Data dodania: 2011-09-02 (10:28)
Po tym jak wczoraj analitycy banku Goldman Sachs zdecydowali się obniżyć swoje prognozy wzrostu etatów poza sektorem rolniczym w sierpniu do 25 tys., na rynek wróciły obawy związane z dzisiejszym odczytem Departamentu Pracy USA, które poznamy o godz. 14:30.
Ryzyko, iż comiesięczne dane z rynku pracy będą dość słabe, powoduje ucieczkę inwestorów od bardziej ryzykownych aktywów. To dobrze widać dobrze po zachowaniu się złotego, który w piątek rano słabnie w okolice 4,17 zł za euro i 2,94 zł za dolara. Ekspresowo drożeje frank, który zbliża się w okolice 3,74 zł – to efekt dalszego umacniania się szwajcarskiej waluty – jako jeden z bezpośrednich powodów wskazuje się też bierność Narodowego Banku Szwajcarii (SNB). Na recesyjne obawy nakładają się najnowsze prognozy CBO, które wczoraj opublikował Biały Dom. Obniżono perspektywy wzrostu gospodarczego, a na poprawę na rynku pracy trzeba będzie zaczekać do 2013 r. Widać wyraźnie, że wchodzimy w scenariusz stagnacyjny, który chyba do końca nie jest jeszcze dyskontowany przez rynki finansowe. Jednocześnie na to nakładają się obawy o Grecję – dzisiaj rano podano, iż misja kontrolna Trójki (przedstawicieli MFW, KE i ECB) w Atenach, została przerwana na 10 dni. Wcześniej (o czym już pisałem wczoraj po południu) grecka prasa informowała, że w tegorocznym budżecie zabraknie 2,5 mld EUR, aby spełnić wcześniej uzgodnione kryteria spadku deficytu budżetowego. Jednocześnie grecki rząd poinformował już europejskich ministrów finansów, iż operacja rolowania greckiego zadłużenia będącego w rękach prywatnych inwestorów, może być wykonalna tylko wtedy, kiedy ponad 90 proc. z nich zgłosi taką gotowość – w przeciwnym razie Grecja będzie zmuszona do ogłoszenia bankructwa. Nad tym wszystkim widać nawoływania szefa ECB do większych reform we Włoszech (Trichet w wywiadzie dla dziennika Il Sore 24 Ore daje wyraźny sygnał Berlusconiemu, aby ten nie „rozmiękczał” planu oszczędnościowego), a także słowa niemieckiego ministra finansów Wolfganga Schauble. W wywiadzie dla niemieckiego Bild twierdzi on, iż jedynym wyjściem dla strefy euro jest przekazanie kompetencji gospodarczych i finansowych do unijnych instytucji, co będzie wymagać zmian w traktacie Unii Europejskiej. I dodaje przy tym, iż może być to dość trudne. Na koniec warto jeszcze wspomnieć o dzisiejszym artykule w brytyjskim Telegraph, który pisze o rekordowych sumach lokowanych w FED i obligacjach USA, co ma być wynikiem spadającego zaufania do sektora bankowego. Bo poza problemami Europy, mamy też powrót spekulacji nt. odpowiedzialności amerykańskich instytucji za kryzys na rynku papierów hipotecznych w 2008 r., o czym wspomina dzisiejszy New York Times.
O tym jak rynek może dzisiaj zareagować na dzisiejsze dane Departamentu Pracy, piszę w subiektywnym kalendarzu makro.
EUR/PLN: Rynek wyszedł ponad poziom 4,16 , co tym samym otwiera drogę do testowania okolic 4,18-4,20. Jest to dzisiaj dość prawdopodobne przed publikacją danych z USA o godz. 14:30. Jednak naruszenie 4,20 nie jest do końca pewne. Nie można wykluczyć, że zakończymy dzień poniżej 4,16.
USD/PLN: Złamanie oporu 2,91-2,92 otworzyło drogę do 2,94, który to poziom możemy za chwilę zobaczyć. Nie można wykluczyć, że przed danymi z USA przetestujemy rejon 2,95-2,96. Niemniej wieczorem notowania mogą wrócić w okolice 2,92.
EUR/USD: W godzinach nocnych odnotowaliśmy korektę wzrostową, która jednak nie zdołała naruszyć poziomu 1,4285, który był wcześniej wskazywany jako mocny opór. Notowania odbiły się w dół i po godz. 9:00 zbliżaliśmy się w stronę 1,42. Poziom ten może dzisiaj zostać naruszony i być może spadniemy nawet do 1,4150-60. Niemniej wieczorem nie można wykluczyć niespodzianki i tym samym powrotu rynku w okolice 1,4285.
GBP/USD: Funt nie zdołał wczoraj złamać okolic minimów z 10-11 sierpnia na poziomie 1,6110-22. Dołek został ustanowiony na 1,6130, po czym wróciliśmy do 1,62. Dzisiaj nie można wykluczyć próby ponownego zejścia do 1,6130-50, ale finalnie raczej zakończymy handel powyżej 1,62. Dane z godz. 10:30 nie powinny zaszkodzić funtowi, a obawy związane z ryzykiem QE2 podczas przyszłotygodniowego posiedzenia Banku Anglii, są raczej nadmierne.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
O tym jak rynek może dzisiaj zareagować na dzisiejsze dane Departamentu Pracy, piszę w subiektywnym kalendarzu makro.
EUR/PLN: Rynek wyszedł ponad poziom 4,16 , co tym samym otwiera drogę do testowania okolic 4,18-4,20. Jest to dzisiaj dość prawdopodobne przed publikacją danych z USA o godz. 14:30. Jednak naruszenie 4,20 nie jest do końca pewne. Nie można wykluczyć, że zakończymy dzień poniżej 4,16.
USD/PLN: Złamanie oporu 2,91-2,92 otworzyło drogę do 2,94, który to poziom możemy za chwilę zobaczyć. Nie można wykluczyć, że przed danymi z USA przetestujemy rejon 2,95-2,96. Niemniej wieczorem notowania mogą wrócić w okolice 2,92.
EUR/USD: W godzinach nocnych odnotowaliśmy korektę wzrostową, która jednak nie zdołała naruszyć poziomu 1,4285, który był wcześniej wskazywany jako mocny opór. Notowania odbiły się w dół i po godz. 9:00 zbliżaliśmy się w stronę 1,42. Poziom ten może dzisiaj zostać naruszony i być może spadniemy nawet do 1,4150-60. Niemniej wieczorem nie można wykluczyć niespodzianki i tym samym powrotu rynku w okolice 1,4285.
GBP/USD: Funt nie zdołał wczoraj złamać okolic minimów z 10-11 sierpnia na poziomie 1,6110-22. Dołek został ustanowiony na 1,6130, po czym wróciliśmy do 1,62. Dzisiaj nie można wykluczyć próby ponownego zejścia do 1,6130-50, ale finalnie raczej zakończymy handel powyżej 1,62. Dane z godz. 10:30 nie powinny zaszkodzić funtowi, a obawy związane z ryzykiem QE2 podczas przyszłotygodniowego posiedzenia Banku Anglii, są raczej nadmierne.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
10:26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
10:26 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
10:25 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.