Data dodania: 2011-05-20 (11:57)
Wczoraj po południu zwracałem uwagę na dość słabe odczyty danych makroekonomicznych, które napłynęły z USA (indeks Philly FED, wskaźniki wyprzedzające i sprzedaż domów na rynku wtórnym). To już kolejna seria słabszych danych, co może zacząć budzić poważniejsze obawy o perspektywy dla tamtejszej gospodarki i tym samym może poważniej zaszkodzić rynkom akcji.
William Dudley z FED stwierdził wczoraj, iż pokazuje to, że polityka prowadzona przez FED nie jest efektywna. Rynek tą sugestię zignorował – giełdom pomógł świetny debiut akcji portalu społecznościowego Linked In, co pokazuje też, że zaczyna wracać moda na „internetowe grzanki”, ale przede wszystkim inwestorzy nadal zdają się wierzyć w to, że FED nie dopuści do poważniejszego spowolnienia gospodarki. Dolar tracił, bo na rynku spekulowano, że takie dane są sygnałem, że stopy procentowe w USA jeszcze długo pozostaną niskie. Tyle, że warto spojrzeć na to w trochę szerszej perspektywie – sama ultraliberalna polityka FED to nie wszystko, liczą się też efekty, które jak na razie nie są zbyt satysfakcjonujące. A Wall Street zaszła w ostatnich miesiącach dość wysoko – ewentualna korekta byłaby katalizatorem do umocnienia dolara. Drugim elementem byłyby kolejne spadki na rynku surowców, będące wynikiem obaw związanych ze spadkiem fizycznego popytu.
Dzisiaj rano inwestorzy zwrócili uwagę na informacje z Japonii. Tamtejszy bank centralny utrzymał dotychczasowe parametry polityki pieniężnej – nie zdecydowano się też na zwiększenie programu „poluzowania ilościowego”, czyli QE i chyba pomysł ten zostanie zarzucony. To może nieco wspierać notowania jena. Kalendarz publikacji makro na najbliższe godziny jest dość ubogi – mamy jedynie dane z Kanady i z Polski. W drugim przypadku warto będzie zwrócić uwagę na inflację netto, która może szczególnie interesować członków Rady Polityki Pieniężnej. Dzisiaj rano PAP podał, że podczas kwietniowego i majowego głosowania za podwyżką stóp procentowych opowiadała się przytłaczająca większość członków.
EUR/PLN: Każde wyjście ponad 3,92 jest kontrowane przez podaż, stąd też wydaje się, że nie uda się utrzymać powyżej tego poziomu bez wyraźniejszego pogorszenia się nastrojów na rynkach światowych. Mocne wsparcie to okolice 3,91. Ich złamanie otworzy drogę do testowania okolic 3,89. Dzisiaj mamy publikacje danych makro z Polski, ale musiałby być one wyraźnie lepsze, aby stać się pretekstem do ruchu poniżej 3,91. Otoczenie międzynarodowe sugeruje raczej próbę testowania 3,9250-3,93.
USD/PLN: Słaby dolar na świecie sprawia, że notowania w kraju utrzymują się poniżej 2,75. Mocnym wsparciem jest rejon 2,7250-2,73 i jego złamanie byłoby sygnałem do ruchu w stronę 2,70. To nie wydaje się być dzisiaj możliwe. Jeżeli EUR/USD zacznie spadać, to dolar będzie się kierować w stronę 2,75 i być może naruszy dzisiaj ten poziom.
EUR/USD: O ile w końcu udało się opuścić konsolidację 1,42-1,43 to popyt ma problemy z naruszeniem szczytu z 13 maja na 1,4339. Mocny opór to strefa 1,4350-1,4400. Teoretycznie może być testowana, ale bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz w którym szybko powrócimy poniżej 1,43. To w kolejnych godzinach może skutkować dryfem w stronę 1,4250 i dalej 1,42.
GBP/USD: Wczoraj funta wsparł lepszy odczyt danych o kwietniowej sprzedaży detalicznej na Wyspach. W efekcie notowania GBP/USD nieco naruszyły w godzinach wieczornych opór na 1,6230. Widać jednak, że poziom ten nadal przysparza problemy stronie popytowej. Układ wskaźników i dziennych nadal jest spadkowy. Tym samym dzisiaj większe prawdopodobieństwo tkwi w dryfie w stronę 1,6150. Mocny opór to 1,6230 i dalej 1,6270.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
Dzisiaj rano inwestorzy zwrócili uwagę na informacje z Japonii. Tamtejszy bank centralny utrzymał dotychczasowe parametry polityki pieniężnej – nie zdecydowano się też na zwiększenie programu „poluzowania ilościowego”, czyli QE i chyba pomysł ten zostanie zarzucony. To może nieco wspierać notowania jena. Kalendarz publikacji makro na najbliższe godziny jest dość ubogi – mamy jedynie dane z Kanady i z Polski. W drugim przypadku warto będzie zwrócić uwagę na inflację netto, która może szczególnie interesować członków Rady Polityki Pieniężnej. Dzisiaj rano PAP podał, że podczas kwietniowego i majowego głosowania za podwyżką stóp procentowych opowiadała się przytłaczająca większość członków.
EUR/PLN: Każde wyjście ponad 3,92 jest kontrowane przez podaż, stąd też wydaje się, że nie uda się utrzymać powyżej tego poziomu bez wyraźniejszego pogorszenia się nastrojów na rynkach światowych. Mocne wsparcie to okolice 3,91. Ich złamanie otworzy drogę do testowania okolic 3,89. Dzisiaj mamy publikacje danych makro z Polski, ale musiałby być one wyraźnie lepsze, aby stać się pretekstem do ruchu poniżej 3,91. Otoczenie międzynarodowe sugeruje raczej próbę testowania 3,9250-3,93.
USD/PLN: Słaby dolar na świecie sprawia, że notowania w kraju utrzymują się poniżej 2,75. Mocnym wsparciem jest rejon 2,7250-2,73 i jego złamanie byłoby sygnałem do ruchu w stronę 2,70. To nie wydaje się być dzisiaj możliwe. Jeżeli EUR/USD zacznie spadać, to dolar będzie się kierować w stronę 2,75 i być może naruszy dzisiaj ten poziom.
EUR/USD: O ile w końcu udało się opuścić konsolidację 1,42-1,43 to popyt ma problemy z naruszeniem szczytu z 13 maja na 1,4339. Mocny opór to strefa 1,4350-1,4400. Teoretycznie może być testowana, ale bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz w którym szybko powrócimy poniżej 1,43. To w kolejnych godzinach może skutkować dryfem w stronę 1,4250 i dalej 1,42.
GBP/USD: Wczoraj funta wsparł lepszy odczyt danych o kwietniowej sprzedaży detalicznej na Wyspach. W efekcie notowania GBP/USD nieco naruszyły w godzinach wieczornych opór na 1,6230. Widać jednak, że poziom ten nadal przysparza problemy stronie popytowej. Układ wskaźników i dziennych nadal jest spadkowy. Tym samym dzisiaj większe prawdopodobieństwo tkwi w dryfie w stronę 1,6150. Mocny opór to 1,6230 i dalej 1,6270.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
na rynku FX nie ma nerwowych reakcji
2024-10-02 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajszy atak rakietowy Iranu na Izrael, który był odwetem za wcześniejsze zabicie szefa Hezbollahu i prominentnych działaczy Hamasu, nie doprowadził do nadmiernej nerwowości rynkach. Kilka godzin wcześniej amerykańska administracja poinformowała o tym, że Iran może szykować taki ruch i tradycyjnie przestrzegła Teheran przed skutkami takich działań.
Podwójny szczyt na EURUSD
2024-10-02 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajszy wybuch awersji do ryzyka jak na razie nie „rozlewa się” szerzej. Giełdy w Europie są dziś na przysłowiowym „zerze”. Złoto zdołało wtorkową zwyżkę w znacznym stopniu zredukować i aktualnie znajduje się w okolicy 2652 USD tracąc dziś ponad 0,4 proc. Inwestorzy azjatyccy są skoncentrowani na bodźcach stymulacyjnych czego odzwierciedleniem był dzisiejszy wzrost indeksu Hang Seng o ponad 6 proc. W środę rano futures na amerykańskie indeksy lekko tracą ale skala przeceny jest umiarkowana.
Inflacja odbija. Co dalej ze stopami?
2024-10-02 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję o wysokości stóp procentowych. Oczywiście absolutnie nikt nie oczekuje, że stopy miałyby się zmienić na dzisiejszym posiedzeniu, biorąc pod uwagę kilkukrotne zapowiedzi prof. Glapińskiego, że stopy nie zmienią się nie tylko do końca tego roku, ale być może nawet do przyszłego. Co dalej ze stopami procentowymi przy rosnącej inflacji?
Konflikt na Bliskim Wschodzie umacnia dolara
2024-10-02 Poranny komentarz walutowy XTBPaździernik przynosi nam jeszcze większe zatrzęsienie w geopolityce, co ma ogromny wpływ na rynek finansowy. Najpierw Izrael zdecydował się na wejście swoich wojsk lądowych na południe Libanu w celu zwalczania pozycji Hezbollahu, a następnie Iran zdecydował się na działania odwetowe, wysyłając setki rakiet w kierunku Izraela. Chociaż sam atak nie zebrał dużej ilości ofiar,, to ma jednak ogromny wpływ na to, co dzieje się na rynkach finansowych.
Powell mówi, że nie tak szybko...
2024-10-01 Raport DM BOŚ z rynku walutSzef Rezerwy Federalnej dał do zrozumienia, że obniżki stóp procentowych powinny być bardziej wyważone i nie ma potrzeby do pośpiechu, gdyż sytuacja gospodarcza tego nie uzasadnia. To mocny głos za tym, że oczekiwania rynków, co do kolejnej 50 punktowej obniżki stóp w listopadzie, mogły być przesadzone i FED bardziej widziałby ścieżkę 25 punktowych cięć na posiedzenie. To oznacza, że w tym roku stopy mogłyby zostać obniżone jeszcze o 50 punktów baz. (w listopadzie i w grudniu).
Lagarde zwiększa szansę na październikową obniżkę stóp proc. przez EBC
2024-10-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatni zauważalny spadek wskaźników inflacji a także pogorszenie wiodących wskaźników ekonomicznych prawdopodobnie skłonią Europejski Bank Centralny do tego, że w październiku dojdzie do kolejnej obniżki stóp procentowych. Już wczoraj zasygnalizowała to Lagarde, podczas wystąpienia przed Komisją Europejską. Jeszcze niedawno rynek oczekiwał, że w pierwszym miesiącu IV kwartału instytucja wykona „pauzę”. Rynek kontraktów OIS wskazuje obecnie, że implikowane prawdopodobieństwo takiej decyzji wynosi już ok 90 proc.
Jen pod presją zachowawczych komentarzy Powella
2024-10-01 Poranny komentarz walutowy XTBJen japoński poddany jest presji spadkowej na początku wtorkowej sesji po raporcie Banku Japonii i komentarzach prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella, które sugerują ostrożne zmiany w polityce pieniężnej obydwu banków. Decydenci Banku Japonii dyskutowali o potrzebie zachowania ostrożności w kwestii podwyżek stóp procentowych w najbliższym czasie, a niektórzy wyrażali zaniepokojenie niestabilnymi rynkami finansowymi i perspektywami gospodarczymi USA, ...
Tydzień z mocnymi danymi
2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walutOczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Tydzień z mocnymi danymi
2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walutOczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Jen reaguje na wydarzenia polityczne
2024-09-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek jen uległ dynamicznej aprecjacji. Notowania USD/JPY spadły z poziomu 146,50 do 142,00 i obecnie znajdują się już poniżej tego dolnego pułapu. To pokosie doniesień, że Liberalna Partia Demokratyczna Japonii wybrała Shigeru Ishibę na nowego lidera. Prawdopodobnie zostanie on premierem. Reakcja na rynku walutowym była gwałtowna i dynamiczna. Wcześniej mówiło się o także o możliwym przejęciu teki premiera przez Sanae Takaichi, która miałaby zastąpić ustępującego Fumio Kishidę.