadłużenia wzrósł do 4,15 proc. w przypadku papierów 1-rocznych, podczas gdy na aukcji, która odbyła się miesiąc temu, średnia rentowność analogicznych bonów skarbowych ukształtowała się na poziomie 2,95 proc. Co więcej, wskaźnik bid-to-cover spadł do poziomu 1,53 (w porównaniu do 1,94 w sierpniu), co obrazuje rezerwę inwestorów w stosunku do planów oszczędnościowych gabinetu Berlusconiego, jak również długoterminowej skuteczności skupu obligacji skarbowych prowadzonego przez ECB. Martwić powinien również stale rozszerzający się spread miedzy rentownościami analogicznych, benchmarkowych papierów Włoch i Niemiec. W ostatnich godzinach pojawiły się doniesienia, że chińskie władze mogą zgłosić duże zapotrzebowanie na włoskie obligacje przed południem przyczyniła się do wzrostów na Wall Street i zwyżek na początku sesji na części rynków europejskich. Jednak około godziny 10:00 pojawiła się informacja zaprzeczająca takiemu scenariuszowi. I co częste w ostatnich dniach rynkowe nastroje zmieniły się jak w kalejdoskopie: mocno spadał eurodolar, a na giełdach zaczęli przeważać sprzedający. Dziś odbędzie się także cała seria spotkań na wysokim szczeblu, rozmawiać będą między innymi Berlusconi z Van Rompuy’em, a potem Barroso i kanclerz Merkel, tematem będzie oczywiście przyszłość Eurolandu, ale nie należy oczekiwać przełamania impasu. Mediolański FTSE MIB, który otworzył giełdowy tydzień luką, pod poziomem 14 000 punktów, czyli najniżej od około 2,5 roku. Dziś również przed południem notował 0,6 – proc. stratę. Frankfurcki DAX był 0,6 proc. pod kreską i zniżkował w kierunku 5000 punktów. Mocno tarci ponownie francuski CAC 40, który spadał o 1,5 proc. i testował poziom 76,4 proc. zniesienia wzrostów z lat 2009 – 2011, który jest usytuowany na poziomie 2 862 punktów.
Podobnie jak w ostatnich dniach duże znaczenie dla notowań będą miały wieści z Europy. Wczoraj odbyła się aukcja włoskiego długu, w ramach której uplasowano 3 – miesięczne i 1 – roczne papiery dłużne o łącznej wartości 11,5 miliarda euro. Niepokojącym znakiem przed mającą przynieść maksymalnie 7 mld euro aukcją obligacji zaplanowaną na dzisiejsze przedpołudnie jest fakt, że koszt zadłużenia wzrósł do 4,15 proc. w przypadku papierów 1-rocznych, podczas gdy na aukcji, która odbyła się miesiąc temu, średnia rentowność analogicznych bonów skarbowych ukształtowała się na poziomie 2,95 proc. Co więcej, wskaźnik bid-to-cover spadł do poziomu 1,53 (w porównaniu do 1,94 w sierpniu), co obrazuje rezerwę inwestorów w stosunku do planów oszczędnościowych gabinetu Berlusconiego, jak również długoterminowej skuteczności skupu obligacji skarbowych prowadzonego przez ECB. Martwić powinien również stale rozszerzający się spread miedzy rentownościami analogicznych, benchmarkowych papierów Włoch i Niemiec. W ostatnich godzinach pojawiły się doniesienia, że chińskie władze mogą zgłosić duże zapotrzebowanie na włoskie obligacje przed południem przyczyniła się do wzrostów na Wall Street i zwyżek na początku sesji na części rynków europejskich. Jednak około godziny 10:00 pojawiła się informacja zaprzeczająca takiemu scenariuszowi. I co częste w ostatnich dniach rynkowe nastroje zmieniły się jak w kalejdoskopie: mocno spadał eurodolar, a na giełdach zaczęli przeważać sprzedający. Dziś odbędzie się także cała seria spotkań na wysokim szczeblu, rozmawiać będą między innymi Berlusconi z Van Rompuy’em, a potem Barroso i kanclerz Merkel, tematem będzie oczywiście przyszłość Eurolandu, ale nie należy oczekiwać przełamania impasu. Mediolański FTSE MIB, który otworzył giełdowy tydzień luką, pod poziomem 14 000 punktów, czyli najniżej od około 2,5 roku. Dziś również przed południem notował 0,6 – proc. stratę. Frankfurcki DAX był 0,6 proc. pod kreską i zniżkował w kierunku 5000 punktów. Mocno tarci ponownie francuski CAC 40, który spadał o 1,5 proc. i testował poziom 76,4 proc. zniesienia wzrostów z lat 2009 – 2011, który jest usytuowany na poziomie 2 862 punktów.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
10:26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
10:26 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
10:25 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.