
Data dodania: 2007-10-19 (12:31)
Na giełdach ciągle niespokojnie, jednak tym razem dolar już nie korzysta na awersji do ryzyka. W ostatnich miesiącach dość wyraźnie widoczna była odwrotna korelacja pomiędzy wartością dolara i cenami akcji. Gdy ceny akcji spadały i rosła awersja do ryzyka dolar umacniał się a rynki wschodzące znajdowały się pod presją. Od pewnego czasu ta korelacja jednak znacznie osłabła.
Podejrzewamy, że przyczyną są przede wszystkim słabe dane makroekonomiczne z USA, które od pewnego czasu wskazują na rosnącą szansę na kolejne obniżki stóp, przy jednoczesnej dobrej koniunkturze, jaką się cieszy reszta świata (a szczególnie rynki wschodzące). Wysokie ceny surowców i metali szlachetnych dodatkowo wzmacniają ten dysonans. Do tego dochodzą także raporty odnośnie negatywnych skutków kryzysu subprime na wyniki instytucji finansowych, spadające rynkowe stopy procentowe w USA i dane pokazujące prawdziwą katastrofę na rynku nieruchomości w tym kraju. Giełda wreszcie zaczęła wyceniać pogorszenie koniunktury i optymizm, jaki widoczny był przy przełamywaniu kolejnych szczytów prysł. Jeden z niewielu rynków, na którym tego pogorszenia na razie nie widać to rynek ropy naftowej. Tu jednak w grze są jeszcze trzy czynniki, które utrzymują jej wysokie ceny – Turcja i Kurdowie, fakt, że pogorszenie koniunktury w USA na razie jest w dużej mierze ograniczone do rynku nieruchomości (czyli sektora niezbyt zależnego od cen ropy) oraz to, że reszta świata i szczególnie rynki wschodzące utrzymują duże zapotrzebowanie na ropę (a sektor przemysłowy w USA jeszcze nie spowolnił na tyle by ich zapotrzebowanie istotnie spadło). Silnie rosnące ceny złota i dość uporządkowany charakter spadków na giełdach z kolei świadczą o tym, że inwestorzy coraz bardziej liczą na kolejne obniżki stóp procentowych w USA, które wprawdzie złagodzą spadki cen akcji, ale zniszczą wartość dolara i potencjalnie wywołają inflację.
EURPLN
EURPLN zdecydowanie przebił się już przez 3,70 i utrzymał się wczoraj przy minimach, co świadczy o tym, że dominujący wpływ na spadek kursu mieli inwestorzy zagranicznie. Poranna słabość złotego była pewnie związana z zakupami, przez podmioty krajowe. Brak wyraźnych zagrożeń na horyzoncie i potencjalnie korzystna dla rynków finansowych wygrana Platformy Obywatelskiej sugerują nam możliwość dalszego umocnienia złotego. Złoty nieco uodpornił się na wahania poziomu awersji do ryzyka, co skłania nas do stwierdzenia, że do końca roku złoty może się jeszcze istotnie wmocnić, przy czym trudno jest wskazać jakiś konkretny poziom, gdyż obecnie analiza techniczna nie daje już żadnych wskazówek (może to być nawet 3.62). Rekomendujemy stałe sprzedawanie EURPLN na wzrostach (np. do 3,6980).
EURUSD
Dolar nie otrzymuje już wsparcia ze strony spadającej giełdy, natomiast boleśnie odczuwa wzrost oczekiwań na obniżki stóp, niższe rentowności, wysoką cenę ropy i obawy związane z negatywnymi skutkami kryzysu subprime na wyniki instytucji finansowych. Niewykluczone, że dolar się jeszcze umocni, jeśli spadki cen akcji nabiorą tempa, lub ruchy będą bardziej gwałtowne, jednak tak jak od dłuższego czasu informujemy, czynniki umacniające USD mają charakter raczej krótkoterminowy, natomiast to, co USD osłabia, to wynik bardziej długoterminowych trendów. Będzie to zatem okazja do sprzedaży USD. Opór znajduje się w okolicy 1,4360, wsparciem jest 1,42 i 1,4270 i 1,4240. Utrzymujemy nasze nastawienie do USD i preferujemy zakupy EURUSD na korektach – np. do linii trendu i do przełamanego oporu przy 1,4240.
GBPUSD
GBPUSD znajduje się blisko wczorajszego maksimum. Głównym czynnikiem silnych wzrostów na funtdolarze jest obserwowany silny trend spadkowy na dolarze, a także lepsze dane napływające z gospodarki brytyjskiej w ostatnim czasie. Pozytywne czynniki w postaci lepszych danych oddalają perspektywę obniżki stóp, pomimo, że na ostatnim posiedzeniu MPC jedna osoba głosowała za obniżeniem kosztu pieniądza. Dziś poznamy wstępne dane na temat PKB w trzecim kwartale. Oczekuje się, że tempo wzrostu gospodarczego spowolni. Najbliższe wsparcie widzielibyśmy w rejonie 2,0420, jednak spodziewamy się testu poziomu 2,0390, gdzie przebiega stara linia wyznaczające niegdyś opór (obecnie wsparcie). Poziom 2,0390 może być dobra okazją do zakupu GBP. najbliższy opór wyznacza rejon 2,05.
USDJPY
Jen umocnił się wczoraj wczoraj dużej mierze dzięki temu, że kolejny raz sesja w USA była nerwowa, jednak dość dużą wagę może mieć też zbliżające się posiedzenie G7, które naturalnie generuje nerwowość wśród inwestujących w carry-trade. Powodem jest przede wszystkim niezadowolenie Europy z wysokiego kursu euro, oraz faktu, że największa nierównowaga w bilansach płatniczych jest właśnie z Azją (nie tylko USA, Europy także). Obawy związane są zatem z możliwością wydania pewnego komunikatu, który może być pozytywny dla walut azjatyckich (np. podkreślający konieczność ich aprecjacji). Drugim powodem były słowa Fukuiego, który powiedział, że nadal jest niepewność odnośnie skutków kryzysu subprime w USA. Kurs USDJPY przełamał kolejną linię wsparcia, i teraz została tylko linia od ostatnich dwóch największych dołków z sierpnia i początku września, która przebiega teraz w okolicy 114,58. Otwieranie długich pozycji w USDJPy przed posiedzeniem G7 może być nieco ryzykowne, ale jeśli ma być korekta, to właśnie z tej okolicy.
EURPLN
EURPLN zdecydowanie przebił się już przez 3,70 i utrzymał się wczoraj przy minimach, co świadczy o tym, że dominujący wpływ na spadek kursu mieli inwestorzy zagranicznie. Poranna słabość złotego była pewnie związana z zakupami, przez podmioty krajowe. Brak wyraźnych zagrożeń na horyzoncie i potencjalnie korzystna dla rynków finansowych wygrana Platformy Obywatelskiej sugerują nam możliwość dalszego umocnienia złotego. Złoty nieco uodpornił się na wahania poziomu awersji do ryzyka, co skłania nas do stwierdzenia, że do końca roku złoty może się jeszcze istotnie wmocnić, przy czym trudno jest wskazać jakiś konkretny poziom, gdyż obecnie analiza techniczna nie daje już żadnych wskazówek (może to być nawet 3.62). Rekomendujemy stałe sprzedawanie EURPLN na wzrostach (np. do 3,6980).
EURUSD
Dolar nie otrzymuje już wsparcia ze strony spadającej giełdy, natomiast boleśnie odczuwa wzrost oczekiwań na obniżki stóp, niższe rentowności, wysoką cenę ropy i obawy związane z negatywnymi skutkami kryzysu subprime na wyniki instytucji finansowych. Niewykluczone, że dolar się jeszcze umocni, jeśli spadki cen akcji nabiorą tempa, lub ruchy będą bardziej gwałtowne, jednak tak jak od dłuższego czasu informujemy, czynniki umacniające USD mają charakter raczej krótkoterminowy, natomiast to, co USD osłabia, to wynik bardziej długoterminowych trendów. Będzie to zatem okazja do sprzedaży USD. Opór znajduje się w okolicy 1,4360, wsparciem jest 1,42 i 1,4270 i 1,4240. Utrzymujemy nasze nastawienie do USD i preferujemy zakupy EURUSD na korektach – np. do linii trendu i do przełamanego oporu przy 1,4240.
GBPUSD
GBPUSD znajduje się blisko wczorajszego maksimum. Głównym czynnikiem silnych wzrostów na funtdolarze jest obserwowany silny trend spadkowy na dolarze, a także lepsze dane napływające z gospodarki brytyjskiej w ostatnim czasie. Pozytywne czynniki w postaci lepszych danych oddalają perspektywę obniżki stóp, pomimo, że na ostatnim posiedzeniu MPC jedna osoba głosowała za obniżeniem kosztu pieniądza. Dziś poznamy wstępne dane na temat PKB w trzecim kwartale. Oczekuje się, że tempo wzrostu gospodarczego spowolni. Najbliższe wsparcie widzielibyśmy w rejonie 2,0420, jednak spodziewamy się testu poziomu 2,0390, gdzie przebiega stara linia wyznaczające niegdyś opór (obecnie wsparcie). Poziom 2,0390 może być dobra okazją do zakupu GBP. najbliższy opór wyznacza rejon 2,05.
USDJPY
Jen umocnił się wczoraj wczoraj dużej mierze dzięki temu, że kolejny raz sesja w USA była nerwowa, jednak dość dużą wagę może mieć też zbliżające się posiedzenie G7, które naturalnie generuje nerwowość wśród inwestujących w carry-trade. Powodem jest przede wszystkim niezadowolenie Europy z wysokiego kursu euro, oraz faktu, że największa nierównowaga w bilansach płatniczych jest właśnie z Azją (nie tylko USA, Europy także). Obawy związane są zatem z możliwością wydania pewnego komunikatu, który może być pozytywny dla walut azjatyckich (np. podkreślający konieczność ich aprecjacji). Drugim powodem były słowa Fukuiego, który powiedział, że nadal jest niepewność odnośnie skutków kryzysu subprime w USA. Kurs USDJPY przełamał kolejną linię wsparcia, i teraz została tylko linia od ostatnich dwóch największych dołków z sierpnia i początku września, która przebiega teraz w okolicy 114,58. Otwieranie długich pozycji w USDJPy przed posiedzeniem G7 może być nieco ryzykowne, ale jeśli ma być korekta, to właśnie z tej okolicy.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.