
Data dodania: 2011-05-13 (09:37)
Globalna ucieczka od ryzyka, obserwowana wczoraj przez większość dnia na rynku walutowym, surowcowym i giełdach, niespodziewanie przerodziła się w szybkie odrabianie strat w czasie godzin amerykańskich.
Na wykresach większości aktywów, które wcześniej traciły na wartości, zostały wyrysowane „kształty” zwiększające szanse na wzrostowe odbicie w dniu dzisiejszym. Opublikowane rano optymistyczne dane z Francji i Niemiec to pierwszy krok do takiego odbicia. Potrzebne są jednak kolejne impulsy, że ceny złota, srebra, miedzi, ropy, czy też notowania euro i walut krajów wschodzących mogły kontynuować odbicie.
Francja i Niemcy
Pierwsze trzy miesiące tego roku były doskonałe dla francuskiej i niemieckiej gospodarki, potwierdzając powszechną opinię, że o ile kraje peryferyjne Strefy Euro mają ogromne problemy, to największe gospodarki przeżywają okres prosperity.
W I kwartale francuska gospodarka zanotowała wzrost PKB na poziomie 1% K/K. To najlepszy wynik od prawie 5 lat. Opublikowane w piątek rano dane pozytywnie zaskoczyły. Rynkowy konsensusu zakładał wzrost o 0,6% K/K. Bank Francji prognozował, że będzie to 0,7% K/K.
Jeszcze mocniej zaskoczyła niemiecka gospodarka. W I kwartale zanotowała ona wzrost na poziomie 1,5% K/K (po uwzględnieniu czynników sezonowych). Rynek oczekiwał, że będzie to 0,9% K/K, po tym jak w ostatnim kwartale 2010 roku PKB wzrósł o 0,4% K/K. W relacji rocznej dynamika niemieckiego PKB, bez uwzględnienia czynników sezonowych, wyniosła aż 5,2%, wobec prognozowanych 4,2% R/R. Rok wcześniej było to 3,8% R/R.
Eurodolar próbuje odbijać
Optymistyczne dane z Francji i Niemiec, budujące oczekiwania za równie pozytywne odczyty PKB dla innych europejskich gospodarek, wzmocniły dziś rano euro w relacji do dolara. Para ta wyznaczyła dzienne maksimum na 1,4271 dolara. Kontynuacja wzrostów, do czego mogłaby zachęcać chociażby wczorajsza popytowa świeca na wykresie dziennym EUR/USD, nie będzie jednak prostą sprawą. Na rynku utrzymują się zdecydowanie prodolarowe nastroje, co doskonale obrazuje środowa długa czarna świeca. Perspektywa popołudniowej publikacji kwietniowych danych o inflacji konsumenckiej w USA, która raczej może zaskoczyć wyższym od prognoz odczytem, też nie zachęca do otwierania dużych długich pozycji w euro. Dlatego też, jeżeli nic nieoczekiwanego się nie wydarzy, to test okolice 1,4300-1,4320 dolara może być wszystkim, na co będzie stać w piątek stronę popytową.
Złoty czeka na dane
Wczoraj złoty padł ofiarą ucieczki od ryzyka, co przez większość dnia było dominującą tendencją na rynkach globalnych. W ten sposób zaskakująca środowa podwyżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej zeszła na drugi plan. Kwestia kształtowania się stóp procentowych w Polsce ma szanse jednak wrócić w dniu dzisiejszym. Nieco lepsze nastroje na rynkach finansowych sprawiają, że inwestorzy powinni sobie przypomnieć o decyzji RPP. Dodatkowo istotnym elementem będzie publikacja danych o inflacji CPI w Polsce. W kwietniu oczekiwany jest jej wzrost o 0,5% M/M i 4,4% R/R, po tym jak miesiąc wcześniej ceny skoczyły odpowiednio o 0,9% i 4,3%. Wyższa od prognoz inflacja, a to należy uznać za bardziej prawdopodobny scenariusz, wzmocni wymowę decyzji RPP i ma szanse przełożyć się na aprecjację polskiej waluty.
Piątkowe kalendarium
W piątek, oprócz wspomnianych wstępnych szacunków dynamiki Produktu Krajowego Brutto dla większości państw europejskich, co niewątpliwie będzie wydarzeniem godzin przedpołudniowych, zostaną jeszcze opublikowane kwietniowe dane nt. inflacji CPI w Polsce (prognoza: 4,4% R/R) i USA (prognoza: 3,1% R/R), raport o cenach producentów w Szwajcarii (prognoza: 0,5% M/M) oraz majowa wartość indeksu Uniwersytetu Michigan (prognoza: 69,9 pkt.).
Francja i Niemcy
Pierwsze trzy miesiące tego roku były doskonałe dla francuskiej i niemieckiej gospodarki, potwierdzając powszechną opinię, że o ile kraje peryferyjne Strefy Euro mają ogromne problemy, to największe gospodarki przeżywają okres prosperity.
W I kwartale francuska gospodarka zanotowała wzrost PKB na poziomie 1% K/K. To najlepszy wynik od prawie 5 lat. Opublikowane w piątek rano dane pozytywnie zaskoczyły. Rynkowy konsensusu zakładał wzrost o 0,6% K/K. Bank Francji prognozował, że będzie to 0,7% K/K.
Jeszcze mocniej zaskoczyła niemiecka gospodarka. W I kwartale zanotowała ona wzrost na poziomie 1,5% K/K (po uwzględnieniu czynników sezonowych). Rynek oczekiwał, że będzie to 0,9% K/K, po tym jak w ostatnim kwartale 2010 roku PKB wzrósł o 0,4% K/K. W relacji rocznej dynamika niemieckiego PKB, bez uwzględnienia czynników sezonowych, wyniosła aż 5,2%, wobec prognozowanych 4,2% R/R. Rok wcześniej było to 3,8% R/R.
Eurodolar próbuje odbijać
Optymistyczne dane z Francji i Niemiec, budujące oczekiwania za równie pozytywne odczyty PKB dla innych europejskich gospodarek, wzmocniły dziś rano euro w relacji do dolara. Para ta wyznaczyła dzienne maksimum na 1,4271 dolara. Kontynuacja wzrostów, do czego mogłaby zachęcać chociażby wczorajsza popytowa świeca na wykresie dziennym EUR/USD, nie będzie jednak prostą sprawą. Na rynku utrzymują się zdecydowanie prodolarowe nastroje, co doskonale obrazuje środowa długa czarna świeca. Perspektywa popołudniowej publikacji kwietniowych danych o inflacji konsumenckiej w USA, która raczej może zaskoczyć wyższym od prognoz odczytem, też nie zachęca do otwierania dużych długich pozycji w euro. Dlatego też, jeżeli nic nieoczekiwanego się nie wydarzy, to test okolice 1,4300-1,4320 dolara może być wszystkim, na co będzie stać w piątek stronę popytową.
Złoty czeka na dane
Wczoraj złoty padł ofiarą ucieczki od ryzyka, co przez większość dnia było dominującą tendencją na rynkach globalnych. W ten sposób zaskakująca środowa podwyżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej zeszła na drugi plan. Kwestia kształtowania się stóp procentowych w Polsce ma szanse jednak wrócić w dniu dzisiejszym. Nieco lepsze nastroje na rynkach finansowych sprawiają, że inwestorzy powinni sobie przypomnieć o decyzji RPP. Dodatkowo istotnym elementem będzie publikacja danych o inflacji CPI w Polsce. W kwietniu oczekiwany jest jej wzrost o 0,5% M/M i 4,4% R/R, po tym jak miesiąc wcześniej ceny skoczyły odpowiednio o 0,9% i 4,3%. Wyższa od prognoz inflacja, a to należy uznać za bardziej prawdopodobny scenariusz, wzmocni wymowę decyzji RPP i ma szanse przełożyć się na aprecjację polskiej waluty.
Piątkowe kalendarium
W piątek, oprócz wspomnianych wstępnych szacunków dynamiki Produktu Krajowego Brutto dla większości państw europejskich, co niewątpliwie będzie wydarzeniem godzin przedpołudniowych, zostaną jeszcze opublikowane kwietniowe dane nt. inflacji CPI w Polsce (prognoza: 4,4% R/R) i USA (prognoza: 3,1% R/R), raport o cenach producentów w Szwajcarii (prognoza: 0,5% M/M) oraz majowa wartość indeksu Uniwersytetu Michigan (prognoza: 69,9 pkt.).
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.