
Data dodania: 2011-09-12 (18:08)
Inwestorzy już od początku tygodnia zasypywani są niepokojącymi informacjami płynącymi z Europy. Obawy o niewypłacalność Grecji zostały podsycone wypowiedziami członków niemieckiego rządu, jakoby Niemcy przygotowywali się na scenariusz, w którym Grecji nie uda się dotrzymać zobowiązań fiskalnych i w konsekwencji zostanie zablokowana kolejna transza pakietu ratunkowego.
To, czy Unia Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy zaaprobują na wypłatę transzy opiewającej na 8 miliardów euro zależy od wyniku kolejnej, zaplanowanej na czwartek wizytacji. To jak bardzo nieufnie rynki postrzegają przyszłość Grecji obrazuje rentowność 2-letnich obligacji skarbowych, która wzrosła do rekordowych 58,8 proc.
Przed południem odbyła się aukcja włoskiego długu. W jej ramach uplasowano 3 – miesięczne i 1 – roczne papiery dłużne o łącznej wartości 11,5 miliarda euro. Niepokojącym symptomem przed jutrzejsza aukcją obligacji jest fakt, że koszt zadłużenia wzrósł do 4,15 proc. w przypadku papierów 1-rocznych, podczas gdy na aukcji, która odbyła się miesiąc temu, średnia rentowność analogicznych bonów skarbowych ukształtowała się na poziomie 2,95 proc. Co więcej, wskaźnik bid-to-cover spadł do poziomu 1,53 (w porównaniu do 1,94 w sierpniu), co obrazuje rezerwę inwestorów w stosunku do planów oszczędnościowych gabinetu Berlusconiego, jak również długoterminowej skuteczności skupu obligacji skarbowych prowadzonego przez ECB.
Europejski Bank Centralny od 8 sierpnia prowadzi interwencyjny skup obligacji krajów peryferyjnych Eurolandu. Tylko w minionym tygodniu nabył papiery dłużne o wartości 14 mld euro, a łączna wartość zakupów przekroczyła już 70 mld euro. Od kilkunastu dni dochodowość benchmarkowych 10 – letnich papierów Włoch systematycznie zwyżkuje i wzrosła do 5,5 proc. Wciąż jest znacznie poniżej rekordowego poziomu odnotowanego na początku sierpnia, czyli 6,2 proc. W tym samym czasie, wraz z nasilającą się awersją do ryzyka, spadają rentowności papierów krajów cieszących się najwyższymi ratingami. Rekordowo niskie poziomy dochodowości, nienotowane od czasu powstania strefy euro, osiągnęły dziś 10-letnie obligacje Niemiec (1,70 proc.), Francji (2,4 proc), czy Holandii (2,2 proc.)
Wraz z obawą o niewypłacalność Grecji, inwestorzy niepokoją się, że kryzys zadłużeniowy pogrąży również inne kraje. Do czwartku agencja ratingowa Moody’s podejmie decyzję w sprawie ewentualnej obniżki oceny kredytowej Włoch. Agencja przygląda się też uważnie trzem francuskim bankom – BNP Paribas, Societe Generale i Credit Agricole, które mogłyby nie unieść ciężaru odpisów związanych z możliwym bankructwem Grecji. Na paryskim parkiecie wyprzedawano dziś akcje tych instytucji, pod koniec sesji ich kurs zniżkował odpowiednio o około 11, 7,5 i 8 proc.
Zawirowania na rynkach potęguje impas polityczny. Na szczycie G7 w Marsylii nie padły żadne konkretne deklaracje, a rezygnacja Juergena Starka z funkcji członka zarządu ECB wskazuje na rozbieżność opinii w samym banku centralnym Eurolandu. Eurodolar przełamał dziś wsparcie na poziomie 1,3600, ale w późniejszych godzinach odreagował spadki i o 15:30 kurs wynosił 1,3635. Jednak w obliczu pogarszającej się sytuacji w Europie należy się spodziewać dalszego umacniania się dolara. Już teraz euro jest najsłabsze od 7 miesięcy wobec dolara i aż od 10 lat wobec jena, który dzisiaj zdecydowanie się umacniał.
Najważniejsze odczyty makroekonomiczne dotyczyły dzisiaj Polski. Deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniósł w lipcu 1,6 mld euro zamiast oczekiwanych 1,5 mld euro. Ministerstwo Gospodarki ogłosiło, że inflacja w sierpniu spadła do 4 proc. z 4,1 proc. w lipcu, a wiceminister finansów ocenił, że do końca roku tempo wzrostu cen konsumpcyjnych w ujęciu (rok do roku) może obniżyć się do 3,5 proc. Z kolei nasza prognoza zakłada, że w sierpniu inflacja CPI wyniosła 4,2 proc r/r, a na koniec roku wyniesie 3,7 proc. Notowania złotego wykazują jednak znikomą wrażliwość na dane dotyczące fundamentów polskiej gospodarki i uzależnione są głównie od turbulencji na rynkach światowych. Polska waluta osłabiła się zarówno w stosunku do euro, jak i dolara. Kurs EUR/PLN wzrósł do poziomu 4,3200, USD/PLN do poziomu 3,1700.
Przed południem odbyła się aukcja włoskiego długu. W jej ramach uplasowano 3 – miesięczne i 1 – roczne papiery dłużne o łącznej wartości 11,5 miliarda euro. Niepokojącym symptomem przed jutrzejsza aukcją obligacji jest fakt, że koszt zadłużenia wzrósł do 4,15 proc. w przypadku papierów 1-rocznych, podczas gdy na aukcji, która odbyła się miesiąc temu, średnia rentowność analogicznych bonów skarbowych ukształtowała się na poziomie 2,95 proc. Co więcej, wskaźnik bid-to-cover spadł do poziomu 1,53 (w porównaniu do 1,94 w sierpniu), co obrazuje rezerwę inwestorów w stosunku do planów oszczędnościowych gabinetu Berlusconiego, jak również długoterminowej skuteczności skupu obligacji skarbowych prowadzonego przez ECB.
Europejski Bank Centralny od 8 sierpnia prowadzi interwencyjny skup obligacji krajów peryferyjnych Eurolandu. Tylko w minionym tygodniu nabył papiery dłużne o wartości 14 mld euro, a łączna wartość zakupów przekroczyła już 70 mld euro. Od kilkunastu dni dochodowość benchmarkowych 10 – letnich papierów Włoch systematycznie zwyżkuje i wzrosła do 5,5 proc. Wciąż jest znacznie poniżej rekordowego poziomu odnotowanego na początku sierpnia, czyli 6,2 proc. W tym samym czasie, wraz z nasilającą się awersją do ryzyka, spadają rentowności papierów krajów cieszących się najwyższymi ratingami. Rekordowo niskie poziomy dochodowości, nienotowane od czasu powstania strefy euro, osiągnęły dziś 10-letnie obligacje Niemiec (1,70 proc.), Francji (2,4 proc), czy Holandii (2,2 proc.)
Wraz z obawą o niewypłacalność Grecji, inwestorzy niepokoją się, że kryzys zadłużeniowy pogrąży również inne kraje. Do czwartku agencja ratingowa Moody’s podejmie decyzję w sprawie ewentualnej obniżki oceny kredytowej Włoch. Agencja przygląda się też uważnie trzem francuskim bankom – BNP Paribas, Societe Generale i Credit Agricole, które mogłyby nie unieść ciężaru odpisów związanych z możliwym bankructwem Grecji. Na paryskim parkiecie wyprzedawano dziś akcje tych instytucji, pod koniec sesji ich kurs zniżkował odpowiednio o około 11, 7,5 i 8 proc.
Zawirowania na rynkach potęguje impas polityczny. Na szczycie G7 w Marsylii nie padły żadne konkretne deklaracje, a rezygnacja Juergena Starka z funkcji członka zarządu ECB wskazuje na rozbieżność opinii w samym banku centralnym Eurolandu. Eurodolar przełamał dziś wsparcie na poziomie 1,3600, ale w późniejszych godzinach odreagował spadki i o 15:30 kurs wynosił 1,3635. Jednak w obliczu pogarszającej się sytuacji w Europie należy się spodziewać dalszego umacniania się dolara. Już teraz euro jest najsłabsze od 7 miesięcy wobec dolara i aż od 10 lat wobec jena, który dzisiaj zdecydowanie się umacniał.
Najważniejsze odczyty makroekonomiczne dotyczyły dzisiaj Polski. Deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniósł w lipcu 1,6 mld euro zamiast oczekiwanych 1,5 mld euro. Ministerstwo Gospodarki ogłosiło, że inflacja w sierpniu spadła do 4 proc. z 4,1 proc. w lipcu, a wiceminister finansów ocenił, że do końca roku tempo wzrostu cen konsumpcyjnych w ujęciu (rok do roku) może obniżyć się do 3,5 proc. Z kolei nasza prognoza zakłada, że w sierpniu inflacja CPI wyniosła 4,2 proc r/r, a na koniec roku wyniesie 3,7 proc. Notowania złotego wykazują jednak znikomą wrażliwość na dane dotyczące fundamentów polskiej gospodarki i uzależnione są głównie od turbulencji na rynkach światowych. Polska waluta osłabiła się zarówno w stosunku do euro, jak i dolara. Kurs EUR/PLN wzrósł do poziomu 4,3200, USD/PLN do poziomu 3,1700.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.