Inwestorzy czekają na dane o inflacji

Inwestorzy czekają na dane o inflacji
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2007-10-17 (10:51)

We wtorek kursy USD/PLN oraz EUR/PLN odreagowały poniedziałkowe spadki. Za dolara płaci się obecnie 2,6230 zł natomiast za euro 3,7160 zł. Na osłabienie złotego wpłynęło pogorszenie nastrojów na rynkach światowych wywołane nienajlepszymi doniesieniami na temat zysków największych światowych instytucji finansowych, jak również wypowiedź Sławomira Skrzypka w kwestii inflacji.

Prezes NBP stwierdził, że wrześniowy silniejszy wzrost cen ma charakter przejściowy i wynika głównie ze wzrostu cen żywności. Podobne zdanie na ten temat wyraziła Minister Finansów Zyta Gilowska. Podkreśliła ona ponadto, że średnioroczny poziom inflacji, odnotowywany w tym roku, przy obecnej dynamice rozwoju naszego kraju jest bardzo dobrym wynikiem. Dodała również, że MF zakłada dalszą łagodną aprecjację polskiej waluty. Stwierdzenia na temat inflacji studzą nadzieje na rychłą podwyżkę stóp procentowych w Polsce, stąd m. in. wczorajsze osłabienie złotego.

Minister Finansów wypowiedziała się również wczoraj na temat perspektywy wstąpienia naszego kraju do strefy euro. Stwierdziła ona, że byłoby to możliwe w 2012 roku. Jej zdaniem w obecnym i przyszłym roku poziom deficyt sektora finansów publicznych nie będzie przekraczać 3% PKB co stanowi jedno z kryteriów przyjęcia wspólnej waluty. W kolejnych latach ma on być jeszcze niższy osiągając w 2010 roku poziom 2,5% PKB. Możliwość realizacji takiego scenariusza kwestionuje natomiast członek Rady Polityki Pieniężnej Halina Wasilewska-Trenkner. Jej zdaniem na skutek obecnych obciążeń budżetowych, obniżenie deficytu do 2,5% PKB w 2010 może być trudne. O dalszym kierunku prowadzenia polityki fiskalnej w naszym kraju mogą zadecydować zbliżające się wybory. Jednak programy partii, które mają największe szanse na zwycięstwo, nie różnią się w tej kwestii tak znacznie, by nastąpiła diametralna zmiana. Notowania rodzimej waluty będą kształtować doniesienia ze świata. W kolejnych godzinach kurs USD/PLN powinien pozostawać w zakresie 2,61-2,63. Natomiast wartość euro wyrażana w złotym może wzrosnąć do 3,73 zł.

Podczas wczorajszej sesji na rynki światowe powróciły obawy o to, że problemy amerykańskiego sektora nieruchomości w dalszym ciągu będą negatywnie wpływać na sektor finansowy. Niepokój ten rozbudził jeszcze w poniedziałek szef FED Ben Bernanke, mówiąc że wciąż utrzymująca się słabość sektora mieszkaniowego w USA może w negatywny sposób odbijać się na rozwoju gospodarki tego kraju. Jednak spływające w ostatnim czasie ze Stanów Zjednoczonych dane nie dają jeszcze potwierdzenia tej tezy. Optymistyczne doniesienia na temat sprzedaży detalicznej oraz zatrudnienia w sektorach pozarolniczym z września wskazują, że w tym miesiącu wszystko było w jak najlepszym porządku.

Powodu do większych zmartwień nie dały również opublikowane wczoraj dane na temat produkcji przemysłowej w USA. We wrześniu wzrosła ona zgodnie z oczekiwaniami o 0,1% m/m. Doniesienia te nie wpłynęły w znaczny sposób na kształtowanie się kursu EUR/USD. Obecnie jest on zbliżony do poziomu z wczorajszego zamknięcia i wynosi 1,4170. Kluczowe dla jego dalszych losów mogą się okazać dzisiejsze dane ze Stanów Zjednoczonych. Nadejdzie stamtąd pierwsza porcja informacji na temat stanu sektora nieruchomości, kolejne poznamy w przyszłym tygodniu. O godzinie 14:30 przedstawiona zostanie liczba wydanych pozwoleń na budowy oraz liczba rozpoczęty budów we wrześniu. Prognozy wskazują na ich dość znaczny spadek. Jeśli w rzeczywistości okaże się on jeszcze większy, dobre nastroje na rynek z pewnością zbyt szybko nie powrócą. W tym samym czasie poznamy również dane na temat inflacji konsumenckiej (CPI) z tego samego miesiąca. Inwestorzy oczekują silnego jej wzrostu, na poziomie nawet 2,7% r/r. Jeżeli prawdziwy wynik okaże się zbliżony bądź wyższy, zmniejszą się szanse na obniżkę stóp procentowych w USA, w związku z czym na wartości powinien zyskać amerykański dolar. Do tej pory jednak kurs EUR/USD będzie pozostawał stabilny, mieszcząc się w zakresie 1,4145-1,42.

Źródło: Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Obniżki w USA oddalają się

Obniżki w USA oddalają się

2024-04-26 Poranny komentarz walutowy XTB
Wczorajszy raport PKB w USA był tym, czego Rezerwa Federalna nie chciała zobaczyć. Niższy wzrost gospodarczy oraz wyraźnie inflacyjne dane. Raport ten doprowadził do wyraźnego spadku oczekiwań na obniżki stóp procentowych w tym roku i dzisiejszy raport o miesięcznej inflacji PCE może teoretycznie doprowadzić do tego, że Powell będzie zmuszony w przyszłym tygodniu do przeprowadzenia „jastrzębiego” pivotu. PKB w USA wzrósł za I kwartał 2024 roku na poziomie 1,6% w tempie annualizowanym. To znacznie poniżej oczekiwanego poziomu 2,4% oraz poniżej poziomu z IV kwartału 2023 roku na poziomie 3,4%.
Jen traci przed decyzją BoJ

Jen traci przed decyzją BoJ

2024-04-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni pełny tydzień handlu w kwietniu dobiega końca. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa robi się senna, ponieważ paradoksalnie to właśnie sesje czwartkowa oraz piątkowa mogą zapewnić inwestorom największy skok zmienności. Na rynku akcyjnym uwaga zwraca się w kierunku wyników Alphabet oraz Microsoft, w przypadku rynku walutowego pełna uwaga kieruje się na parę USDJPY, która jutro będzie reagowała jednakowo na decyzję BoJ w sprawie stóp procentowych oraz raport o inflacji PCE w USA.
Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

2024-04-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsza sesja na Wall Street była mało zmienna a indeksy giełdowe zakończyły sesję w okolicy punktu odniesienia. W handlu posesyjnym mocno spadły akcje Meta Platforms (ponad 15 proc.) mimo dobrych wyników za I kwartał. Otrzymaliśmy „jastrzębie” komentarze z EBC oraz BoE. Dziś rynek czeka na odczyt PKB z USA za I kwartał. Wczoraj mocno rosły rentowności 10-letnich niemieckich oraz brytyjskich obligacji rządowych. To pokłosie m.in. słow Joachima Nagela – wchodzącego w skład Rady Prezesów EBC oraz szefa Bundesbanku.
Co Japończycy zrobią z jenem?

Co Japończycy zrobią z jenem?

2024-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Reakcja rynków wpierw na wyniki Tesli we wtorek (były słabsze, a akcje poszły podczas wczorajszej sesji mocno w górę), a później wczoraj wieczorem po publikacji wyników przez Metę i IBM (były lepsze, a mamy silne spadki) może być jednak dowodem na to, że na Wall Street wciąż utrzymuje się duża niepewność i rośnie też polaryzacja nastrojów wśród inwestorów. W efekcie trudno jest ocenić, czy mamy szanse na kontynuację lepszego sentymentu widocznego od początku tygodnia, czy też za chwilę na rynki powróci emocjonalny rollercoaster, jaki mieliśmy wcześniej.
Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

2024-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Słabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?

Kim jest twórca Bitcoina?

2024-04-24 Ciekawostki walutowe
Pomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

2024-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Usługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.
Odbicie na indeksach

Odbicie na indeksach

2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Jesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach

Japoński jen na 34-letnich minimach

2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTB
Początek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...

Studzenie emocji...

2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walut
Weekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.