Data dodania: 2011-04-29 (11:06)
W kontekście zaplanowanego na przyszły tydzień posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (5 maja) dość ważne mogą okazać się dzisiejsze wstępne szacunki Eurostatu nt. kwietniowej inflacji HICP. Po tym jak ostateczny odczyt za marzec okazał się być wyższy od pierwotnych szacunków (2,6 proc. r/r) i wyniósł 2,7 proc. r/r, ...
... teoretycznie nie można wykluczyć „niespodzianki” w postaci wyższego odczytu. Gdyby tak się stało, to wzrosłyby oczekiwania związane z cyklem podwyżek stóp procentowych przez ECB, chociaż samo prawdopodobieństwo takiego ruchu 5 maja, pozostanie najpewniej niskie. Niemniej w sytuacji, kiedy rynek jest dzisiaj płytki (nie handluje Londyn, a wcześniej świętowało też Tokio), to oczekiwania na bardziej „jastrzębie” wystąpienia przedstawicieli ECB, stałyby się wystarczającym argumentem do kontynuacji zwyżek notowań euro. Zwłaszcza, że wczorajsze słabe dane makroekonomiczne z USA (dynamika PKB w I kwartale i dane o cotygodniowym bezrobociu) niejako „potwierdzają”, iż FED nie będzie się spieszyć z szybkim zakończeniem liberalnej polityki. Tym samym dolar powinien pozostawać słaby. Jedynym czynnikiem odwracającym tą kombinację, byłyby obawy związane z większym spowolnieniem amerykańskiej gospodarki, co mogłoby zagrozić wynikom amerykańskich spółek (dynamika zysków i przychodów mogłaby być trudna do utrzymania). W takim układzie, ewentualna korekta na rynkach akcji (mogłaby nabrać charakteru globalnego) mogłaby zwiększyć globalne ryzyko i doprowadzić do większego odreagowania na dolarze. Dlatego tak ważne mogą okazać się odczyty z USA, jakie poznamy dzisiaj (indeks Chicago PMI i nastroje konsumenckie), ale zwłaszcza dane zaplanowane na przyszły tydzień (indeksy ISM i miesięczne dane z rynku pracy). Tym samym o ile pierwszą reakcją na kolejne słabe dane z USA może być osłabienie dolara, to jeżeli rynek zacznie obawiać się skutków serii słabych danych, to sytuacja może się odwrócić (ale to nam dzisiaj raczej nie grozi).
W kraju inwestorzy mogą zauważyć brak aktywności inwestorów z Londynu, co będzie skutkować pewnym marazmem na rynku złotego. Sytuację mogą nieco rozruszać dane makro z Eurolandu i USA, a także szacunki inflacyjne NBP, ale nie wydaje się, aby doszło do próby wyraźnego naruszenia jakichś kluczowych poziomów. Przed długim weekendem (poniedziałkowy handel będzie raczej nudny), inwestorzy raczej będą ostrożni z otwieraniem nowych długich pozycji w złotym.
EUR/PLN: Silny opór to rejon 3,94, który wczoraj został przez chwilę naruszony, a wsparcie to mocny poziom 3,92. Jego naruszenie otworzyłoby drogę do ruchu na 3,89. To na razie nie nastąpiło i dzisiaj też nie będzie mieć miejsca. Większe prawdopodobieństwo tkwi w ruchu do 3,95-3,96, co jednak nie zmieni wskazań dla średnioterminowego trendu spadkowego.
USD/PLN: Mocny opór to rejon 2,68, ale rynek raczej nie ma siły, aby go przetestować. Trend spadkowy jest dość silny, stąd też powrót do wczorajszych minimów w okolicach 2,6360 jest bardziej prawdopodobny (ze względu na możliwe zachowanie się EUR/USD).
EUR/USD: Silne wsparcie to rejon 1,48 i na razie dobrze spełnia ono swoją funkcję. Nie można wykluczyć, że dzisiaj dojdzie do próby testowania wczorajszego rannego szczytu w rejonie 1,4880 – trend jest wciąż dość silny. Zagrożenie w postaci spadkowej korekty pojawi się dopiero w przyszłym tygodniu.
GBP/USD: Wczorajsze zachowanie się funta może być pewnym ostrzeżeniem dla zwyżek, ale nie musi. Dzienne wskaźniki pokazują, że trend jest dość mocny, stąd też rynek może dzisiaj spróbować jeszcze raz przetestować wczorajszy szczyt w okolicach 1,6745. Silne wsparcie to rejon 1,66 i jego naruszenie mogłoby być sygnałem do większej korekty. Takie zagrożenie może jednak pojawić się dopiero w przyszłym tygodniu.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
W kraju inwestorzy mogą zauważyć brak aktywności inwestorów z Londynu, co będzie skutkować pewnym marazmem na rynku złotego. Sytuację mogą nieco rozruszać dane makro z Eurolandu i USA, a także szacunki inflacyjne NBP, ale nie wydaje się, aby doszło do próby wyraźnego naruszenia jakichś kluczowych poziomów. Przed długim weekendem (poniedziałkowy handel będzie raczej nudny), inwestorzy raczej będą ostrożni z otwieraniem nowych długich pozycji w złotym.
EUR/PLN: Silny opór to rejon 3,94, który wczoraj został przez chwilę naruszony, a wsparcie to mocny poziom 3,92. Jego naruszenie otworzyłoby drogę do ruchu na 3,89. To na razie nie nastąpiło i dzisiaj też nie będzie mieć miejsca. Większe prawdopodobieństwo tkwi w ruchu do 3,95-3,96, co jednak nie zmieni wskazań dla średnioterminowego trendu spadkowego.
USD/PLN: Mocny opór to rejon 2,68, ale rynek raczej nie ma siły, aby go przetestować. Trend spadkowy jest dość silny, stąd też powrót do wczorajszych minimów w okolicach 2,6360 jest bardziej prawdopodobny (ze względu na możliwe zachowanie się EUR/USD).
EUR/USD: Silne wsparcie to rejon 1,48 i na razie dobrze spełnia ono swoją funkcję. Nie można wykluczyć, że dzisiaj dojdzie do próby testowania wczorajszego rannego szczytu w rejonie 1,4880 – trend jest wciąż dość silny. Zagrożenie w postaci spadkowej korekty pojawi się dopiero w przyszłym tygodniu.
GBP/USD: Wczorajsze zachowanie się funta może być pewnym ostrzeżeniem dla zwyżek, ale nie musi. Dzienne wskaźniki pokazują, że trend jest dość mocny, stąd też rynek może dzisiaj spróbować jeszcze raz przetestować wczorajszy szczyt w okolicach 1,6745. Silne wsparcie to rejon 1,66 i jego naruszenie mogłoby być sygnałem do większej korekty. Takie zagrożenie może jednak pojawić się dopiero w przyszłym tygodniu.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
10:26 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









